Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
amaree pisze:Ja wzięłam tego kotka i powiem wam, że jest przecudowny.... Od razu przyszedł pod kołdrę i przespał ze mną całą noc. Podobno ma jakieś odziedziczone robaki... Których nie da się zabić tylko się usypia (przysięgam ze wcześniej nie słyszałam o takich cudach), szanse na zarażenie są 0,0001% ale zawsze jakieś są...
Tak czy inaczej mój obskubany kurczaczek jest nieziemsko rozkoszny i dziękuję tym dobrym ludziom, że podarowali mi tyle szczęścia
p.s. to peterbald albinos, ahh... mogę patrzeć na niego godzinami
Jasmina pisze:Ja też zazdroszczę![]()
![]()
i życzę długich lat razem
![]()
![]()
![]()
Jasmina pisze:PS: A jak ja mam jakieś "WRODZONE ROBAKI" i mnie też oddadzą![]()
![]()
amaree pisze: Podobno ma jakieś odziedziczone robaki... Których nie da się zabić tylko się usypia (przysięgam ze wcześniej nie słyszałam o takich cudach), szanse na zarażenie są 0,0001% ale zawsze jakieś są...
andorka pisze:
Zaraz, zaraz co za odziedziczone robaki??? Jakem biolog pierwsze słyszę![]()
Czy one są jakoś zdiagnozowane (wpis w książeczce np na ten temat)?
Dostałas jego rodowód? Może warto skontaktować się z hodowcą skoro to wrodzone?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości