Koci problem w piwnicy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 17, 2012 21:47 Koci problem w piwnicy

Witam,

Mieszkam w domu jednorodzinnym, dzisiaj idąc do piwnicy zobaczyłem, że w jednym z pomieszczeń, które ma okno ( okno było otwarte dość długi czas ) jest kotka z 3 małymi. Pytanie moje jest następujące: Co zrobić z tą rodzinką? . Nie mam ani warunków ani czasu, żeby tymi kotami się zajmować, przygarnąć, poza tym koty nie są moimi ulubionymi zwierzętami. Nie chciałbym natomiast zrobić krzywdy tym zwierzątkom. Jak mogę się ich pozbyć nie robiąc im krzywdy? Najpierw oczywiście muszę je wyłapać - pomieszczenie jest czymś w rodzaju składowiska na kartony po różnych sprzętach, składujemy tam także stare krzesła, itp. Dlatego wyłapać je nie jest łatwo. Poza tym kocia mama syczy na ludzi. Czy ktoś z was wie co zrobić w takim przypadku? Maleństwa są wielkości mojej ręki ( 3 szt. ) Dom jest w Poznaniu.


Pozdrawiam
Michał

MIC897

 
Posty: 2
Od: Nie cze 17, 2012 21:36

Post » Nie cze 17, 2012 21:54 Re: Koci problem w piwnicy

Jeżeli naprawdę nie chcesz zrobić krzywdy kociakom, to poczekaj, aż będą samodzielne, porób im zdjęcia i ogłoszenia i poszukaj domów. Kotkę-mamę trzeba złapać i wysterylizować, żeby za parę miesięcy nie było powtórki z rozrywki. Na pewno znajdzie się ktoś z Twojej okolicy kto pomoże w złapaniu i sterylizacji.
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Pon cze 18, 2012 18:21 Re: Koci problem w piwnicy

Szenila pisze:Jeżeli naprawdę nie chcesz zrobić krzywdy kociakom, to poczekaj, aż będą samodzielne, porób im zdjęcia i ogłoszenia i poszukaj domów. Kotkę-mamę trzeba złapać i wysterylizować, żeby za parę miesięcy nie było powtórki z rozrywki. Na pewno znajdzie się ktoś z Twojej okolicy kto pomoże w złapaniu i sterylizacji.


Ok. Pytanie 1: Kiedy wiadomo, że małe są samodzielne? Pytanie 2: Rozumiem, że weterynarz sterylizuje koty? - czy to jest płatne, czy może w geście dobrej woli jest to za darmo?

I co zrobić żeby przez ten czas moja piwnica nie śmierdziała kocim moczem?!

Pozdrawiam

Michał

MIC897

 
Posty: 2
Od: Nie cze 17, 2012 21:36

Post » Pon cze 18, 2012 20:03 Re: Koci problem w piwnicy

ad.1 - małe kocięta powinno się oddzielać od kotki co najmniej w wieku 8 tygodni. 8 tygodniowy kociak sam już je, jest w miarę sprawny ruchowo (bawi się, biega, wspina się, itp), i ma już oczy innego koloru niż niebieskie (np. brązowe, zielonkawe).
ad. 2 - sterylizacje kotki może wykonać tylko weterynarz, w końcu to operacja. Dla prywatnych osób sterylizacja jest płatna, w końcu weterynarz też człowiek i zarabiać musi. Jednakże, skoro to dzika kotka, sterylizacje powinna finansować gmina/miasto. Zmień tytuł wątku na coś w stylu " POZNAŃ- potrzebna pomoc w steryl. dzikiej kotki", może ktoś z Poznania się odezwie i pomoże.

A żeby nie śmierdziało.... Koty to bardzo czyste zwierzęta, i jeżeli tylko mają warunki do utrzymywania czystości- robią to. Postaw w pomieszczeniu gdzie przebywają płaski pojemnik (brytfanka, plastikowe pudełko, lub po prostu kocią kuwetę) i nasyp piasku. Koty zaczną się załatwiać tam, a nie po całym pomieszczeniu.
Miejsca gdzie do tej pory się załatwiały trzeba umyć wodą z płynem (ale nie typu domestos!), może być płyn do garnków, a potem przetrzeć wodą z octem ( w proporcji 1:1). Ocet neutralizuje [rzykre zapachy.
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Pon cze 18, 2012 20:29 Re: Koci problem w piwnicy

MIC897 pisze:I co zrobić żeby przez ten czas moja piwnica nie śmierdziała kocim moczem?!
Ja mam w domu dwie kotki, łażą w kuchni po blacie, śpią w łóżkach z ludźmi, w szafach na półkach z ubraniami, z ręcznikami... Po jednej kuwecie mają w kuchni i w jednym pokoju.
NIGDZIE MI NIE ŚMIERDZI KOCIM MOCZEM :lol:
Pokochaj koty! To wspaniałe i czyste stworzenia! Jeśli będą miały się gdzie załatwiać, nie będą ci szczać po podłodze w piwnicy.
A to, że kotka się okociła u ciebie w piwnicy, to nie jej wina :cry:
Podli ludzie wyrzucają koty. Potem są takie efekty.
Ta biedna kocina znalazła sobie u ciebie w piwnicy schronienie :cry:
To wspaniale, że chcesz im pomóc! :piwa:

wojtek_z

 
Posty: 807
Od: Pt gru 31, 2010 12:08

Post » Pon cze 18, 2012 20:49 Re: Koci problem w piwnicy

Zwróć się do którejś z poznańskich fundacji, może mają jeszcze talony na darmowe sterylizacje od miasta. Adresy fundacji:

http://www.agapeanimali.org/
http://www.kocipazur.org/
http://fdz-animalia.pl/
http://www.glosemzwierzat.pl/
http://zwierzetaimy.pl/
http://animal-security.pl/
Fundacja Pomocy Zwierzętom Kłębek KRS: 0000449181

Jarka

Avatar użytkownika
 
Posty: 10929
Od: Czw kwi 10, 2008 16:43
Lokalizacja: Poznań




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Zeeni i 549 gości