Tradycyjnie mocno problemową

Malenka Kiwaczek vel Wanka Wstanka jest urocza
Ma około 4 tygodni, jest troszkę długowłosa, słodka i kochana.
Niestety zyje ciut na kredyt.
Ma powazne zaburzenia neurologiczne (chyba) i nie bardzo wiadomo co z nią będzie.
Malentasek trafił do schroniska razem z rodzenstwem. Rodzenstwo zdrowe, a Kiwaczek dziwny.
Malutka ciagle kiwa głową.
Wyglada to jak u piesków, ktore w czasach mojego dziecinstwa stawiano w samochodach.
Kiwaczek zupełnie nad ta głowka nie panuje, łata jej łepinka we wszystkie strony.
W schronisku taki kociak nie ma szans na zycie, wydac do domu tez nie bardzo mozna.
Teoretycznie powinna byc uspiona, ale mała bardzo chwyta za serce.
Jest wesoła, urocza, sliczna i dzielnie próbuje sobie radzić z nieposłuszną głową.
No i podjełysmy decyzje, ze próbujemy ja diagnozować, z ogromnym kamieniem na sercu, ze diagnoza nie bedzie dla niej korzystna.
Bardzo prosze o rady i pomoc.
Jakie badania jej zrobić, w jakim kierunku diagnozować.
No i niestety musimy prosić o pomoc finansową.
'Niekochane' maja pod opieką kilkadziesiat kotów, a kasa pusta.
Nie powinno tak byc, ze jeden Kiwaczek pochłonie całe fundusze, a pewnie bedo potrzebne badania typu tomografia itp.
Postaram sie porobic jakies bazarki i podepne tu linki.
A oto malentasek
