Została oddana przez ludzi, którzy znaleźli ją gdzieś na ulicy, przez tydzień próbowali znaleźć jej dom, a potem się poddali i zawieźli do schronu.
Następnego dnia zabrałam ją do siebie na tymczas.











Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
lottaa pisze:Szalony Kocie, ja to wiem! Natomiast ja nie dam za wygraną i w końcu będziemy mieć dwójeczkę. A ogonków niestety nie zabraknie, może mini klub trójłapków?![]()
P.S Nulka jest nadzwyczajnie prześliczna, długo u Moniki pewnie nie pobędzie
P.P.S Muffinka nauczyła się wskakiwać na szafeczkę gdzie trzymamy mychy na noc, i jest teraz nocny szalej i poranne odsypianie
monikah pisze:Nulka jest całkowicie oswojona - aż za bardzo.
Rozrabia, bawi się i szaleje - jak to kociak. Śpi na mnie, przytulona do szyi, ciumka mi ucho.
Bardzo lubi inne koty - zaczepia je do zabawy, napada i chce się przytulać.
lottaa pisze:Ale to powitalne zdjęcie, jak się włącza wątek, jest tak przeurocze, że aż się nie chce zjeżdżać na dół
Po namyśle stwierdzam, że każde zdjęcie jest moim faworytem
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości