Muchomorek ['] walczyliśmy 9 m-cy, na próżno

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro sty 09, 2013 17:35 Re: tymczasy: Staś szuka domu, Muchomorek się leczy - s.29

Georg-inia pisze:No dobra, przyszedł mail o Stasia... przeczytałam, poprosiłam o ankietę, dostałam odpowiedzi, pobieżnie przeczytałam na razie, bo w pracy atmosfera nie sprzyja skupieniu na kocim domu stałym...
i jak wrażenia, już po przeczytaniu na spokojnie?
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 10, 2013 7:54 Re: tymczasy: Muchomorek się leczy, pierwszy mail o Stasia..

Georg-inia - proszę wyslij mi na maila taka ankietę

bo ciągle zadaje pytania w mailu, zajmuje mi to czas -i zero odpowiedzi, albo nie na temat
będę teraz wysyłać ankietę :mrgreen:
Ostatnio edytowano Czw sty 10, 2013 10:10 przez Patmol, łącznie edytowano 1 raz

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28698
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw sty 10, 2013 10:09 Re: tymczasy: Muchomorek się leczy, pierwszy mail o Stasia..

Patmol pisze:Georg-inia - proszę wyslij mi na maila taka ankietę
patmol@xxx.wp.pl
bo ciągle zadaje pytania w mailu, zajmuje mi to czas -i zero odpowiedzi, albo nie na temat
będę teraz wysyłać ankietę :mrgreen:



a weź sobie stąd: http://kotylion.pl/zanim-adoptujesz/ :)

nie jestem przekonana do tego domu, ale tylko i wyłącznie z jednego powodu. Otóż Staś byłby tam jedynym zwierzakiem, a ja się boję, że z jego energią najpierw rozniesie tę chałupę w pył, a potem będzie po prostu nieszczęśliwy :( Muchomorek by się nadawał, bo on woli człowieka niż kocich kolegów, no ale Muchomor chory jeszcze...
zaproponowałam innego kota ;)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 10, 2013 10:12 Re: tymczasy: Muchomorek się leczy, pierwszy mail o Stasia..

dziękuję
będę to im wklejać

(na tyle pytań, to juz chyba nikt nie odpisze 8) )


te osoby, co wydają koty bez żadnych wymagań - im mniejsze miasto tym ich więcej -psują koci rynek adopcji 8)
w Legnicy też tacy są
starają sie pomagać kotom, ale uważają, że jak ktoś chce kota -to sama umowa wystarczy
i ta umowa tez jest całkiem inna (nie ma zastrzeżeń o niewypuszczaniu kota, zwrocie, oknach itd)
niepotrzebna ani wizyta ani wypytywanko

i ja potem z kimś ustalam to i owo
myślę na kiedy się umówić na wizytę
a on o w międzyczasie bierze kota skąd inąd i mi pisze "a tam mi dali kota i nic nie sprawdzali, nic nie chcieli; tylko Pani ma jakieś wymagania z kosmosu"

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28698
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw sty 10, 2013 14:53 Re: tymczasy: Muchomorek się leczy, pierwszy mail o Stasia..

to może Sonię Mychę podesłać - ona tak długo czeka a musi być jedynaczką :oops:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 10, 2013 15:03 Re: tymczasy: Muchomorek się leczy, pierwszy mail o Stasia..

Magija pisze:to może Sonię Mychę podesłać - ona tak długo czeka a musi być jedynaczką :oops:


no toć przecież właśnie ją podesłałam ;) domek jednorodzinny, ale niewychodzący, kotka umarła na raka, znajdka taka z lasu, przywiązana sznurkiem do drzewa. Prześlę Ci wypełnioną ankietę, może ta dziewczyna się odezwie.
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 10, 2013 15:09 Re: tymczasy: Muchomorek się leczy, pierwszy mail o Stasia..

Georg-inia pisze:
Magija pisze:to może Sonię Mychę podesłać - ona tak długo czeka a musi być jedynaczką :oops:


no toć przecież właśnie ją podesłałam ;) domek jednorodzinny, ale niewychodzący, kotka umarła na raka, znajdka taka z lasu, przywiązana sznurkiem do drzewa. Prześlę Ci wypełnioną ankietę, może ta dziewczyna się odezwie.

oby oby! Jakaś pechowa ta Mycha
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 14, 2013 12:34 Re: tymczasy: Muchomorek się leczy, pierwszy mail o Stasia..

no i cisza na razie :( Stasiek wciąż rozrabia, Muchomorek wciąż smarcze. Wczoraj jakby katarek już mniejszy był, choć od rana kociak gwizdał przy oddychaniu, a dziś znów gile lecą. Ręce mi opadają już.

A co on słodki jest, ten grzybek, to jak rzadko. Jak się go weźmie na kolana to brzuchem do góry leży, łapkami rękę obejmuje, buzię przytula i tak śpi. Normalnie zabawkowy jest :D
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 14, 2013 13:15 Re: tymczasy: Muchomorek się leczy, pierwszy mail o Stasia..

Cisza, jakby ogłoszeń nie było żadnych i u nas :(
Ale trzeba ciągle pamiętać, że grunt to zdrowie :ok: :ok: :ok: Niech już Zabawkowy te gile wygila na dobre!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pon sty 14, 2013 13:18 Re: tymczasy: Muchomorek się leczy, pierwszy mail o Stasia..

a ja dostaje ogłoszenia :evil:
po kilka naraz :evil:

ich treść sprowadza się do informacji

mam czas jutro między 16 a 17; proszę podać adres -to przyjadę po tego rudego kotka, może nawet wezmę jeszcze jednego kota

jak odpisuję - że potrzebuję informację o nich i ich adres -to już oni nie odpisują :evil:
juz mi się powoli nie chce odpisywać

a Filemon jak się go weźmie na ręce -to łapami za szyję obejmuje i daje buziaki 8)

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28698
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon sty 14, 2013 18:57 Re: tymczasy: Muchomorek się leczy, pierwszy mail o Stasia..

To nasz Hans też mnie obejmuje łapkami za szyję. Ale tylko mnie.
Fajne te maluchy. Oby jak najszybciej znaleźli domki :ok:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 15, 2013 9:05 Re: tymczasy: Muchomorek się leczy, pierwszy mail o Stasia..

dziś do weta jedziemy, bo zastrzyki nam się skończyły. Odkryłam, że Muchomorek w prawej dziurce nosowej ma COŚ! nie wiem co to jest, ale w czarnej otchłani czarnej dziurki w środku jest coś bladoróżowe. Nie udało mi się tego wyciągnąć, zresztą bałam się, że to może jednak kawałek Muchomorka jest... pokażemy dzisiaj Cioci Ani.

Razem z Zabawkowym jedzie dziś Georg :roll:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 15, 2013 9:07 Re: tymczasy: Muchomorek się leczy, pierwszy mail o Stasia..

:strach:
kawałek Muchomorka w noskowej dziurce?
horhory pani opowiadasz

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 15, 2013 9:20 Re: tymczasy: Muchomorek się leczy, pierwszy mail o Stasia..

Te koty wszystkie ostatnio od Ań "zabawkowe" są :1luvu: i mnie cała trójka zrobiła się jak maskotki :mrgreen: tylko czemu wszystkie chcą i śpią na jednej głowie :roll:
i proszę Muchomorkowi nie wyjmować nosa z nosa :evil:
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12558
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 15, 2013 10:51 Re: tymczasy: Muchomorek się leczy, pierwszy mail o Stasia..

Inga...na miłość kocią jak odkryłaś coś różowego w nosie Muchomorka?
Bo ja aż z wrażenia długo przyglądam się Nyśkowi co tam w jego nosie można odkryć... i jakoś tak niewiele przestrzeni widać. A jaki różowy to jest, jak młoda skóra czy raczej jak konik pony? ;)

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 62 gości