DYMNIACZKI - adopcyjny wątek zbiorczy

[J.D.]

"Dymka"[zdj.str.9] od 04.12 ma DS

[Erin]

halo! jak tam Wszystkie dymniaczki znalazły domki ?

Niestety, mój Misio nadal mieszka w budce na balkonie

[Asia_Siunia]

Erin...wrzuć nam znów jego zdjątko...Misio znajdzie domek . Dymniaczki to niesamowite, cudne koty

[Erin]

Dzięki!

Misiaczek się przypomina:

[Weihaiwej]

Misiaczek jest piękny! Co za oczy

[Asia_Siunia]

Misiaczek jest piękny! Co za oczy

DOKŁADNIE to samo pomyślałam...jaki to kolor bo monitor czy zdjęcie mogą przekłamać ...

[Erin]

Dzięki! Szkoda tylko, że nadal w budce mieszka.
Ale może w końcu i do niego szczęście się uśmiechnie.

Misiaczek jest taki dymno-popielaty i ma paski czarne

[Mała Dzikuska]

[J.D.]

Misiaczek -niesamowite cudo Nie rozumiem czemu nie biją się o niego

[Koszmaria]

halo! jak tam Wszystkie dymniaczki znalazły domki ?

niestety;/

[kasumi]

Zaznaczę sobie

[Madziulla]

Wiem, że to wątek pomocny w adopcjach dla Dymniaczków, ale może sympatycy tego właśnie umaszczenia zajrzą do wątku małego Eryka, też cudaczka dymnego - mały miał wypadek i potrzebuje pomocy viewtopic.php?f=13&t=122315

[Maciek123]

Dymek i Whiskasia

Pięknoty

Jeszcze tu zajrzę

[mantra]

Odświeżę wątek viewtopic.php?f=1&t=132926 - tutaj co najmniej dwa dymniaczki w tym jeden niebieszczak szukają domów

[asher@amber]

Dymna KROPCIA
Piękna dymna kotka, ma około 1,5 roku.
Po śmierci kochającego właściciela straciła dom! Rodzina niestety zaopiekowała się mieszkaniem po zmarłej, ale kotkę wyrzuciła na dwór, gdzie Kropcia spędziła kilka miesięcy starając się przetrwać wraz z dwoma innymi kotami.
Kropcia szuka kochającego i wyrozumiałego domu, w którym dostanie czas na zaaklimatyzowanie się i nabranie zaufania do nowych właścicieli, gdyż przez dotychczasowe przeżycia jest trochę nieufna.
Kotka jest wysterylizowana, zaszczepiona, odrobaczona i nauczona czystości.



Dymna Mona
Piękna dymna, dwuletnia kotka.
Po śmierci kochającego właściciela straciła dom! Rodzina niestety zaopiekowała się mieszkaniem po zmarłej, ale kotkę wyrzuciła na dwór, gdzie Mona spędziła kilka miesięcy starając się przetrwać wraz z dwoma innymi kotami.
Mona szuka kochającego i wyrozumiałego domu, w którym dostanie czas na zaaklimatyzowanie się i nabranie zaufania do nowych właścicieli, gdyż przez dotychczasowe przeżycia jest trochę nieufna.
Kotka jest wysterylizowana, zaszczepiona, odrobaczona i nauczona czystości.



viewtopic.php?f=13&t=138409