POTRZEBNY dom TYMCZASOWY !!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw lut 09, 2012 21:10 Re: POTRZEBNY dom TYMCZASOWY !!!!

zamkniętego i w szelkach... ! one znają 1000 sposobów, aby się wydostać... :(.

kciuki, żeby kociamber się w domu przyjął :)!
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw lut 09, 2012 21:14 Re: POTRZEBNY dom TYMCZASOWY !!!!

Angel_Touch pisze:już o tym myślałam :oops: ale chciałabym, żeby to nie był powód naszych kłótni ale żebyśmy oboje pomogli mu funkcjonować w normalnym domu chociażby miałoby to być czasowo.
Tak myślę, że jak jutro po pracy spotkam kotka, bo teraz go już nie ma nigdzie, to go zabiore do weta niech o obejrzy. Tylko boje się rachunku ;( samo odrobaczanie i przegląd to do przeżycia ale ta złamana łapka nie wiem czy mnie będzie stać na jej leczenie ;(



dodane 20:20 :)
iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii jupi :) oby to nie byla radość nad wyrost ale usłyszałam te magiczne słowa: dobrze kochanie, zrobimy tak jak chcesz :)
jutro jade dz kotkiem do weta, mam nadzieje że bedzie mnie stać na jego wyleczenie, no i przede wszystkim, że uda nam się go jutro znaleźć.
Mam do Was takie pewnie błache pytania ale jak zawieść kotka do weta? nie mam żadnej klatki i nie stać mnie na jej kupno, może być otwarty karton wyłożony czymś miękkim i wodo szczelnym?
Co musze kupić na przyjęcia nowego chorego lokatora? nie ukrywam, że narazie musze ograniczyć wydartki do minimum. Kuweta, piasek, pokarm...?



Jest na forum wątek kocie ABC.Warto go przeczytać :wink: .Zamiast kuwety na początek może byc stara forma do pieczenia ciasta :wink: Zamiast piasku żwirek,no i jesli chodzi o jedzenie,raczej nie podajemy kit katów ani whiskasa,bo to taki koci McDonald :wink: Dużo by o tym mówić ,dlatego najlepiej jesli poszperasz na forum .Dowiesz sie tu wszystkiego 8) Zamiast transportera może byc torba,jeśli karton to zamkniety z małymi dziurkami,kot może podczas podrózy do weta wyskoczyc ze strachu ,wtedy może byc różnie :? Porozmawiaj z wetem na temat kosztów,może uda Ci sie zbic cene,albo wystawic fakture z pózniejszym przelewem :ok:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lut 09, 2012 23:12 Re: POTRZEBNY dom TYMCZASOWY !!!!

Potrzebne DT dla 4 tygodniowych szczeniaków

http://www.dogomania.pl/threads/221641- ... C5%BCcie!!!

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Nie lut 12, 2012 20:29 Re: POTRZEBNY dom TYMCZASOWY !!!!

Pilnie jest potrzebny dom tymczasowy dla czarnej kotki w Pile!!!

Kajka357159

 
Posty: 4
Od: Nie lut 12, 2012 20:24

Post » Nie lut 19, 2012 13:38 Re: POTRZEBNY dom TYMCZASOWY !!!!

PILNE!!!

To stworzenie za tydzień trafi na Paluch. Dziś udało się,przekonać Panią aby przez tydzień przetrzymała kota u siebie.
Mamy tydzień na znalezieniu mu lokum- on nie z tych co sobie poradzą w schronisku.

Nie wiem niestety czy to chłopak czy dziewczyna, ale nie ma "nic pod ogonem", a z kolei jest słusznych rozmiarów- być może to wysterylizowana kotka. Zęby super, futro super, zero agresji. W domu u Pani nie niszczy, korzysta z kuwety. Pani znalazła ją na Żoliborzu, przez 2 tygodnie pytała w okolicy, w lecznicach, rozwieszała ogłoszenia, ale nie ma jak kota izolować od swojej suczki, która ze stresu przestała jeść (choć kotek jej nie zaczepia, ani nie ma z nią problemu.
Pomocy!

Obrazek

Obrazek

filmik: http://www.youtube.com/watch?v=HN8bF-F- ... n1X-aWoqK5

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pon lut 20, 2012 0:44 Re: POTRZEBNY dom TYMCZASOWY !!!!

chciałabym zostać kocim domem tymczasowym - najchętniej na max 2 mc, ale jeśli byłoby na dłużej, to też damy radę. Mieszkam w warszawie
Obecnie nie mam żadnego kota u siebie, więc bez problemu może to być kot chory, z lekami sobie poradzimy, no i płeć bez znaczenia. Jeśli kociak byłby chory, nie może zarażać innych gatunków zwierząt, musi być odrobaczony. Jeśli kocur- to kastrat (nie zniesiemy smrodku:P)

O innych zwierzakach, które mam.
Są szczury, ale w klatce, klatka osiatkowana, duża, zabezpieczona, więc nie powinno być problemu.Mamy też króliki, ale kot raczej nie miałby z nimi kontaktu.
Są też 2 psy - jedna to starsza jamniczka 12 letnia, kota powącha i tyle. Drugi psiak to 4mc szczeniak, który na koty reaguje głośnym oszczekiwaniem, kiedy kota zauważy w domu. Miałam u siebie kota 1 dzień i uszy więdły, ale do kota dalej niż ma metr nie podszedł. Kwestia kilku dni, kiedy zaakaceptowałby nowego zwierzaka, bo akurat kota widział w sumie po raz pierwszy (no, ale za tym idzie, że kot musi być nielękliwy do psów).

Nie mamy zabezpieczonych okien, ale chwilowo nie otwieramy przy tej pogodzie, a że mieszkamy w kamienicy, gdzie jest i tak chłodno, więc na pewno do cieplejszej wiosny okien nie otworzymy, bo i tak jest przewiew.

W domu na razie jestem większość czasu, wychodzę na kilka godzin.

i jeszcze kwestia utrzymania kociaka - mogę mu zapewnić miejsce, ale bardzo prosiłabym o utrzymanie kota- karmę i ewentualnie pokrycie kosztów leczenia plus pomoc w szukaniu domu stałego (nie mam cierpliwości do odbierania telefonów i tłumaczenia co i jak).

proszę o kontakt najlepiej na priv, podam nr telefonu.

nausicaa

 
Posty: 41
Od: Śro gru 15, 2010 18:16

Post » Pon lut 27, 2012 15:46 Re: POTRZEBNY dom TYMCZASOWY !!!!

Komu bezogonka na tymczas, komu? Podsponsoruję kotka, jak tylko znajdzie się dla niego kącik.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35104
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto lut 28, 2012 14:17 Re: POTRZEBNY dom TYMCZASOWY !!!!

Poszukiwany dom tymczasowy lub stały dla Zuzi z Warszawy - ślepaczka.

Zuzię znalazła moja była sąsiadka. Jest to ok. trzymiesięczna tri chorująca na koci katar. Była w bardzo złym stanie, zachudzona, bez apetytu. Następstwem kociego kataru było postępujące bielmo na oczach. Obecnie kotka ma się nieco lepiej, nadal jest leczona na KK (zażywa antybiotyk), ale je już samodzielnie. Zuzia ma bielmo na obu oczach, ale coś widzi.
Ponieważ sąsiadka nie może jej wziąć do siebie ani nie znalazła dla niej żadnego DT, Zuzia mieszka w piwnicy. Ma tam ciepło, jednak mimo wszystko nie są to odpowiednie warunki dla chorującego kota i weterynarz zaleca zabranie jej stamtąd. Ponadto na wiosnę okienka piwnicy są otwierane i kotka miałaby możliwość wychodzenia na zewnątrz, a ledwo widzący kot na zewnątrz nie pożyje długo.
Nie wiem jak wygląda kwestia finansów, trzebaby ustalić to już face to face. Myślę, że jeśli będzie taka potrzeba, sąsiadka będzie dalej wspierać kotkę, choć przydałaby się jej jakaś pomoc finansowa, gdyż wydała na leczenie Zuzi już 700 zł. Choć z drugiej strony wygląda na to, że Zuzia najgorsze ma już za sobą. Może jakaś warszawska fundacja mogłaby przejąć kotkę. Zuzia jest oswojona, bardzo przymilna i proludzka.
Kotka tylko w dobre ręce do sprawdzonego domu, gdzie inne koty są regularnie szczepione.
Wg weterynarza do roku czasu może mieć nawroty KK (jeszcze nie jest całkiem wyleczona).

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Nie mar 04, 2012 1:13 Re: POTRZEBNY dom TYMCZASOWY !!!!

Witam na tym watku - ja na gwalt potrzebuje wzorow umow - ZEBY KOCIA NA ULICY NIE WYLADOWALA

- dla domu stalego - mlodej - + sterylka w ds (zeby bylo wszystko w umowie) koty.ad.dln@interia.pl
- na dt - za pokrycie kosztow
- na ds mam - korzystam

kotena

 
Posty: 34
Od: Pt lut 24, 2012 10:57

Post » Wto mar 13, 2012 14:09 Re: POTRZEBNY dom TYMCZASOWY !!!!

_namida_ pisze:Poszukiwany dom tymczasowy lub stały dla Zuzi z Warszawy - ślepaczka.

Zuzię znalazła moja była sąsiadka. Jest to ok. trzymiesięczna tri chorująca na koci katar. Była w bardzo złym stanie, zachudzona, bez apetytu. Następstwem kociego kataru było postępujące bielmo na oczach. Obecnie kotka ma się nieco lepiej, nadal jest leczona na KK (zażywa antybiotyk), ale je już samodzielnie. Zuzia ma bielmo na obu oczach, ale coś widzi.
Ponieważ sąsiadka nie może jej wziąć do siebie ani nie znalazła dla niej żadnego DT, Zuzia mieszka w piwnicy. Ma tam ciepło, jednak mimo wszystko nie są to odpowiednie warunki dla chorującego kota i weterynarz zaleca zabranie jej stamtąd. Ponadto na wiosnę okienka piwnicy są otwierane i kotka miałaby możliwość wychodzenia na zewnątrz, a ledwo widzący kot na zewnątrz nie pożyje długo.
Nie wiem jak wygląda kwestia finansów, trzebaby ustalić to już face to face. Myślę, że jeśli będzie taka potrzeba, sąsiadka będzie dalej wspierać kotkę, choć przydałaby się jej jakaś pomoc finansowa, gdyż wydała na leczenie Zuzi już 700 zł. Choć z drugiej strony wygląda na to, że Zuzia najgorsze ma już za sobą. Może jakaś warszawska fundacja mogłaby przejąć kotkę. Zuzia jest oswojona, bardzo przymilna i proludzka.
Kotka tylko w dobre ręce do sprawdzonego domu, gdzie inne koty są regularnie szczepione.
Wg weterynarza do roku czasu może mieć nawroty KK (jeszcze nie jest całkiem wyleczona).


oferowałam dt dla kociny która pewnie nadal siedzi w piwnicy a jest niewidoma,oferowałam opiekę ,jeżeli nie u mnie to u koleżanki ,podałam telefon ... na tym koniec.
Byłam dziś u okulisty Garncarza ,mogłam zabrać kocine ze sobą ..... :cry:
Przykro.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 13, 2012 18:09 Re: POTRZEBNY dom TYMCZASOWY !!!!

BYDGOSZCZ - Mogę przyjąć do domu tymczasowego jakiegoś kociego biedaka. Mamy w domu suczkę 6 letnią - toleruje koty i kotkę na tymczas z bydgoskiego schroniska.

penny-lane

 
Posty: 64
Od: Wto lut 14, 2012 10:47

Post » Wto mar 13, 2012 18:13 Re: POTRZEBNY dom TYMCZASOWY !!!!

PILNIE potrzebny DT dla Kubusia z tego wątku:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=139993

Oferuję wsparcie w utrzymaniu Kubusia jeżeli ktoś przygarnie Kubusia na DT :kotek:
"...i w swoim cierpieniu odnajdziesz radość, jeśli jego celem będzie ratowanie czyjegoś życia"

ZENUŚ -MIŁOŚC MOJEGO ŻYCIA 17.06.2014 ['] LALUŚ 05.11.2013[']
Obrazek Obrazek

Ania G

 
Posty: 634
Od: Pt paź 15, 2010 19:44
Lokalizacja: Śląskie

Post » Pt mar 16, 2012 7:17 Re: POTRZEBNY dom TYMCZASOWY !!!!

Wczoraj w nocy znalazłam kota. Młody, około roczny, burasek, megamiziak, łagodny, nawet nie próbował być agresywny przy zastrzykach. Co dziwne, przy tym niezły z Niego Herbatnik, ulicznik taki z przeszłością. Może wychodzący? Przybiegł na kicanie i miział się jak szalony. Może wyrzucony? Podeszłam do Niego, bo kulał, szedł na trzech łapkach.

Ma ropień na prawej przedniej łapie, już zasklepiony, prawdopodobnie po ugryzieniu, rana co najmniej kilkudniowa, opuchnięta. Nie ma dramatu, ale został w lecznicy na oczyszczenie rany, obserwację i kastrację. Do odbioru jutro rano - sobota.

Na cito poszukuję dla Niego domu tymczasowego, na okres od soboty na +- 2 tygodnie.

Kto mnie zna, wie, że tymczasuję w miarę możliwości i tym razem wezmę Znajdkę do siebie i poszukam Mu domu, ale nie mam możliwości na zagwarantowanie Mu opieki przez ten pierwszy okres od razu po zabiegu, izolację, dopatrywania łapki i nadzór. Kot nie ma nadżerek w pysiu, uszy czyste bez świerzbowca, temperatura w normie, ale wiadomo, że coś może wyjść na dniach. Tfu Tfu. Nie ma mnie w domu od bladego świtu do później nocy i nie chcę niczego zaniedbać, nie boję się kociego kataru, chodzi mi o łapę.

Realnie oceniam swoje możliwości, jak dla mnie, to jest zbyt ciężki przypadek. Potrzebuję pomocy. Pokryję koszty utrzymania i leczenia, zapewniam leki, jedzenie, odżywki, żwirek, dam kuwetę, kota dowiozę i odbiorę z DT, zawsze też w nocy lub wieczorem mogę pojechać z Nim do lecznicy w Łodzi.

Na pw poproszę o kontakt chętne DT, zadzwonię.

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 16, 2012 14:53 Re: POTRZEBNY dom TYMCZASOWY !!!!

Dajcie spokój, aż tylu chętnych nie potrzeba, proszę się przestać bić o tego kotecka, możemy się przecież umówić na podział, po dwa dni u każdego :)

Bardzo się pięknie przypominam z moją prośbą o TDT dla burasia na +-2 tygodnie.
Już jest po kastracji.
Rana oczyszczona.
Wynik testu na białaczkę ujemny.
Mizia się ze wszystkimi, uroczo ujął cały personel przychodni.
Został odrobaczony i odpchlony.
Je aż się uszy trzęsą.
Ma pierwsze zdjęcie... na razie RTG
na którym widać, że uraz nie powstał w wyniku ugryzienia, ponieważ są zmiażdżone kostki nadgarstka.
Dostał antybiotyk o przedłużonym działaniu, leki przeciwzapalne i przeciwzakrzepowe.
Komu pacjenta komu?

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 17, 2012 13:26 Re: POTRZEBNY dom TYMCZASOWY !!!!

witam wszystkich - mam problem - kotka którą od roku karmię - półdzika - jest w miesięcznej ciąży - nie wiem co robić - czy ją wysterylizować teraz (czy będzie jakieś ryzyko) czy poczekać jak urodzi i oddać kociaki do okienka życia/schroniska?

monikal4

 
Posty: 45
Od: Pon sie 08, 2011 15:13

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 50 gości