marchewki - Krakersik wrócił ...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lut 07, 2015 9:32 Re: miesięczne marchwekowe podrzutki ... Pracik pp:(

http://lekidlazwierzat.pl/pl/p/ENISYL-F ... -kotow/601
To nie antybiotyk, to enzym.Ludziom też daje się l`lizynę.Spróbujcie, kot z zatkanym nosem nie może jeść, błędne koło się robi.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56096
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lut 07, 2015 9:34 Re: miesięczne marchwekowe podrzutki ... Pracik pp:(

Piraciku :ok: walcz maleńki, masz taką kochającą Rodzinę, musisz wygrać :ok: z tym wstrętnym choróbskiem

Wam dużo siły życzę, musi być dobrze :ok:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob lut 07, 2015 10:20 Re: miesięczne marchwekowe podrzutki ... Pracik pp:(

Nieustannie trzymam mocno kciuki,wierzę że Piracik wygra,że będzie zdrowy!!!!! :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Sob lut 07, 2015 12:36 Re: miesięczne marchwekowe podrzutki ... Pracik pp:(

inhalujemy olejkiem pichtowym - Piracik jakby wiedział że to ma mu pomóc, siedzi sobie na hamaku na kaloryferze nakryty ręcznikiem (zrobiony a`la namiocik) i się inhaluje - zasypia przy tym :)
nie da się go inhalować w transporterze - dziwnie tam ożywa i strasznie sie rzuca :(

kroplówka podana
niestety nie udało się załozyć nowego wenflonu zyłki zbyt słabe
wieczorna kroplówka i jutrzejsze obie beda podskórne

okiem naszej Pani doktor Piracik wyglada lepiej :)
walczył zresztą tak przy zakładaniu wenflonu przy okazji gryząc i Panią doktor i żonę że az sam byłem w szoku, do tej pory nie miał siły na nic i pozwalał w lecznicy robić ze sobą dosłownie wszystko

gruszka mała tez kupiona - cóż będziemy wyciagac to co w tym nochalu zalega

niestety pojawiły się na języku nadżerki :(
dziś mamy tez odpuścić karmienie , pozostac przy kroplówkach, ewentualnie mocno rozwodniony conv lub glukoza 5% do pyszczka

zapach pichty spowodował że kotuchy ześwirowały ;)
siedzą wszystkie w pokoju gdzie Piracik sie inhaluje i tak zabawnie kręcą główkami i ruszając noskami wyłapując zapach :)

do tego wszystkiego zaczął wymieniać zęby

enisyl zamówiony będzie w poniedziałek max wtorek

zastanawiam sie czy ściągać kolejna dawkę cykloferonu?
co myślicie?

kurcze przyznam że faktycznie przy inhalacji z noska wypływa cała masa wydzieliny .......
"Człowiek którego kochają koty nie może być człowiekiem bezwartościowym.",

KotwKratke

Avatar użytkownika
 
Posty: 2222
Od: Nie lis 20, 2011 19:33

Post » Sob lut 07, 2015 13:03 Re: miesięczne marchwekowe podrzutki ... Pracik pp:(

Dzielny mały Piracik :ok: I Wy też jesteście bardzo dzielni :ok:
Dobrze, że inhalacje mu pomagają. A ile dawek cykloferonu dostał?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob lut 07, 2015 13:35 Re: miesięczne marchwekowe podrzutki ... Pracik pp:(

Enisyl mu pomoże, zobaczysz.Ja bym już dala mu spokój z chemią, on już jest na prostej, teraz sam powinien walczyć, trzeba mu tylko troszeczkę pomóc.Kalici to ten sam wirus, który powoduje kk, tak gdzieś czytałam.Czyżby wetka to właśnie podejrzewała?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56096
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lut 07, 2015 13:55 Re: miesięczne marchwekowe podrzutki ... Pracik pp:(

Ciężka choroba kota jest wykończająca również dla człowieka. Huśtawka, w stylu raz gorzej, raz lepiej to coś okropnego: co człowiek nabierze nadziei, to następuje pogorszenie. Trudno to wytrzymać. Kot się męczy, wy w stałym napięciu...Trzymam kciuki :ok: :ok: :ok: :ok:
Każda żmija ma swój koniec, ta choroba musi się skończyć i Piracik wyzdrowieje. Trzeba jeszcze wytrzymać.
KociewKratke nie rób sobie wyrzutów. Piracik wyzdrowieje, żona Cię nie zamorduje. Przecież nie mogłeś zostawić Rysia i Krakersika na pewną śmierć... Zresztą wcale nie ma pewności, że to rude przyniosły chorobę. Mogła przyjść równie dobrze na butach Twojej żony. Bakcyli nie wyśledzisz, są niepodpisane.

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Sob lut 07, 2015 13:59 Re: miesięczne marchwekowe podrzutki ... Pracik pp:(

Koci katar wywołują oba wirusy-calicivirus i herpesvirus, a także niektóre bakterie.
Nadżerki to typowe objawy kalici, także wysoka gorączka, a najgorsze są bóle stawów, na szczęście w pore podane leki p/ zapalne powoduja ustąpienie tego bolesnego objawu-u moich malców trwało to dwa-trzy dni, ale nadżerek w pysiach nie miały. Enisyl jest zbawienny w tym przypadku!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Sob lut 07, 2015 14:18 Re: miesięczne marchwekowe podrzutki ... Pracik pp:(

Maść majerankowa pod nosek, taka ludzka, kosztuje grosze :ok:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Sob lut 07, 2015 14:46 Re: miesięczne marchwekowe podrzutki ... Pracik pp:(

Czy dobrze pamiętam, że mały dostawał oprócz cykloferonu również zylexis?
Nie wiem czy nie będzie tego wszystkiego zbyt dużo, warto dobrze przemyśleć takie wspomaganie.

Enisyl jest świetny, należy tylko pamiętać, że on nie działa natychmiast. Trzeba podawać go długo - minimum 2 miesiące.

Oczywiście trzymam kciuki :ok:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 07, 2015 15:17 Re: miesięczne marchwekowe podrzutki ... Pracik pp:(

casica pisze:Czy dobrze pamiętam, że mały dostawał oprócz cykloferonu również zylexis?
Nie wiem czy nie będzie tego wszystkiego zbyt dużo, warto dobrze przemyśleć takie wspomaganie.

Enisyl jest świetny, należy tylko pamiętać, że on nie działa natychmiast. Trzeba podawać go długo - minimum 2 miesiące.

Oczywiście trzymam kciuki :ok:

Wszystko się zgadza, ale w przypadku mojego Zusia Enisyl zadziałał szybko, po dwóch tygodniach była niesamowita poprawa.U Bazylego trwało to trochę dłużej, fakt.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56096
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola


Post » Sob lut 07, 2015 16:45 Re: miesięczne marchwekowe podrzutki ... Pracik pp:(

Też trzymam kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 07, 2015 17:20 Re: miesięczne marchwekowe podrzutki ... Pracik pp:(

Mądre kotki, inhalacje wskazane i na zdrowie wyjdzie wszystkim :ok:

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Sob lut 07, 2015 17:55 Re: miesięczne marchwekowe podrzutki ... Pracik pp:(

Przeczytałam cały wątek. Jesteście absolutnie fantastyczną rodziną. Jestem całym sercem z Wami i Piraciątkiem! :ok:
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości