" POMÓŻCIE MOIM KOTOM ZBIERAMY NA TRANSPORT

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lip 05, 2013 21:42 " POMÓŻCIE MOIM KOTOM ZBIERAMY NA TRANSPORT

https://www.facebook.com/events/713666025318622/ aktualne nowe.

Jeśli nie znajdzie się bezpłatny transport to trasa z Rudy Śląskiej do Goleniowa i powrót to ok 1200 km (po 600 km w obie strony).
Auto jest na gaz, zbiornik starcza na ok 300 km więc w sumie potrzebujemy zatankować 4 zbiorniki gazu. Pełny zbiornik to ok 80 zł więc w sumie musimy uzbierać ok 320 zł.
Oczywiście są to wyliczenia przybliżone- wszystko zostanie dokładnie rozliczone po wykonaniu trasy.

Fundacja Azylu Koci Świat zgodziła się udostępnić nam swój numer konta.

Fundacja Azylu Koci Świat,

Kątne 59, 05-190 Nasielsk

rachunek bankowy nr. 47 1240 5312 1111 0000 5049 4208

Koniecznie z dopiskiem :
NA TRANSPORT TRZECH KOTÓW

Właśnie umieściłam ogłoszenie na Naszym portalu ponieważ muszę oddać moje koty.Obiecałam opisać tutaj ich historię ale zaczne od tego że oddaję koty z ciężkim sercem. Nie piszę że dziecko ma alergię, że ja mam alergię itp bo to nieprawda. Wszystkie trzy moje koty to znajdy uratowane przed pewną śmiercią. Bardzo się do nich przywiązałam a one są wdzięczne za uratowane życie choćby tym że nie sprawiają żadnych problemów. Mam nie podarte firanki, żaden kwiat nie ucierpiał, żaden kot nigdy nie załatwił się poza kuwetą choć korzystają z jednej, dwa starsze koty dobrze zniosły przeprowadzkę a kotka która trafiła zaraz potem do nas została przyjęta serdecznie. Wychowały jeszcze jedną kotkę która była u nas tymczasowo ale prawie rok.
Teraz moja sytuacja się zmieniła. Muszę wyjeżżać za granicę by oddać długi po nieudanym związku. Kotami zajmuje się sąsiadka która też musi opuścić wynajmowane mieszkanie. Ja swojego mieszkania nie mogę sprzedać ani wynając bo mam koty a nie wyrzucę ich na ulicę. Nikt z rodziny nie może przyjąć kota ani jednego bo albo nie ma warunków albo już ma inne zwierzę. Proszę nie myślcie że koty mi się znudziły, że z wygodnicta chcę się ich pozbyć itp. Ja chcę im zapewnić normalny koci żywot
Ostatnio edytowano Śro sty 15, 2014 14:50 przez jogi45, łącznie edytowano 5 razy

jogi45

 
Posty: 90
Od: Pt lip 05, 2013 21:10

Post » Pt lip 05, 2013 22:15 Re: Moje trio PROSI O POMOC :(

Zmieniłam odrobine tutuł.
Zamieściłam już Twoje ogłoszenie na adopcjach.

Podaj tu w tytule skąd jesteś.

Chciałam przenieść wątek na właściwe podforum. tj Kociarnię ale coś technicznie nie działa.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35298
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Sob lip 06, 2013 0:23 Re: Moje trio PROSI O POMOC :(

To jest bardzo przykre i co sie stanie z tymi kotkami teraz gdy ty wyjedziesz. A skąd jesteś?
Sara44
 

Post » Sob lip 06, 2013 7:02 Re: Moje trio PROSI O POMOC :(

W ogłoszeniu adopcyjnym jest podane:
Goleniów - woj zachodniopomorskie
http://adopcje.miau.pl/index.php?p=18347
[*] 7.03.1992-18.03.2004[']
Należało wdać się w awanturę. :(
Gdziekolwiek jesteś ...♥♥♥
KARINKA[*]15.06.2003-13.10.2008['] MACIUŚ[']5.05.2011 KUBUŚ[']26.07.2011 MRUŻKA[']27.03.2013
:cry: :cry: :cry:

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12975
Od: Sob lut 21, 2009 8:41

Post » Sob lip 06, 2013 22:03 Re: Moje trio PROSI O POMOC :(

Jogi koniecznie wpisz w tytule miejscowość.
Życzę żeby cała trójka znalazła wspólny dom :ok:
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie lip 07, 2013 22:34 Re: Moje trio PROSI O POMOC :(

Byłoby pięknie gdyby wszystkie trzy mogły być razem ale na tyle szczęscia nie liczymy.
Czarno-biały Lukas to raczej samotnik i mógłby mieszkać sam ale z pełną miską bo za dobre chrupki by się sprzedał. Wogóle jest wszystkożerny, jako jedyny z całej trójki waruje przy moim posiłku. No i jest najbardziej przywiązany do mnie. Przeżyliśmy dwie przeprowadzki. Przez pół roku mieszkałam w wynajętym pokoju a obok agresywna, zapchlona kotka. Musiałam mojego Lukasa izolować i udało się nie przenieść plagi pcheł. Stosowałam co jakiś czas taką zasypkę na futro i dywany. Przeżyliśmy.
Lukas został zdjęty przeze mnie z drzewa pod którym warował pies. Kastrację przechodził dwa razy. Mówię że był trzyjajeczny ale tak naprawdę to rozsupłał mu się nasieniowód po kastracji i musiał mieć drugą narkozę po dwóch dniach. To była niedziela, wczesny poranek a kot przerażliwie miauczał. Na białych płytkach w kuchni były krople krwi. Bardzo się wystraszyłam. Na szczęście weterynarz mógł nas przyjąc w ciągu godziny.

Wiem że koty są wiekowe, że łatwiej znaleźć dom jakiemuś nieszczęśnikowi z ulicy ale czy ja muszę moje koty wyrzycić z domu by ktoś zechciał się nimi zaopiekować?
Przywiązałam się do nich i ciężko mi pisać takie prośby o pomoc ale naprawdę nie mam innego wyjścia.
Pewnie za kilka lat jak moja sytuacja się ustabilizuje to znów przygarnę jakiegoś biedaka bo koty zawsze jakoś mnie same znajdowały. Jednak nie wyjdę z problemów jak nie będę mogła wynająć mojego mieszkania co najmniej na kilka lat a nie mogę tego zrobić bo nikt nie chce mieszkania z inwentarzem a koty oddam tylko miłośnikowi kotów.

jogi45 pisze:Gdzieś się zapodział post który pisałam przed chwilą. Trudno się powtarzać, trudno mi wogóle pisać że muszę oddać koty. Opisałam pierwsze spotkanie z biało-czarnym Lukasem "z drzewa", z moim kotem trzyjajecznym. On jest zawsze taki dostojny ale za miskę dobrej karmy da się kupić. Najbardziej przywiązany do mnie kot.
Rudzielec jest w wieku Lukasa tj 6 lat ale jest z nami rok krócej. On jest z kolei spod drzewa. Mieszkał na niemieckiej wsi w strasznej nędzy. W dniu w którym był zabtany przeze mnie został przywiązany do drzewa żeby na mnie czekać. Mimo takiego szoku dał się zabrać i całą drogę do Polski mruczał. Cud że z taką ilością robaków przeżył i jest zdrowy. Miewał problemy z nerkami ale teraz dostaje karmę dla steryli i ma częściej wymieniany piasek.
Proszę o pomoc zanim wszyscy trafimy na ulicę.
Mam nadzieję że za kilka lat moja sytuacja się zmieni i znów jakiś kot mnie znajdzie a ja go przygarnę. Tymczasem muszę oddać moje mieszkanie do wynajęcia.


Obrazek

http://adopcje.miau.pl/foto/18347/2.jpg

połączyłam posty
MarKotek

jogi45

 
Posty: 90
Od: Pt lip 05, 2013 21:10

Post » Pon lip 08, 2013 12:38 Re: Moje trio PROSI O POMOC :(

Wstaw koniecznie zdjęcia, kotów do wzięcia jest mnóstwo a ludzie nie zakochują się w opisach.
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon lip 08, 2013 15:36 Re: Moje trio PROSI O POMOC :(

Podrzucę :!: :!: :!:
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon lip 08, 2013 19:57 Re: Moje trio PROSI O POMOC :(

Obrazek
Nie wiem czy się udało wstawić zdjęcie.
Dziękuję moderatorowi za pomoc. Gdybym jeszcze umiała dodać do tytułu nazwę miejscowości!!!!

jogi45

 
Posty: 90
Od: Pt lip 05, 2013 21:10

Post » Wto lip 09, 2013 16:27 Re: [GOLENIÓW]Moje trio PROSI O POMOC :(

jogi45 pisze:Właśnie umieściłam ogłoszenie na Naszym portalu ponieważ muszę oddać moje koty.Obiecałam opisać tutaj ich historię ale zaczne od tego że oddaję koty z ciężkim sercem. Nie piszę że dziecko ma alergię, że ja mam alergię itp bo to nieprawda. Wszystkie trzy moje koty to znajdy uratowane przed pewną śmiercią. Bardzo się do nich przywiązałam a one są wdzięczne za uratowane życie choćby tym że nie sprawiają żadnych problemów. Mam nie podarte firanki, żaden kwiat nie ucierpiał, żaden kot nigdy nie załatwił się poza kuwetą choć korzystają z jednej, dwa starsze koty dobrze zniosły przeprowadzkę a kotka która trafiła zaraz potem do nas została przyjęta serdecznie. Wychowały jeszcze jedną kotkę która była u nas tymczasowo ale prawie rok.
Teraz moja sytuacja się zmieniła. Muszę wyjeżżać za granicę by oddać długi po nieudanym związku. Kotami zajmuje się sąsiadka która też musi opuścić wynajmowane mieszkanie. Ja swojego mieszkania nie mogę sprzedać ani wynając bo mam koty a nie wyrzucę ich na ulicę. Nikt z rodziny nie może przyjąć kota ani jednego bo albo nie ma warunków albo już ma inne zwierzę. Proszę nie myślcie że koty mi się znudziły, że z wygodnicta chcę się ich pozbyć itp. Ja chcę im zapewnić normalny koci żywot

:!: :!: :!:
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto lip 09, 2013 22:08 Re: [GOLENIÓW]Moje trio PROSI O POMOC :(

Po raz kolejny dziękuję Moderatorom za pomoc. Gdybym jeszcze umiała wstawiać zdjęcia!!!
Sońka to pręgowana śliczna kotka. Ma "w sobie"dużo białego i śliczne inteligentne oczy. Pewnie urodziła się na targowisku ale przyszła zima i coraz większa konkurencja na śmietniku, do tego przyplątało się jakieś choróbsko więc postanowiła znależć człowieka. Znalazła moją koleżankę która wiedziała że nie odmówię kotu pomocy. Wyleczyłyśmy ją. Miała być zabrana "za jakiś czas" bo ja już wtedy miała problemy z opieką nad kotami ale Sonia została. Bardzo zaprzyjażniła się z Garfieldem i teraz są nierozłaczni. Wszędzie razem. Raz mi się zdażyło że Sońka została na balkonie, balkon zamknięty a Gafi waruje przy drzwiach i daje mi znaki że coś nie tak. Zawsze się tak zachowuje jak Sońce coś jest. Jak miała cieczkę to nie uciekał od niej jak Lukas tylko starał się pocieszyć, jak wróciła po sterylizacji to nie odstępował jej na krok a po kilku dniach wylizywał jej brzuszek. Pięknie by było by ktoś zechciał wziąc Gafiego i Sonię razem. Dorzucę oczywiście ich ulubione legowisko i worek karmy dla kastratów.
Wiecie - muszę oddać koty a jednocześnie boję się że źle trafią. Nie chcę nawet myśleć co się może stać gdyby trafiły gdzieś na wieś gdzie psy nie lubią kotów, albo komuś się znudzą, albo nie spełnią oczekiwań....
Dlaczego mój temat jest tak daleko na forum?
Jak mam wstawiać zdjęcia?

jogi45

 
Posty: 90
Od: Pt lip 05, 2013 21:10

Post » Śro lip 10, 2013 7:06 Re: [GOLENIÓW]Moje trio PROSI O POMOC :(

Zdjęcia możesz wstawiać używając np. www.wstaw.org - wystarczy dodać tam zdjęcie (można się zarejestrować, ale nie trzeba), a jak tam dodasz, to od razu pokaże Ci po lewej kilka linków - ostatni z ich będzie coś w tym stylu:
Kod: Zaznacz cały
[url=http://wstaw.org/....][img]http://wstaw.org/...[/img][/url]

i ten link wklejasz tutaj - wtedy tu widać miniaturkę, a po kliknięciu - duże zdjęcie.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Śro lip 10, 2013 11:21 Re: [GOLENIÓW]Moje trio PROSI O POMOC :(

:!: :!: :!:
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lip 10, 2013 20:43 Re: [GOLENIÓW]Moje trio PROSI O POMOC :(

Jeżeli coś mogę podpowiedzieć, to wykupienie pakietu ogłoszeń u CatAngel:
viewtopic.php?f=27&t=117559

Ja mam zawsze najwięcej telefonów z tablica.pl
Poza tym może dać ogłoszenie do lokalnej prasy, oczywiście ze zdjęciami. Nasz Głos Koszaliński robi to za darmo, nie wiem jak u Ciebie. Dobrze też porozwieszać ogłoszenia papierowe w mieście, sklepach zoologicznych, lecznicach.
Trzeba też podrzucać temat, tzn. codziennie minimum raz coś pisać, żeby nie spadał w dół. No i więcej zdjęć! :-)

Dobrze by też założyć im wydarzenie na facebooku.

Kiedyś szukałam domu dla dwóch dorosłych kotów i udało się, więc to nie jest tak, że kompletnie nie ma szansy:
viewtopic.php?f=13&t=118818

Trzymam kciuki!
Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Karena

 
Posty: 4729
Od: Czw wrz 20, 2007 20:09
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw lip 11, 2013 18:11 Re: [GOLENIÓW]Moje trio PROSI O POMOC :(

Podrzucę :ok:
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 3 gości