» Śro sie 25, 2010 16:37
Rudy kocurek nieco orientalny w typie;-)
Ha....
Coś się ostatnio porobiło - gdzie się nie obejrzę - wszędzie rude.
Do tego samego źródła, z którego pochodziła ostatnia Trójca moich tymczasów - przyniesiono kolejnego biedaka. ( ich losy dzielnie opisywałam na "dogo")
Wiadomo o nim tyle:
Na szczęście rudy, orientalny w kształtach, ma strupki na szyi, ale zaraz będziemy z nimi walczyć. Prawdopodobnie ktoś chciał go utopić w jeziorze koło nas, ponieważ 3 dni (!) siedział na drzewie nad samą wodą i miauczał, aż go nastoletni chłopcy z dobrą mamą zdjęli z drzewa i ... przynieśli do nas
Ci "my" to dwie panie - o miękkim sercu i tym samym ciągłych problemach. Wszystko, co ktoś znajdzie w okolicy przynosi im.
Kotów jest tam kilkanaście - same dorosłe, wysterylizowane, wykastrowane - od dawna szukam im domu.
Toto małe nie moze u nich zostać....bo po prostu nie ma już warunków ani głowy na odchowywanie kolejnego dzieciaka. Doba ma 24 h. Zwyczajnie i po prostu.
Małe rude - bardzo urodziwe, co zobaczycie, jak tylko nauczę się wstawiać zdjęcia:-)
Ma około 4 miesięcy jest odrobaczony, jednokrotnie zaszczepiony - śliczny i szukam mu SUPER domu
Jacyś chętni???
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"