ARONEK! Justinek Warszawa, proszę, zwróć KAN transporter :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 06, 2011 8:59 Re: ARONEK z RTOZ KAN! już w DT w Warszawie :) OSWAJAMY...

O skubany, może trochę mniej się ciesz :D
Aronka kocham za jego pysio o piękne myślące oczy. To mądry kot. Pomyśli, to zrozumie.
Obrazek

majka2222

 
Posty: 1617
Od: Śro paź 28, 2009 21:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 07, 2011 1:17 Re: ARONEK z RTOZ KAN! już w DT w Warszawie :) OSWAJAMY...

Ale ja się cieszę szeptem i w bezruchu. Uśmiecham się oczami i patrzę :)
Mam zamykać? ;)

A dziś zgapiłam się i Aron zgłodniał. Wyszedł więc na szukanie jedzenia i dowiedziałam się, że on świetnie wie, gdzie koty inne, moje, mają miski. Przeleciał jak burza po szafkach i stole.
Ma chłopak pecha - głodzę je od kilku dni. Jedzenie jest wydzielane skrupulatnie, a miski chowane. Czołg musi schudnąć! Bazyli też je za dużo, było mi go żal, bo taki chory i rozbestwił się straszliwie. Mój sześciolatek Polityk (to od jego nieodrywania się od koryta ;)) odchudzany jest co jakiś czas - teraz jest ten czas. :)
Największy mam problem z Czołgiem. To bity kot, mam go od grudnia, jest przepiękny, ale ma nerwicę - zajada stres. On je w kółko! Podjada innym kotom, psu, rzuca się na nie i je tak łapczywie, że strach patrzeć. Nie mogę tego wytępić. Walczę z jego agresją z niezłym skutkiem, ale z tym jedzeniem jestem bezradna. Staram się tylko, jak inne koty jedzą, myć cokolwiek, naczynia np., bo jego to fascynuje bardziej niż jedzenie.
Dziś Czołg pogonił Arona po mieszkaniu. Był pisk, rumor. Zabroniłam, schował się pod stół. Nie mogę go w żaden sposób skarcić, nawet krzyknąć, złapać mocniej - on się nadal bardzo boi. Zresztą, ja nie wierzę w kary. :)
Pozostałe koty udają, że kota podkanapowego nie widzą. Pies też.

Dobra wiadomość: Aron reaguje na imię. Dziś nawet odwrócił się w moja stronę, żeby posłuchać, co mówię. O, właśnie przyszedł i popatrzył :)
Pozdrawiam,
Justinek

Obrazek

Justinek Warszawa

 
Posty: 184
Od: Wto sty 04, 2011 22:40
Lokalizacja: Warszawa (przedmiejska ;)

Post » Pon mar 07, 2011 22:12 Re: ARONEK z RTOZ KAN! już w DT w Warszawie :) OSWAJAMY...

Aron chodzi już po mieszkaniu. Znowu zgłodniał, dałam mu jeść, żeby Czołg nie widział, zjadł, znowu przyszedł, na oczach wszystkich kotów zaczął wylizywać miski po mleku (dziwne, że coś zostawiły, ja im daję mleka ociupinkę, bo uwielbiają, ale ich jelita nie ;))
Mleko jest, oczywiście, z OSM Radomsko :)
Może dlatego przyszedł? :)

A potem..., nie wierzyłam własnym oczom!, zajął się wyjadaniem z miski... psu :)
Nooo, taki apetyt? Czyżby Czołg 2?? Czy ja kupiłam zbyt smaczną karmę??
Pozdrawiam,
Justinek

Obrazek

Justinek Warszawa

 
Posty: 184
Od: Wto sty 04, 2011 22:40
Lokalizacja: Warszawa (przedmiejska ;)

Post » Pon mar 07, 2011 22:26 Re: ARONEK z RTOZ KAN! już w DT w Warszawie :) OSWAJAMY...

To masz kotów sporo.
Co do Czołgu, czy też Czołga, nie jestem przekonana, czy coś się zmieni. Mój uliczniak nie jest zestresowany, ale żre, po prostu żre, całą inteligencję wysila na podwędzenie jedzenia z talerza, stołu, miski drugiego kota. To już trwa trzy lata i nie wiem, jak to zmieniać.
Obrazek

majka2222

 
Posty: 1617
Od: Śro paź 28, 2009 21:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 07, 2011 23:23 Aronek i inne koty

To masz kotów sporo.
Ale to duże mieszkanie. Niemniej i tak mam wrażenie, że nic nie robię cały dzień, tylko latam ze ścierka za Bazylim, który sika, gdzie upadnie ;)
Ale sama tego chciałam :)

Co do Czołgu, czy też Czołga, nie jestem przekonana, czy coś się zmieni. Mój uliczniak nie jest zestresowany, ale żre, po prostu żre, całą inteligencję wysila na podwędzenie jedzenia z talerza, stołu, miski drugiego kota. To już trwa trzy lata i nie wiem, jak to zmieniać.
Ale czołg nie może tak wyglądać! Świetnie zdaję sobie sprawę, że robię mu krzywdę :(
Ale ograniczenie jedzenia znów spowodowało wybuch agresji :( Znowu rzuca się na koty, a już tego nie robił :( :(

A Aron przychodzi, przechodzi, obwąchuje i odchodzi. Za chwilę wraca, przybiega, zaglada i wychodzi. Ciekawość zwycięża ze strachem :)
Pozdrawiam,
Justinek

Obrazek

Justinek Warszawa

 
Posty: 184
Od: Wto sty 04, 2011 22:40
Lokalizacja: Warszawa (przedmiejska ;)

Post » Wto mar 08, 2011 10:52 Re: ARONEK z RTOZ KAN! już w DT w Warszawie :) OSWAJAMY...

Za ciekawość Arona :ok:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 08, 2011 12:29 Re: ARONEK z RTOZ KAN! już w DT w Warszawie :) OSWAJAMY...

Bardzo proszę o POMOC :1luvu:

Głosowanie na Wpływowe Kobiety Radomska - Zagłosuj na andzelikę1952 - Andżelinę Chodorek :1luvu:

Głosowanie trwa do 15 marca do 23.59!

Instrukcja:

1. Wejdź w link: http://www.radomsko24.pl/m/articles/vie ... biete-Roku
2. Wejdź na aktywny napis i KLIKNIJ: ZAGŁOSUJ NA WPŁYWOWĄ KOBIETĘ RADOMSKA
2. Wybierz zdjęcie radomszczanki, którą uważasz za najbardziej wpływową - BARDZO PROSIMY O GŁOSY na ANDŻELINĘ CHODOREK
3. a następnie kliknij przycisk "OK"!


4. Zachęć Rodzinę, Przyjaciół i Znajomych, aby głosowali na andzelikę1952 :ok:

BARDZO DZIĘKUJĘ !!!
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 12, 2011 18:39 Re: ARONEK - OSWAJAMY...

Nastąpił spektakularny zwrot! :)
On już spał ze mną w łóżku!!
Przypominam mu, że przecież się mnie boi... ;)
Aron od 3-4 dni chodzi po mieszkaniu. Je już z moimi kotami, tylko z boku i staram się wtedy nie ruszać. Ale i tak ucieka i zaraz wraca. Ciekawość zwycięża. I łakomstwo.
Jest łakomy - jadłam musli, położyłam pusty talerzyk do wylizania u stóp i siedziałam dalej na kanapie, zawsze tak robię, zaraz przychodzi jakiś ogon i dolizuje po mnie. Przyszedł Aron. Pogłaskałam go z zaskoczenia. Uciekł i zaraz wrócił. :)
Śpi razem z Czołgiem na kanapie, próbowałam mu nawet fotki zrobić, ale średnio wyszły. Śpi na fotelach, na krzesłach. Ogląda ze mną telewizję - wyraźnie go fascynują te głosy i ruszające się postacie. Siada 2 metry ode mnie i patrzy w tv albo na mnie. Albo na zmianę. Zwiedził wannę. I balkon. Pobił się o miskę (psią!) z Bazylim. Kotów się już w zasadzie wcale nie boi, psa też, mnie obserwuje z dystansem.
A wczoraj w nocy przez sen pogłaskałam jakiegoś kota i on zwiał. To na bank był Aron.
Dziś obudziłam się w nocy, patrzę, a on leży 20 cm ode mnie i śpi w najlepsze tuż przy mojej poduszce :) :)
Pozdrawiam,
Justinek

Obrazek

Justinek Warszawa

 
Posty: 184
Od: Wto sty 04, 2011 22:40
Lokalizacja: Warszawa (przedmiejska ;)

Post » Sob mar 12, 2011 19:15 Re: ARONEK z RTOZ KAN! już w DT w Warszawie :) OSWAJAMY...

To olbrzymi postęp............ale cudowne wiadomości . Ja wiedziałam ,że tak będzie ale że aż tak szybko to nie przypuszczałam. :ok: :ok: :1luvu:

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob mar 12, 2011 20:15 Re: ARONEK z RTOZ KAN! już w DT w Warszawie :) OSWAJAMY...

szirra pisze:To olbrzymi postęp............ale cudowne wiadomości . Ja wiedziałam ,że tak będzie ale że aż tak szybko to nie przypuszczałam. :ok: :ok: :1luvu:


Ja też nie. Przecież przez pierwsze dni umierał na zawał, nie jadł i nie pił. Prychał, jak patrzyło się w jego stronę. A teraz nagle pakuje mi się do łóżka i zapomina, że się boi :)
Pozdrawiam,
Justinek

Obrazek

Justinek Warszawa

 
Posty: 184
Od: Wto sty 04, 2011 22:40
Lokalizacja: Warszawa (przedmiejska ;)

Post » Sob mar 12, 2011 20:54 Re: ARONEK z RTOZ KAN! już w DT w Warszawie :) OSWAJAMY...

Justinek Warszawa pisze:
szirra pisze:To olbrzymi postęp............ale cudowne wiadomości . Ja wiedziałam ,że tak będzie ale że aż tak szybko to nie przypuszczałam. :ok: :ok: :1luvu:


Ja też nie. Przecież przez pierwsze dni umierał na zawał, nie jadł i nie pił. Prychał, jak patrzyło się w jego stronę. A teraz nagle pakuje mi się do łóżka i zapomina, że się boi :)

jakieś czarowanie się wyprawia w Twoim domu :ok:

sebow

 
Posty: 3412
Od: Pon kwi 26, 2010 12:35
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob mar 12, 2011 21:01 Re: ARONEK z RTOZ KAN! już w DT w Warszawie :) OSWAJAMY...

sebow pisze:Jakieś czarowanie się wyprawia w Twoim domu :ok:


Ale jak Ty przyszedłeś, to Arona nie widziałeś, prawda? Jako jedyny nie przyszedł się przywitać. Więc bardzo ufny nie jest, ale postęp zrobił olbrzymi. 3 tygodnie temu to był kot niewidzialny także dla mnie :) A teraz za chwilę będzie ze mną oglądał "NCIS" :)
Pozdrawiam,
Justinek

Obrazek

Justinek Warszawa

 
Posty: 184
Od: Wto sty 04, 2011 22:40
Lokalizacja: Warszawa (przedmiejska ;)

Post » Sob mar 12, 2011 21:09 Re: ARONEK z RTOZ KAN! już w DT w Warszawie :) OSWAJAMY...

to prawda, był kotem niewidzialnym:) najbardziej w oczy rzuciło mi się Duże Rude Mocno Zbudowane;-))) a wątek cały przeczytany i rzeczywiście niewiarygodne, jak to szybko się zadziało i mam nadzieję, że dalsze postępy będą:)

sebow

 
Posty: 3412
Od: Pon kwi 26, 2010 12:35
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob mar 12, 2011 21:58 Re: Aronek i Czołg

sebow pisze:to prawda, był kotem niewidzialnym:) najbardziej w oczy rzuciło mi się Duże Rude Mocno Zbudowane;-))) a wątek cały przeczytany i rzeczywiście niewiarygodne, jak to szybko się zadziało i mam nadzieję, że dalsze postępy będą:)


Duże Rude Mocno Zbudowane? ;)
Czyli Czołg :) :) Rudy 102 :)
(Za chwilę będzie tyle ważyć...).
Dzięki za pochwały. Dopiero się uczę. Czołg też był kotem do oswajania, nadal przytulania nie lubi, noszenia na rękach się boi, ale śpi z wywalonym brzucholem i gdyby nie nerwica na punkcie jedzenia przeradzająca się w agresję, byłoby ok :)
Aron Telewidz podczas serialu bił się z Czołgiem, ale pierwszy raz na żarty, sierść nie leciała, to zapasy były, a nie eksterminacja. Czyli Aron ma zbawienny wpływ na Czołgusia :) :)
Pozdrawiam,
Justinek

Obrazek

Justinek Warszawa

 
Posty: 184
Od: Wto sty 04, 2011 22:40
Lokalizacja: Warszawa (przedmiejska ;)

Post » Sob mar 12, 2011 23:03 Re: ARONEK z RTOZ KAN! już w DT w Warszawie :) OSWAJAMY...

Super. Bardzo się cieszę :D
Obrazek

majka2222

 
Posty: 1617
Od: Śro paź 28, 2009 21:38
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Martinomive i 29 gości