Kicia jest młodziutka to najprawdopodobniej była jej pierwsza rujka, znalazła schronienie w garażu przy starej kamienicy, tam urodziła maluszki.
Na razie może tam mieszkać, ale nie wiadomo jak długo, bo kamienicę wraz z przyległościami kupiła prywatna osoba i zamierza wyburzać i remontować.
Kicia ma postawiony ogromny wyściełany karton gdzie mieszka z maluszkami, małe maja ok. 4 tygodni są cudowne. Na razie nie wychodzą, ale już za chwilę zaczną a na podwórku parkuje dużo samochodów, bardzo się o nie boje, ja już nie mam skrawka wolnego miejsca w domu, a dom tymczasowy to teraz marzenie

Maluszki i mamusia szukają domu, ze względu na miejsce, w którym przebywają obecnie do adopcji będą za dwa trzy tygodnie jak tylko zaczną jeść, nie mogą czekać do 12 tygodni.
W przyszłym tygodniu zabieram rodzinkę na pierwsze odrobaczenie, a zapisy na maluszki przyjmuje już dziś.
Oto kocia rodzinka:
Mamusia.

Biedronek, żywe srebro, ciągle w ruchu ostrzegam ma adhd


Żuczek urodzony model


Pszczółka, która nie lubi samotności, musi być do kogoś przytulona na zdjęciu z nieco ciapowatym Jelonkiem (była propozycja, aby nazywał się Odorek zielonek



Stonka, dostojna i grzeczna dziewczynka.
