








Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
anulka111 pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=154719
Iza_ pisze:Mamy nikt nie widział, tzn. ci państwo na których działce maluchy przebywają znaleźli je na strychu nie widzieli żadnej kotki. Początkowo myśleli, że to Krówka ogródkowa ale ja wytłumaczyłam ,że zarówno Krówka jak i druga kotka są wysterylizowane. eteśmy na ogródku codziennie i to przez cały dzień, więc nie ma siły widzielibyśmy nowego kota skoro maluchy wyszły kotkę też by ktoś widział a tu nic. Moje podejrzenia:
Ktoś ma kotkę która rodzi a potem maluchy podrzuca na ogródek. W zeszłym roku to był Kubuś, teraz ta piątka.
Ja mam na tymczasie Dropsika, a Rozalij ma kotkę. Pozostałe kocurki są na ogródku, odpchliłam je i odrobaczyłam Jutro powtórzę odrobaczenie.
Teraz przez tego gnoja popaprańca z Zabrza co mordował koty, aż strach ogłaszać i oddawać kota.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 4 gości