Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
lidka02 pisze:Ktoś chyba kłamie
Tak, zadzwoniłam, zapytałam, przedstawiłam sytuację, zaoferowałam na wszelki wypadek pomoc.
Pani twierdzi, że nie mają kotów, a w szczególności zabiedzonych, jesli jakies się pojawiają, to sa dokarmiane i nie sa zabiedzone. Jeśli już, to podrzucają im psy, ale nie koty.
Ale- uwaga- niedawno samochód rozjechał kota przy barze....
Może załozycielka watku się odezwie jednak..
vip pisze:lidka02 pisze:Ktoś chyba kłamie
Tak, zadzwoniłam, zapytałam, przedstawiłam sytuację, zaoferowałam na wszelki wypadek pomoc.
Pani twierdzi, że nie mają kotów, a w szczególności zabiedzonych, jesli jakies się pojawiają, to sa dokarmiane i nie sa zabiedzone. Jeśli już, to podrzucają im psy, ale nie koty.
Ale- uwaga- niedawno samochód rozjechał kota przy barze....
Może załozycielka watku się odezwie jednak..
Wiesz co, Lidka, właśnie nie wiem...
Babka nie miała powodu, żeby kłamać, nie straszyłam jej broń boże, przedstawiłam się z imienia i nazwiska, zapytałam o koteczkę, zaoferowałam pomoc jeśli jest.
A zresztą, sama już nie wiem...najlepiej by było, żeby ktos tam pojechał.
vip pisze:Ale nikt się nie odzywa....
Może choć ktoś z Bydgoszczy jest, może ma samochód?
lidka02 pisze:vip pisze:Ale nikt się nie odzywa....
Może choć ktoś z Bydgoszczy jest, może ma samochód?
Jest AlabAla
Aluś
lidka02 pisze:Więc wiadomo że kocie była ale już ich nie ma za późno to wszystko...Osoby będące bl;iżej nie pomogły szkoda zal kotów
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości