Piszcie,jakie dziwne nawyki i upodobania mają Wasi pupile.
Zacznę wspomnieniowo:
Luis(za TM) uwielbiał smak kawy-a dokładnie osad z niej na łyżeczkach i brzegach szklanek.Wylizywał je z zapałem a ja i moi rodzice polubiliśmy kawę z futerkiem,bo szklankę zawsze znalazł,żeby nie wiem co

Jadł z nami pomidory,jogurty owocowe,arbuzy i surową marchewkę.
O godzinie ok 19 siadywał na oknie i czekał na powrót z pracy Rodziców<mieszkałam na 2 piętrze> i bezbłędnie rozpoznawał warkot ich samochodu-a nie był szczególnie charakterystyczny.
Stukanie skorupki jajka(uwielbiał "Na Twardo") słyszał z odległości całego mieszkania i przez zamknięte drzwi balkonowe.
Obecna moja kota Mora;
-powitanie głośne i hałaśliwe rezerwuje tylko dla mnie;a potem szybciutko prowadzi do miski-zawsze ma pełną,ale to nic

-po 23-ej zaczyna głośno dawać nam do zrozumienia,że czas spać-"pogania nas"podczas mycia zębów a potem radośnie wskazuje drogę do sypialni
-z uporem maniaka lapie jaszczurki w ogródku,po czym przynosi do domu i zjada.Konsumuje też wszelkie owady typu muszki,komary pająki itp(czy to jakaś sugestia dla mnie na temat zmiany diety?)
A jak jest u Was?