
Znalazły początkowo już dom, pan z warsztatem, miały służyć do łapania myszy, ale za bardzo się do nich przywiązaliśmy, by zamieszkały w warsztacie, a nie w kochającym domu.
Koty zostały prawie zagłodzone, gdyż urodziły się w opuszczonej komórce, a mamę ktoś złapał i zabrał. Gdy zostały znalezione miały ze 2 tygodnie, więc prawie od urodzenia wychowywane są wśród ludzi


Zostaną oddane tylko pod warunkiem że obydwa znajdą dom, najlepiej jakby ktoś wziął obydwa miziaki, no ale cóż ...

Oto galeria: https://picasaweb.google.com/102600138275449665536/Koty?authuser=0&feat=directlink

