ul.Prosta 49 kociaki na ulicy pomocy!!!!!!!!!!!

[Jana]

Gdyby się znalazł TDT...

Na miesiąc...

[AnielkaG]

Gdyby się znalazł TDT...

Szanse chyba zerowe. TDT na 3 tygodnie to juz DT, bo kociaki szybko znajdują domy
ja mam kota na DT (ale dorosłego, kociaków nie odważę się) bo przetrzymaniu (płatnym) w lecznicy tydzień po szczepieniu

[Jana]

Gdyby znalazł się DT można łapać, ale koniecznie trzeba znać dokładną liczbę kociąt! Nie można złapać matki i części kociaków, jeżeli jakiś by został, to ma małe szanse (zimno), zwłaszcza jeżeli faktycznie są takie małe.

Rany, ale optymizm

[avild]

Właśnie dlatego pytałam, ile ich...

[Ania_EN]

Ja służę miejscem dla jednego kociaka, ale tylko do świąt (22.12).. Potem wyjeżdżam i nie ma mnie aż do nowego roku. Dlatego musiałby być ktoś, kto będzie miał miejsce dla niego w tym czasie.

[avild]

Hej,

Przeklejam, bo nie tylko kociaki na prostej szukają tymczasu.

Po wielu telefonach i odmowach znalazłam osobę, która (za opłatą) mogłaby przetrzymać kociaki do czasu nabrania odporności. Jest to domek jednorodzinny w Wesołej, dziewczyna bardzo miła. 5 złotych za kociaka za dobę.

W najgorszej sytuacji mogę wyskrobać pieniądze na całość, ale mile widziana byłaby pomoc.

Należałoby zrobić tak:

- odłapać kociaki,
- zabrać do weterynarza, odrobaczyć i zaszczepić,
- jeśli jakiś jest chory, musiałby się nim zająć ktoś inny - tak mi się wydaje,
- zawieźć do Wesołej razem z klatką i jakimś zapasem jedzenia plus termofor i co tam trzeba.

Myślę, że udało mi się znaleźć dobre miejsce.

[Motodrama]

Pierwszy raz, gdy je widziałam była ca 16. Widziałam trzy. Potem byłam dwa razy wcześniej i nie widziałam żadnego. Może rzeczywiście zapytać tego faceta od napraw?

[Henia]

Te kociaki ciągle giną pod samochodami ,tak mówił ten facet dlatego nie daje wysterylizować kotki. Ale nie robi nic żeby im pomóc,dziwny człowiek tak pisała mi koleżanka.Tylko on może powiedzieć ile i czy są w tej chwili kociaki .
Z tego co wiem tam była jedna bura kotka ,która ciągle rodziła reszta gineła

[Motodrama]

To już wiem że nie ma co... Żałuję, że przynajmniej jednego nie świsnęłam.

[avild]

Jak to nie ma co? Trzeba się wybrać, sprawdzić i odłowić!
Przecież nie wiadomo, ile ich zostało

Załatwiłam dla nich miejsce, wystarczy się wybrać!

[delfinka]

Podobno tych kociąt jest czwórka.
Czy ktoś rozmawiał z naprawiaczem telewizorów?
Facet podobno kocha koty, może zgodziłby się dla ich dobra zebrać je wszystkie i przekazać osobie z forum.

[Motodrama]

Jak to nie ma co? Trzeba się wybrać, sprawdzić i odłowić!

Po takim dictum to już nic innego nie pozostaje - poza pytaniem, o której jest pora karmienia (wg mnie koło 16). Inaczej trzeba wyznaczyć dyżury i się zmieniać .

[avild]

Ja w prawdzie jestem trochę chora, ale mogłabym się wybrać. Tyle że ok 16:00 do środy mam zajęcia... Ktoś się przyłączy? Klatkę już mamy obiecaną

Chyba że dzisiaj, ale tylko z transporterem. No i za godzinę...

[Motodrama]

To nie są już takie maluchy (widziałam je tet a tet parę tygodni temu).

[delfinka]

To nie są już takie maluchy (widziałam je tet a tet parę tygodni temu).

widziałam jednego, chyba przed tygodniem i nie w całości.,
wyglądał na ok. 8 tygodni. Mogę mieć max. 10 tygodni