[WRO] Kociak z oscalpowanym ogonkiem KOLEJNA OPERACJA :(

[krynia08]

Przecież brak ogonka to żaden defekt...!! tamiss

[tamiss]

Przecież brak ogonka to żaden defekt...!! tamiss

a na dodatek jest to oryginalne

[zolza]

Filemon podrapał dzisiaj moją córeczkę. Wskoczył do wanny kiedy się kąpała, wystraszył się i chciał wyskoczyć odbijając się od niej. Wiem,że to przypadek i nie jestem wściekła na niego. Ale nie może dłużej u nas zostać. Jutro go zaszczepię i jeśli do końca tygodnia nie znajdę mu domu będę musiała oddać go do schroniska. Bardzo przepraszam was wszystkich.

[tamiss]

[Gibutkowa]

Na pewno wiesz co robisz? Nie wiem czy jest sens go szczepić bo w ciągu paru dni nie nabierze na odporności która chroniłaby go przed chorobami schroniskowymi, chyba bardziej będzie nawet narażony na zakażenia...

[SecretFire]

Biedaczek maly. Smutno takie cos czytac.

Hey Gibutek.

[MaryLux]

Biedny kot

[mar9]

Na pewno wiesz co robisz? Nie wiem czy jest sens go szczepić bo w ciągu paru dni nie nabierze na odporności która chroniłaby go przed chorobami schroniskowymi, chyba bardziej będzie nawet narażony na zakażenia...

po szczepieniu odporność spada dlatego tak ważna jest kwarantanna 7-10 dniowa
zolza, czy możesz dać mu choć taki czas?, niech jego szanse będą ciut większe, wystarczy stres związany z pobytem w schronie, zaszczepiony i po odbyciu kwarantanny ma większe szanse... na życie

[Edytka1984]

żal mi Filemonka
czy ktoś nie może mu dać kolejnego DT?
przecież on w schronisku.....oj czarno to widzę

[Gibutkowa]

A do wanny wpadł właśnie z powodu braku ogonka - nie mógł utrzymać równowagi... A jednak ogonek jest "przeszkodą"

[SecretFire]

Moj Lillutek tez ma krotszy ogonek. Nie raz jej to robi problemy, bo spadnie z drapaka, ale tak to w ogule. Biega, skacze, broi ile wlezie i jest ok. Dla mnie by to nigdy nie byla przeszkoda, bo kocham takie piekne inaczej. Nie jest to specjalne "zbieranie" takich urokow. Po prostu one tez potrzebuja domek.

[zolza]

Uwieżcie mi na samą myśl mam łzy w oczach, ale naprawdę dużo zniosłam. Sprzątanie łazienki 8 razy dziennie (codzinnie!), rozdarte ciuchy, pogryzione kable, zagrzybiałą łazienkę (bo ciągle są drzwi zamknięte), mycie dziecka w kuchni, nerwy rudego. Ale na to nie mogę pozwolić.
Jeżeli ktoś ma możliwość przechowania go u siebie do czasu znalezienia stałego domku to bardzo proszę o pomoc. U mnie niestety nie może zostać

[MaryLux]

nie rozumiem...

[zolza]

nie rozumiem...

Ale czego?

[Edytka1984]

domku dla Filemona znajdź się!!!!!