*Kręcioł z Opola. Zostaje już na zawsze w domku u AVILD! *

Boo77 pisze:Ja już współczuję Piotrowi trasy do Wa-wy

Czyli Gary jedzie do domku?? :ryk:

Kiedy??

Boo77 pisze:

Boo77 pisze:Ja już współczuję Piotrowi trasy do Wa-wy

No przecież, to taki spokojny kociak. :wink:

Ale się cieszę :ryk:

Cudnie!!!!

Jak podrośnie, to jak ja go odróżnię od Behemota???

Już nie mogę się doczekać małego :kotek:

-Buffy- pisze:
Boo77 pisze:

Boo77 pisze:Ja już współczuję Piotrowi trasy do Wa-wy

No przecież, to taki spokojny kociak.

Bo na zdjęciu się nie rusza :ryk:

avild pisze:
-Buffy- pisze:
Boo77 pisze:

Boo77 pisze:Ja już współczuję Piotrowi trasy do Wa-wy

No przecież, to taki spokojny kociak.

Bo na zdjęciu się nie rusza

Avild, wbrew pozorom czarne koty różnią się od siebie

. Ja tam swoje odróżniam :lol:

Powiem Wam, tak na szybko na razie, że to wielki Słodziak

Grzeczny i mądry. Więcej wieczorem jak wrócimy z wycieczki z Dziadkiem Pawełkiem

avild pisze:Jak podrośnie, to jak ja go odróżnię od Behemota???

po ogonie go odróżnisz

kingak pisze:
avild pisze:Jak podrośnie, to jak ja go odróżnię od Behemota???

po ogonie go odróżnisz

Jest boski w tym koszu

Mieszkamy dość blisko schronu. Ale te 10 minut w aucie, w transporterze to był horror

Gary kręcił się i darł wniebogłosy :roll:

Wypuszczony na "pokoje" latał w te i wewte jak piłeczka tenisowa, zgadzał się z nią i w kierunkach i w tempie. Później jak już wszystko obleciał to się uspokoił. Czasem jak się zdenerwuje czy czymś podekscytuje walnie z dwa kółka może ale to wszystko. ADHD też nie jest jakieś nasilone czy przykre. Był dziś prawie cały dzień sam, nic nie nabroił. Wczoraj zaczęliśmy od przycięcia pazurków. Obyło się bezproblemowo. Apetycik dopisuje. 100% celność do kuwetki. Tylko qpal trochę luźniejszy. Uwielbia się bawić, uwielbia się tulić i mruczeć, udeptuje wtedy jak wariat. Prawie całą noc grzecznie przespał z nami w łóżku. Nad ranem grzecznie i cichutko dreptał czekając aż się obudzimy. Witaliśmy się dość długo w łóżku

Jest śliczny, jest kochany i mądry. Reaguje na "nie wolno" i już wie, że na stół się nie wchodzi (oczywiście w naszej obecności

). Avild, będziecie mieć cudnego kociaka

Właśnie oglądają z Grzesiem boks :lol:

Cudnie

Tak bardzo sie cieszę gdyby nie TŻ miał byc mój, cudeńko. Cieplutkie iściski i mizianki dla niego na nowa drogę.

Kiedy Kręciołek zawita do stałego domeczku??

Cudeńko

W niedzielę, mam nadzieję? :roll:

Na razie na DT, co dalej - zobaczymy

*Kręcioł z Opola. Zostaje już na zawsze w domku u AVILD! *

Kto przegląda forum

Kręcioł z Opola. Zostaje już na zawsze w domku u AVILD!