moje kotki sa staaasznie przytualste (az czasem nie moge uwierzyvc ze to koty) i mam nadzieje ze sie to nie zmieni...
z drugiej strony ma to tez minusik
trzeba sie koniecznie z dziewczynkami bawic, a zwlazcza z shiba bo jak nie to chodzi wokol nas i miauczy.. takze w nocy mimo ze staralismy sie odzwyczaic dziewczynki od spania z nami - nic z tego nie wyszlo. ok 4 rano shiba zaczyna swoja serenade pod drzwiami i podkop, duna z kolei skacze na klamke
jak juz dlugo sobie nie odpuszczaja to my sobie odpuszczamy i otwieramy drzwi a potem juz tylko mruczenie i hop pod koldre
ach kocham te moje dziewczynki
ale jakie sa mile jak jesc chca