EwKo pisze:To może on jednak wcale takim jedynakiem nie musi być?
No wydaje mi się, że lepiej byłoby dla niego być jedynym kotem.
Largo jest typowym dominującym kocurem.
Drugi kot w jego towarzystwie może mieć ciężko, aczkolwiek nie jest to oczywiście przesądzone.
Prawda jest taka, że moje ukochane słoneczko Selecta popadła przy Largo w depresję
Niby Largo jest u nas już długo i koty ustalały sobie już hierarchię, ale w ciągu ostatnich kilku-kilkunastu dni coś się stało, tak że Selecta zamknęła się w sobie całkowicie.
Nie wychodzi prawie z transportera, w którym śpi cały dzień, nawet na dźwięk puszki z chrupkami (a ona jest żarłokiem).
Nie reaguje na moje wołanie, a każdy kto widział nasze relacje wie, jak bardzo ona jest do mnie przywiązana, jak dosłownie wchodziła mi zawsze na głowę byle tylko się przytulić.
A teraz nie przychodzi, nie przytula się, a jeśli ją wezmę na ręce, tylko rozgląda się ze strachem