» Czw cze 09, 2011 8:08
Re: Poziomka i 5kociąt-ratujemy i powoli szukamy ds.fot.str.1
wczoraj maluszki w lecznicy wysprayowane frontlinem, dobrze to zniosły, potem jadły ochoczo,
zjadają mega ilości mleczka, musze chyba kupic zaraz 3cie opakowanie, rozmoczony weaning narazie wchodzi w
malutkiej ilosci tylko Jagódce (niebieska Mojaśty), reszta - nawet Pudzianek - zero zaintereswowania, no ale będzemy sie starali...
pierwsze odrobaczenie małych ( w pon. 6tego) nie powiodlo się w sumie bo wszystkie potem zwracały, kolejna próba 12 tego.
Poziomka czuje się źle... bardzo słabiutko je, saszetka convalescence już nie... odrobinę suchego intestinala i sensitivity,
tradycyjnie proponuję jej wszystko... we wtorek skończyła 2 tygodniową kuracje antybiotykową, drogi oddechowe wydają się byc lepsze, choć świszczy jeszcze... Odrobaczenie było narazie jedno ( w piątek) bardzo źle sie od tego czasu czuje, kupal; jeden w pon. do dziś nic więcej... byla nawadniana podskornie, dostała też parafinę bo wyczuwalne było zaleganie, zatwardzenie no ale to w pon.poszło a dziś czwartek i dalej sie nie załatwia... dziś odbieram piasek do łapania moczu i będę jakos w najbliszych dniach siki lapała i do badania dwojakiego- ogólne i posiew. chyba zbliżamy sie tez do konieczności zbadania krwi... ech no nie jest dobrze... Fontline spot-on podałam Poziomce we wtorek, ze względu na ogólny jej stan wczesniej nie robiłysmy nic w kierunku robali, wszy czy pcheł... Poziomeczka słodka bida... wygląda fatalnie, dziury w sierści, sierść matowa, wypadajaca... no obraz nędzy i rozpaczy...