Dorosle koty z dzialek lub domu wychodzącego u pani Krystyny. Mile, oswojone, obługiwalne, bez dzikości i agresji.
Dla nich dom z ogrodkiem i dobra opieka bylyby dużą szansą. Oczywiście dom możliwie bezpieczny, oddalony od drogi, bo koty są aktualnie w warunkach wiejskich, nie sa przyzwyczajone do ruchliwych dróg i miejsc.
Dom z ogrodem to nie warunek konieczny, bo koteczki z pewnościa przystosują się tez do mieszkania. Kotki są wysterylizowane, ale niezaszczepione, bo szczepienia to nieosiagalny luksus.
Rudusia
3 letnia biszkoptowa koteczka, oswojona, lgnie do ludzi, żyje ciagle na działkach, wysterylizowana. Dokarmiana przez p. Krystynę i Kudlatą z Dogo.
Oczywiście nie pogardzi tez domkiem niewychodzącym. Byla w lecznicy i leczona w warunkach domowych, zachowuje się jak domowy kot.
Jej ogłoszenie:
http://alegratka.pl/ogloszenie/rudusi-z ... 96275.html
Fotki z lecznicy z okazji sterylki


Fela
ok. 1,5 roczna kotka, wysterylizowana. Zyje na dzialkach w Szczebrzeszynie. Powinna je opuścic, bo wlasciciel sprzedaje dzialke i zazadal usuniecia kotow.
Lubi byc glaskana, ale nie lubi byc brana na rece, zaraz zeskakuje. Normalne zachowanie kotkow nieprzyzwyczajonych do brania na rece, pewnie w domku by przywykla.
Bardzo garnie sie do czlowieka, ociera sie o nogi, mruczy. Byla leczona na kk, teraz jest zdrowa.



Węgielka :(
ok. 3 letnia, wysterylizowana.
Kotka spi na weglu w kotlowni w pobliskiej szkole zawodowej, wiec jest cala brudna od wegla.
Chowa sie biedaczka gdzie moze, bo jej zimno.
Podobnie jak Fela nie lubi byc brana na rece, szybko zeskakuje, natomiast jak stoi na ziemi, mozna ja glaskac godzinami, mruczy wtedy jak traktor.
Jest na dzialce od samego poczatku, nigdzie sie nie oddala, nie wloczy. Boi sie innych kotek, ale nie wszystkich, lubila tri, która jest teraz w DT.



Kotki z domu wychodzącego u pani Krystyny
Olek
Max 3 lata, mily, łagodny, piękny kocur, bedzie wykastrowany, leczone zapalenie dziąseł



Znalazły domy
Olga i Klara juz w domach stalych dzieki Wilhelm


