Może ktoś marzy o czarnym ok. rocznym kocurku

Kocurek jest bardzo drobny i bardzo ufny i nie ma domu a bardzo kocha ludzi. Pani, która go dokarmia boi się, że przez tą jego ufność do ludzi ktoś może go skrzywdzić. Okolica nie jest całkiem bezpieczna dla takiego kota. Są tam właściciele psów, którzy za kotami nie przepadają. Zresztą właściciele kotów domowych też nie życzą sobie pod swoim blokiem kota niczyjego. Blisko ulica.
Pani dokarmiająca i sterylizująca koty bezskutecznie stara się mu znaleźć dom. Rodzeństwu znalazła. Dlatego postanowiłam napisać tu mimo, że dużych nadziei sobie nie robię

Pani nawet nie mówiłam, że będę go ogłaszać, nie chcę jej robić nadziei.
Podsumowując;
Czarny Kocurek ok. roczny, na dniach będzie kastrowany. Bardzo drobniutki i za bardzo lgnący do ludzi - wystarczy wyciągnąć rękę i on już kładzie się na plecy i głośno mruczy, pewnie prosi aby go zabrać do domu

Pani nazwała go Coco
Czarny kocurek Coco bardzo chciałby mieć swojego ludzia, jak tylko zdobędę foty kocurka to zaraz wstawię.