No to super naprawdę

Strasznie dziękuję za sprawdzenie!
Koteczka odbędzie odpchlenie i odrobaczenie jutro już pewnie, odpchlacza kupię więcej, żeby nawet na jej mamusię starczyło - bo znów ma przy ogonku wyłysienie - mamusia nie kicia z tematu (na ile czasu takie zabiegi wystarczają??)
Zastanawaimy sie z TZ moim czy nie nabyc jej też na podróż jakiegoś środka "podróżnego" na wszelki wypadek. Macie jakies może sprawdzone i bezpieczne środki??
Tak, żeby była spokojniejsza i nie dostała choroby lokomocyjnej...
Termin po świetach może byc jak nabardziej. Będzie nawet więcej czasu, żeby się ogarnąć.
Oczywiście prosimy o wczesniejszy kontakt kiedy dokładnie, żeby sie zgrać na spokojnie i z pewnym wyprzedzeniem, jeżeli sie nie da jakiegoś chwilowego tymczasa jej wcześniej załatwić, coby ją złapać, ogarnąć i przygotować do podróży. W razie czego dowieziemy małą w dogodne dla męża miejsce.
No ten tymczas toby sie przydał, żeby ją bezpiecznie przechowac do transportu...
Martwię się, że coś się jej może stac w międzyczasie. Świat nie jest bezpiecznym miejscem...
Fajnie, że sie sprawa pomału klaruje
