RUDY KOTEK

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lut 01, 2010 15:45 RUDY KOTEK

Gdyby ktoś chciał przygarnąć małego rudego kotka, który mieszka w Borkowie, proszę o kontakt!!!
Ostatnio edytowano Czw lut 04, 2010 15:36 przez monciak, łącznie edytowano 1 raz

monciak

 
Posty: 7
Od: Pt lip 17, 2009 11:14

Post » Pon lut 01, 2010 16:12 Re: UMIERAJĄCY RUDY KOTEK

Napisz w tytule że to Trójmiasto .
Rudzielec szybko znalazlby domek, gdyby doprowadzić go do zdrowia .
Biedny kotek :cry: ,moze moglabys go w lazience przetrzymac , ja niestety nie pomogę bo przez dłuzszy czas nie będzie mnie w Trojmiescie

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Pon lut 01, 2010 16:12 Re: UMIERAJĄCY RUDY KOTEK

Możesz go dowieźć do Bydgoszczy? Możesz go zabrać już do Siebie na kilka dni?
Ostatnio edytowano Pon lut 01, 2010 16:14 przez mirka_t, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lut 01, 2010 16:13 Re: UMIERAJĄCY RUDY KOTEK

Monciak, wysłałam PW.

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 02, 2010 16:07 Re: UMIERAJĄCY RUDY KOTEK

Co z kotkiem ?

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 02, 2010 16:09 Re: UMIERAJĄCY RUDY KOTEK

biedne maleństwo :(
ObrazekObrazek[color=#FF0000]
Allegro cegiełkowe dla Wizusa http://www.allegro.pl/item1128868766_ow ... atnie.html i Gorbisi http://42.pl/u/2lAl

mercy

 
Posty: 2324
Od: Wto sie 25, 2009 20:00

Post » Wto lut 02, 2010 20:23 Re: UMIERAJĄCY RUDY KOTEK

monciak pisze:POTRZEBNY DOM TYMCZASOWY (A NAJLEPIEJ STAŁY) dla rudego kotka. W sobotę byłam przejazdem w Borkowie (k/Żukowa) i spotkałam małego rudego Kotka. On jest strasznie wychudzony, z ranką na łapce, trząsł się z zimna. Miejscowi ludzie są naprawdę okrutni - nikt się nim nie zajął, mimo że domy tam to prawie same wille. Podkarmiłam go tym, co miałam. Jak odzyskał trochę siły, zaczął wręcz rzucać się na jedzenie i mruczeć. Dzwoniłam w różne miejsca,ale nikt nie potrafi mi pomóc. Mogę pojechać po tego kotka, mogę go nakarmić, mogę wspomóc finansowo,ale nie mogę go przygarnąć pod swój dach. nie mam własnego mieszkania, a i tak jestem właścicielką dwóch dorodnych czarnych kotów.. Bardzo, bardzo, bardzo, bardzo proszę o pomoc! Mogę kotka dowieźć, jeśli tylko ktoś zdecyduje się mu pomóc!

I co z maluchem?

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

Post » Wto lut 02, 2010 21:25 Re: UMIERAJĄCY RUDY KOTEK

też dołączam się do prośby o info; co z kotkiem :!:
0.40 24.12.2010 Justynko [*] Śpij Spokojnie Nasze Słoneczko Kochane


Obrazek

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lut 04, 2010 0:52 Re: UMIERAJĄCY RUDY KOTEK

Co z kotkiem? Odpowiedz proszę, bo nam serca pękną..!

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 04, 2010 1:15 Re: UMIERAJĄCY RUDY KOTEK

Jeżeli to mały kociak to mam potencjalny dom dla rudego.
Trzeba go tylko wyleczyć. Mogę pomóc.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Czw lut 04, 2010 2:28 Re: UMIERAJĄCY RUDY KOTEK

nie lepiej juz zabrac go do schroniska niz tam zostawiac??

szyynka

 
Posty: 19
Od: Czw maja 21, 2009 22:22

Post » Czw lut 04, 2010 15:34 Re: UMIERAJĄCY RUDY KOTEK

Już odpowiadam Kochani!!

przepraszam, że tyle to trwało. Zajęłam się trochę kociakiem, bo mi też serce pękało i jak już niektórym z Was pisałam - jest z nim lepiej :)) odzyskał siły - wcześniej nie mógł ruszyć się z miejsca, teraz już biega i... ucieka :) Tam jest 9 kotów (tyle przynajmniej naliczyłam) i wszystkie są silniejsze od rudzielca, dlatego on nie miał dostępu do jedzenia. Wczoraj nasypałam im tyle jedzenia, żeby wszystkie dały radę się najeść, łącznie z malcem. Odpowiedź a propos Bydgoszczy - jesli jego stan sie pogorszy, spróbuję zorganizować transport do Bydgoszczy,ale mam nadzieję, że a) wyzdrowieje zupełnie b) ktoś stąd się nim zainteresuje. Nawet nie wiecie, jaki kamień mi spadł z serca, jak go zobaczyłam w lepszym stanie.. Teraz najważniejsze to, go dokarmiać... Gdyby ktoś z sąsiedztwa chciał te kotki wspomóc,są tam dwie miski, do których mozna sypać jedzonko.

p.s. w schronisku chcą tylko zwierzęta domowe.. :(

monciak

 
Posty: 7
Od: Pt lip 17, 2009 11:14

Post » Czw lut 04, 2010 15:41 Re: UMIERAJĄCY RUDY KOTEK

szyynka pisze:nie lepiej juz zabrac go do schroniska niz tam zostawiac??


Nie lepiej. Jak masz oddać młodego zwłaszcza kota do schronu, to już chyba lepiej go humanitarnie uśpić. Bo tam i tak nie przeżyje...
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 04, 2010 15:48 Re: RUDY KOTEK

skoro to młody rudzielec, to na pewno znajdzie dom, więc lepiej mu go od razu zapewnić niż czekać - a np. kotika napisała, że miałaby potencjalny dom.
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 04, 2010 16:21 Re: RUDY KOTEK

ja wciąż szukam małego rudego kiciusia!! mogę po niego nawet pojechać jak będzie trzeba!

zdjęć jakiś nie masz?
:)
Obrazek

tomysza

 
Posty: 46
Od: Wto sty 19, 2010 21:58
Lokalizacja: Poznań

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 10 gości