Wczoraj dwa małe kociaki przybyły do kociarni. Jeden z kocim katarem. Dlaczego tak wolno w ludziach rośnie świadomość że trzeba kastrować ? Chyba trzeba nowego pokolenia żeby to się zmieniło....
I dorosła kotka przybyła. Po prostu się pojawiała u jednej z dziewczyn w pracy i podeszła do człowieka jak do swojego. Pewnie wakacje i ktoś wystawił za drzwi
oczywiście niewykastrowana.