Powrót Biszkopta z adopcji...co za ludzie :(((

Wiem, że na forum domek się pewnie nie znajdzie, bo i sezon kociakowy na maxa, ale żeby tradycji stało się za dość umieszczam ogłoszenie i tu

Zrobiłam już FB, kociaki jeśli nie znajdą domku to pewnie pod koniec tygodnia wylądują u mnie, a nie mogę sobie pozwolić na kolejne koty, tym bardziej, że na siostry osiedlu lata kotka z kociakami, które chcę łapać, a jest ich prawdopodobnie sztuk 4

Pilnie poszukiwane najlepsze domki dla dwójki kociąt. Rodzeństwo w wieku 9-ciu tygodni. Oba kocurki. Jeden czarno-biały, drugi rudo-biały. Do adopcji w dwupaku lub pojedynczo.
Mamusia kociąt to koteczka, która znudziła się byłej właścicielce, która ma obecnie "ładniejszego" kotka. Kicia przychodzi do znajomej do baru, gdzie dopiero otrzymała należytą opiekę. W chwili obecnej dostaje tabletki, by więcej nie rodziła, a ja postaram się załatwić sterylizację. Znajoma 2 kociaki zatrzymała i dała im domek, ale zostały jeszcze 2 maluchy. Panowie są u mnie. Jedzą, bawią się, śpią. Bezbłędnie kuwetkują. Są odrobaczone, posiadają książeczki zdrowia, są przed pierwszym szczepieniem. Jedzą wszystko

Naprawdę pilnie poszukiwane kochające i odpowiedzialne domki

Warunkiem adopcji jest wizyta przed i po adopcyjna oraz podpisanie umowy adopcyjnej

))

Transport zawsze jakiś można załatwić

Telefon kontaktowy : Elwira 603 836 647 ( Toruń )

Link na FB http://www.facebook.com/event.php?eid=2 ... 34&pending

Edit:

Fotki młodziaków, bo zapomniałam :oops:

Walka

w pracy nie widzę zdjęć- wyślij mi proszę na wega_shg@wp.pl (tylko proooooszę, nie za ciężkie), porobię im dalsze ogłoszenia

kciuki za domki i kastrację koteczek :ok:

Hop - potrzebny mi wzór umowy adopcyjnej - kto ma ?

I w razie coś potrzebna będzie wizyta przed adopcyjna w Bydgoszczy.

Na czarno-białe cudo mam chętną Panią, potrzebna wizyta przedadopcyjna Bydgoszcz-Błonie !

No krówek może jeszcze w tym tygodniu pojedzie do nowego domku, jeśli ten wypadnie pozytywnie i uda się zrobić wizytę przedadopcyjną jutro. Trzymajcie kciuki proszę - mocno ! Rudasek to się jeszcze zobaczy, bo jutro jadę do koleżanki, która w sumie chciałaby się dokocić, mają jedną koteczkę - tak więc zobaczymy. Jeśli nie to dla rudaska i tak się domek znajdzie na pewno. Oba są boskie, takie miziaki, że nie spotkałam podobnych. Pchają się na kolana, liżą po rękach, po twarzy, są wdzięczne za wszystko. Gdy zostają w sypialni grzecznie śpią, nic nie zniszczyły. Za to jak poszłam spać to biegały mi po głowie, potem, rozmruczały się, przytulił i zasnęły

Cuda!!!!!! :1luvu:

Ale slodziaki :1luvu:

Śliczności :1luvu:

A więc tak.
Bazylek w poniedziałek jedzie do nowego domku jeśli uda się znaleźć transport w godzinach przedpołudniowych. Wizyta p/a przebiegła pomyślnie, jeszcze obadam domek w którym będzie do końca września ( dziewczyna jest na okres wakacyjny u rodziców ) i wtedy będę wiedziała czy kocio zostaje. Dziś została mu zakupiona kuwetka, żwirek i karma przez przyszłą właścicielkę

Dziewczyna się wczuła :1luvu:

W sprawie Biszkopcika jedna Pani się nie zdecydowała, bo kotek cyt " nie jest dopasowany kolorystycznie " :evil:

I całe szczęście, że się nie zdecydowała :!:

Za to zadzwoniła inna Pani, zdecydowana. Jutro robimy wizyte p/a u mnie w Toruniu, więc będę miała w razie czego oko na kocia.
Pani ma już koteczkę 3 letnią, wysterylizowaną, szczepioną, niewychodzącą, pod stałą opieką weterynaryjną. Duże mieszkanko do brykania i mnóstwo miłości do oddania, więc trzymajcie kciuki kochani :1luvu:

Idziesz jak burza

czesc

ogladalismy z mezem te kotki chyba n tablica.pl (dokladnie nie pamietam)
w zeszxlym tyg

troche nas wysttraszyla ta wizyta, o co chodzi z ta adopcja i umowa.

My chetni bylibysmy na wziecie kotka towarzysza dla naszego kota ok. 10 tyg
Mamy go od wtoreku tego tyg

trail do nas przypadkiem, po prostu ktos go znalazl nad jeziorem w osieku, zabiedzonego, troche go odchowal i zapytal nas czy chcielibysmy .... szybka decyzja i est u nas czarny kocurek

od razu odrobaczony, zaszczepiony, pazurki przyciete (we wtorek ale dzis juz ma znowu igielki )
kastracja ma byc przeprowadzona w grudniu

Takiego rudego garfilda wlasnie bysmy chcieli...

Witam Mamija. Tak jak pisałam była chętna na kotka.
Dziś Biszkopcik został w nowym domku. Wizyta wypadła super, dziewczyna rozsądna, ułożona i bardzo miła. Mieszkanko super, kicia będzie niewychodząca. Dobre jedzonko, żadne Whiskasy, opieka weterynaryjna, zdrowe i rozsądne podejście do zwierząt. Zapewniony stały kontakt z Pauliną, bo tak nazywa się aktualna właścicielka kotka. Imię pozostaje, czyli Biszkopt. Będę informowana o postępach kocia, gdyby jednak się coś działo również jestem pierwsza do informacji. Kotka Zosia póki co syknęła sobie i jest bardziej skryta, ale myślę, że parę dni i będzie dobrze

W poniedziałek zawożę Bazylka. Oby było również dobrze :ok:

hej

to fajnie ze udalo im sie znalesc dobry dom

zycze im najlepszego na nowej drodze ... zycia

bo tak to mozna nazwac :ok:

pozdrawiamy z naszym kocurkiem

Oba miziaki już w swoich domkach. Cieszę się bardzo,bo oba domki sprawiają naprawdę dobre wrażenie i mam nadzieję, że tak pozostanie. Będę za nimi tęskniła...cudaki malutkie...niech im się dobrze żyje :1luvu:

To byla blyskawiczna akcja

A no była

Obie dziewczyny piszą. Oba kociaki idealnie się zaklimatyzowały. Śpią w łóżkach, są rozpieszczane, gadatliwe i całuśne. Kochają człowieka ponad wszystko i dzięki temu zdobywają rzeszę fanów i miłość właścicieli. Serducho raduje mi się strasznie, gdy otrzymuję takie wieści i i widzę zdjęcia z nowych domków. Oby tak już zostało, bo kociaki cudowne i dziewczyny też takie wrażenie sprawiają :1luvu:

Powrót Biszkopta z adopcji...co za ludzie :(((

Kto przegląda forum