Ma dwa miesiące i powoli kuwtekuje.Je wszystko ze smakiem.Strzela baranki i jest mruczna

Chciałam zostawić sobie ją dla mnie i mojego ukochanego bo w kwietniu się pobieramy ale nie mam gdzie jej zatrzymać.
Ł.mój mieszka z rodzicami i mają aż 8 kotów, a ja z Rodzicami mam psa i 2 koty w małym mieszkaniu.
Małą oddaję z wielkim bólem serca bo jest cudowna i kochana. Zabrana oczywiście ze wsi z mrozu i chłodu , ale ma umaszczenie szaro,niebiesko rude.
Oto bohaterka którą przechrzcił mój Luby, Dzwoneczkiem

Mała ma piękne duże oczy i jest bardzo mądra.

