Kićka kot idealny, zaufała i znalazła super domek!!!

no a ogłaszałaś się gdzieś?
poproś CatAngel
za drobną opłatą zrobi ogłoszenia-no bo bez ogł to niby jak ma się znależć jej dom :roll:

Wiadomo, że domek się odrazu nie pojawi. Ile z Iwonką czekałyśmy na dom dla Mrusi.
Ale ja wierze że koty znajdą domy, co zazwyczaj się sprawdza.

Potrzymam :ok:

Kotkę miałam odwieźć wczoraj do schronu odwlekłam to. Wczoraj kotka ocierała się mrucząc o moje nogi przy szykowaniu jedzenia poza tym już tak od razu nie ucieka tylko pałęta sie między nogami czekając na jedzenie a dzisiaj sukces udało mi się ją pogłaskać. Jak zawsze po powrocie z pracy szykowałam jedzonko, kotka ocierała się o nogi po postawieniu miski na ziemi zaczęła jeść a ja delikatnie zew częścią dłoni ją dotknęłam nie odskoczyła jak zawsze no i spokojnie mogłam ją głaskać do woli gdy ta jadła mrucząc przy tym i podnosząc pupcie do góry;) jednak po skończeniu posiłku znów bała się dotyku i odchodziła ale nie uciekała na ślepo nie wiadomo gdzie. no i po grzbiecie głaskanie jest ok ale gdy głaskałam ku górze zbliżając się do głowy wystraszyła się i skuliła uszka. Gdyby zaakceptowała papugę co wiem że nie jest możliwe :roll:

no i astma mojego TZ :roll:

Co do psa jest ok chodzi pomiędzy łapami zbliża się do miski. Moja sucz jest cierpliwa i czeka grzecznie gdy kotka nagle podchodzi napić się wody, nie wchodzą sobie w paradę jeśli nie trzeba, kotka czasem syknie na psa ale sama podchodzi do niego z zaciekawieniem. No i przydałoby się jej imię jakieś nadać. Ogłoszeń nie robiłam bo to dzikusek i kto się na takiego kotka zdecyduje ale myślę że pomalutku mogę ogłosić z zaznaczeniem że potrzebuje cierpliwego opiekuna któremu nie straszne jej oswojenie

no to teraz możesz ją już zamknąć w łazience aby tam czekala na domek ale bez ogł.i tak nic nie wskórasz.
a z własnego dośw.wiem że jak idą ogl codziennie to i w tydzień można kotkowi znalezc fajny domek :ok:

Dzisiaj byłam przez kotkę mile zaskoczona, z rana przyszła do mnie na łóżko i zaczęła się tulić ocierać i nawet na grzbiet brzuchem do góry się wywalała. Normalnie szok w ciągu 2 dni taka zmiana, jednak jak chodzi sobie po pokoju i chcę ją pogłaskać nadal ucieka, po prostu przychodzi kiedy ona akurat ma ochotę. Tak sobie leżałam na łóżku i miziałam ją i nawet o moją Milkę się ocierała a Milka ją po uszach lizała, tylko jak Milka kichła to kotka się wystraszyła a tak zero syczenia. Starałam się zrobić zdjęcia ale wszystkie poruszone bo nie ustała w miejscu ale zaraz zgram na kompa i może jakieś wyszło w miarę to wstawię.

widzisz jakie to mądre i kochane stworzenia-tylko trochę serca im sie okaże a one już potrafią człowieka pokochać :ok:

tylko 3 zdjęcia wyszły a i tak nie są rewelacyjne:
Obrazek

boze,jakie cudeńko :1luvu:

jaka ufna

na pewno ktoś ją pokocha-trzeba ja tylko pooglaszać. :piwa:

ojj taka ufna to ona nie jest ale przed chwilą wzięłam ją na ręce;) Ja niestety marna jestem w interpretacji kocich zachowań więc prosiłabym o pomoc. Łobuzica daje się głaskać i sama się dopomina nadstawiając głowę jednak zdarza się jej przy tym drapnąć, nie poważnie nie wiem czy przypadkiem nie jest to w formie zabawy, źrenice ma maleńkie takie kreseczki cieniutkie. Jak mam teraz luzem rękę to się ociera i tak jakby głośniej mruknie i staje na 2 tylnich łapkach i czasem złapać ząbkami próbuje.Papuga jest wypuszczona bo w klatce non stop być nie może przecież, siedzi tylko na drzwiach więc kotka nie sięgnie jednak mimo wszystko pilnuje bo jest papugą zainteresowana. Gdzie ewentualnie mogę poczytać o kocich zachowaniach?

Manila pisze:ojj taka ufna to ona nie jest ale przed chwilą wzięłam ją na ręce;) Ja niestety marna jestem w interpretacji kocich zachowań więc prosiłabym o pomoc. Łobuzica daje się głaskać i sama się dopomina nadstawiając głowę jednak zdarza się jej przy tym drapnąć, nie poważnie nie wiem czy przypadkiem nie jest to w formie zabawy, źrenice ma maleńkie takie kreseczki cieniutkie. Jak mam teraz luzem rękę to się ociera i tak jakby głośniej mruknie i staje na 2 tylnich łapkach i czasem złapać ząbkami próbuje.Papuga jest wypuszczona bo w klatce non stop być nie może przecież, siedzi tylko na drzwiach więc kotka nie sięgnie jednak mimo wszystko pilnuje bo jest papugą zainteresowana. Gdzie ewentualnie mogę poczytać o kocich zachowaniach?

sa takie "typy" kotów,nielubia na sile byc glaskane,brane na rece-chca i pozwalaja tylko wtedy jak same przyjda.
mysle ze nic na sile,jak przyjdzie to jak pisalas okaz jej duzo czulosci jak nie to nie-nie bierz jej na sile bo sie zniecheci a tak jak sama bedzie przychodzic to skojazy to z czyms milym i zacznie czesciej
i tak jest duzy postep u niej wiec teraz tylko do przodu
zrob ogloszenia napewno domek sie znajdzie-opisz dokladnie co i jak ze kotka dopiero przelamuje swoj strach ze trzeba cierpliwosci.
moge podeslac ci kilka stron do ogloszen

Kotka dzisiaj przyjęła gości bardzo dobrze, ciągle siedzi z nami w pokoju i domaga się pieszczot, podchodzi i ociera się o obce osoby które widzi pierwszy raz. Dzisiaj ciągle chce być w centrum uwagi nie chowa się sama szuka towarzystwa. A oto wylegiwanie się na podłodze w pokoju:
Obrazek