Warszawa Ochota - czy ktoś może jutro pomóc łapać maluchy?

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto sie 10, 2010 20:46 Warszawa Ochota - czy ktoś może jutro pomóc łapać maluchy?

Moja znajoma, Iwona, przemiła kobieta o złotym sercu, ostatnio codziennie usiłuje złapać piwniczne maluchy i ich mamę - już ponownie w ciąży - w budynku na Ochocie. Na razie - bezskutecznie. Potrzebuje do pomocy dwóch osób, najchętniej jutro wieczorem, o 21.
Ma dwa transportery, dwie klatki łapki, umówionego weta o każdej godzinie, tylko rąk za mało..

Czy ktoś mógłby ją wspomóc?

Telefon do Iwony: 0 664 520 580.

Z góry bardzo dziękuję za pomoc :D

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 10, 2010 21:08 Re: Warszawa Ochota - czy ktoś może jutro pomóc łapać maluchy?

Hopnę se..

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 10, 2010 23:28 Re: Warszawa Ochota - czy ktoś może jutro pomóc łapać maluchy?

:ok: :ok:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Śro sie 11, 2010 8:01 Re: Warszawa Ochota - czy ktoś może jutro pomóc łapać maluchy?

Podrzucę, dla mnie za daleko...

Oby się udało :ok: :ok: :ok:

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5910
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro sie 11, 2010 8:03 Re: Warszawa Ochota - czy ktoś może jutro pomóc łapać maluchy?

Podnoszę.. czasu coraz mniej :(

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 13, 2010 7:39 Re: Warszawa Ochota - czy ktoś może jutro pomóc łapać maluchy?

Udało się znaleźć pomoc i złapać maluchy?

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5910
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob sie 14, 2010 15:54 Re: Warszawa Ochota - czy ktoś może jutro pomóc łapać maluchy?

i jak??
Obrazek

Syku

 
Posty: 831
Od: Sob mar 04, 2006 9:54
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 20, 2010 11:48 Re: Warszawa Ochota - czy ktoś może jutro pomóc łapać maluchy?

Próbowaliśmy z Iwoną, Satoru i Janą wczoraj, ale ani kotka się nie pokazała, ani kociąt nie widzieliśmy. Zwiedziliśmy strrraszne piwnice, widzieliśmy świeże kociacze qpy, ale łapanka (choć zasadzaliśmy się z klatką-mercedesem i podbierakiem; w rezerwie była też zwykła klatka-łapka) się nie udała z braku kotów.
Nałapaliśmy tylko dziesiątki pcheł :roll:.

W tej wstrętnej piwnicy widzieliśmy też robactwo, a ja wypatrzyłem też resztki kociego futerka :cry:. I Satoru nawet miała podejrzenia z jakiego to kotka.

Nie jestem tak całkiem zorientowany (a Jana teraz nie może pisać), ale chyba zawiodła karmiciela - jedzenie było wyłożone w piwnicy; trochę też przeszkadzała na zasadzce.
Może następnym razem...
ObrazekObrazek
______________________________________________________
Można skontaktować się ze mną poprzez wiadomość na stronie:
www.facebook.com/sztukamruczenia

VVu

 
Posty: 3758
Od: Pt maja 14, 2010 11:46

Post » Pt sie 20, 2010 16:46 Re: Warszawa Ochota - czy ktoś może jutro pomóc łapać maluchy?

Dziewczyny tam chyba od tygodnia codziennie łapią, ale jest bardzo trudno - kotka nie chce wejść do klatki, odgania kocięta, a karmicielki potwornie utrudniają wszystko. Dwa kociaki już wcześniej dziewczyny złapały, zostały do złapania dwa i matka - już znowu w ciąży.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt sie 20, 2010 22:26 Re: Warszawa Ochota - czy ktoś może jutro pomóc łapać maluchy?

Kochani kochani:D

Jedno więcej złapane!
Malutka czarna dziewczynka, namierzyłyśmy drugą piwnicę, w której siedzą, tam jest całkiem cywilizowany dostęp, otwarta, kartony i meble ale nie taki pieprznik jak w tamtej. Kotka czmychnela, malenstwo schowalo sie pod meblami a drugie hopsnelo wprost do podbieraka Jany:D zdrowe tylko zapchlone jak diabli.

Osobiście łapię tam od tygodnia, jestem tam dzien w dzien, czasem do poznych godzin nocnych. Do dyspozycji mamy dwie karmicielki i tę piwnicę. Jest ogromna, nieprzeciętnie zapchlona (po wczorajszej lapance moje nogi wyglądaja jakby wybuchl na nich granat, wpierniczam wapno od rana), brudna i jak juz V wspomnial - z lokatorami w postaci padliny i robali... Miejsce, w ktorym kocięta siedzą najczesciej to zagracona, smierdzaca piwnica - dla wtajemniczonych, cos jak posterunek obok cm. wolskiego.

Ja jutro nie za bardzo mogę, pomoc jednak nadal potrzebna. Kotka chce wyprowadzac maluchy, ma juz brzuszek, masakra.
Tel do Iwony jak wyzej, do mnie: 601 287 999.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Sob sie 21, 2010 12:07 Re: Warszawa Ochota - czy ktoś może jutro pomóc łapać maluchy?

Trzymam kciuki za złapania mamuśki :ok: :ok: :ok:

Dla mnie naprawdę za daleko...

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5910
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob sie 21, 2010 17:54 Re: Warszawa Ochota - czy ktoś może jutro pomóc łapać maluchy?

w sumie zlapane sa 3 kociaki, klatki unikaa jak ognia, bardzo przeglodzone wchodza na brzeg i nie dalej. Jednego karmicielka zlapala w reke, drugiego ja w reke, trzeciego wczoraj na podbierak.

Zostala mama i jedno kociatko. Dzis karmicielki zasadzaja sie w piwnicy, ja kuruje nogi :roll:
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie sie 22, 2010 21:58 Re: Warszawa Ochota - czy ktoś może jutro pomóc łapać maluchy?

Kotka i jeden kociak nadal w piwnicy :( Już tylko Iwona łapie :( :( :(
Mieliśmy jej jutro pomóc, ale nie możemy (mamy wizytę przedadopcyjną wieczorem).

BARDZO PROSZĘ o pomoc w łapance!!! To ul. Siewierska, bliziutka Ochota (prawie Centrum), łapie się ok. 20.00, ale może być trochę wcześniej lub później. Wczoraj piwnica została odpchlona, więc jest dużo łatwiej i milej. Iwona ma klatkę-łapkę i nasz podbierak. Jedna osoba to za mało, POMOCY!

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie sie 22, 2010 22:33 Re: Warszawa Ochota - czy ktoś może jutro pomóc łapać maluchy?

ja naprawde odpadam. Moje cale nogi sa pokryte WRZODAMI od pogryzien, Iwona dzisiaj widziala:( prosimy o pomoc!!
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pon sie 23, 2010 10:46 Re: Warszawa Ochota - czy ktoś może jutro pomóc łapać maluchy?

Iwona potrzebuej pomocy w łapaniu. Chociaz ejdna osoba.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 17 gości