pojechałem po kota, dostałem 3...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 20, 2010 0:25 Re: pojechałem po kota, dostałem 3...

A ja tu po raz pierwszy wpadłam i cały wąteczek jednym tchem przeczytałam :D

Przepiękne koteczki i fotki cudne, kurcze napatrzeć się nie mogę :kotek: :kotek: :kotek:

A rozmowa z Jambo :ryk: :ryk: :ryk: muszę ją zastosować , zobaczymy czy mam mądrego kota :lol:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7320
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon lis 22, 2010 21:41 Re: pojechałem po kota, dostałem 3...

Moje koty nigdy nie były złodziejami... do czasu.
Ostatnio jadam ogórki kiszone z żółtym serem - tak mnie naszło jakoś. O ile ogórki nie wzbudzają zainteresowania, tak ser żółty jest rozchwytywany przez Coco... właśnie, mała ruda kradnie mi z talerza kawałki żółtego sera :evil: a później walczy o niego z Jambo.
Dziewucha pozbawia mnie posiłku i mam nadzieję, że jej szybko przejdzie, bo w przeciwnym razie będę chodzić głodna :cry:

Ale i tak kocham te futra ponad wszystko :1luvu:
Obrazek Nowe zdjęcia moich futer :)

fishy

 
Posty: 155
Od: Nie maja 17, 2009 21:21
Lokalizacja: Birmingham

Post » Pon gru 06, 2010 0:52 Re: pojechałem po kota, dostałem 3...

Coco, Jambo i Jaga w sobotę 4.12.2010r. zostały zachipowane :D
Obrazek Nowe zdjęcia moich futer :)

fishy

 
Posty: 155
Od: Nie maja 17, 2009 21:21
Lokalizacja: Birmingham

Post » Pon gru 06, 2010 21:07 Re: pojechałem po kota, dostałem 3...

Super :ok:
Dobrze zniosły kłucie? Mój rudzielec był czipowany jako malutkie kocię, 2miesięczne chyba. Natomiast Maniuś całkiem niedawno (miał 2 lata) i lament był nieziemski, co najmniej jakby go przebijano na wylot :mrgreen:
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Pon gru 06, 2010 21:15 Re: pojechałem po kota, dostałem 3...

igla jest masakryczna, ale zniosly dzielnie. kazdy kot - "dzielnie jak na niego" ;)

jaga dosc spokojnie, jambo powarczal, coco zrobila awanture - ale nikt nie stracil palcow wiec jest git.

kocureq

 
Posty: 65
Od: Nie maja 17, 2009 15:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 06, 2010 21:22 Re: pojechałem po kota, dostałem 3...

U mnie vet smarował czymś skórę, żeby mniej bolało ... i poszło nieźle :mrgreen:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon gru 06, 2010 21:27 Re: pojechałem po kota, dostałem 3...

Trójca też była smarowana jakąś maścią znieczulającą. Muszę przyznać, że była trochę skuteczna :D
Obrazek Nowe zdjęcia moich futer :)

fishy

 
Posty: 155
Od: Nie maja 17, 2009 21:21
Lokalizacja: Birmingham

Post » Pon gru 06, 2010 21:28 Re: pojechałem po kota, dostałem 3...

Moje nie były smarowane :?
A ja mam taką maść w domu - nazywa się lidokaina :D
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Śro mar 23, 2011 0:02 Re: pojechałem po kota, dostałem 3...

Tak jakoś ucichło w temacie, więc zdaję relację z ostatnich miesięcy/tygodni.
Kocia rodzinka jest jak na razie zdrowa i nic jej nie dolega. Co prawda zmieniliśmy tydzień temu miejsce zamieszkania wynikające ze zmian w życiu osobistym właścicieli, ale chyba koty tego tak bardzo nie odchorowały - z czego się bardzo cieszę :)
W nowym miejscu mają dużo szafek i mebli, więc skaczą po nich jak małpki ;) Dają mi w kość jak tylko mogą :1luvu: a i tak są kochane :D
Obrazek Nowe zdjęcia moich futer :)

fishy

 
Posty: 155
Od: Nie maja 17, 2009 21:21
Lokalizacja: Birmingham

Post » Nie kwi 03, 2011 13:12 Re: pojechałem po kota, dostałem 3...

Leniwa niedziela. Brak motywacji do zrobienia czegokolwiek zarówno u mnie, jak i moich kotów...

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Nowe zdjęcia moich futer :)

fishy

 
Posty: 155
Od: Nie maja 17, 2009 21:21
Lokalizacja: Birmingham

Post » Nie kwi 03, 2011 13:17 Re: pojechałem po kota, dostałem 3...

No jak to?? Koty są zmotywowane w 100% - do leżenia w słońcu ...

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie kwi 03, 2011 13:24 Re: pojechałem po kota, dostałem 3...

Jambo próbował zaczepiać dziewczyny i zachęcał je do zabawy, ale panny skutecznie go olewały. W takich sytuacjach zawsze się wściekały, że Jambo przeszkadza im w leniuchowaniu i zaczynała się regularna wojna. A teraz? Nawet mu pazurka nie pokazały, więc biedny Jambo poszedł spać a nie katować drapak, jak to miał w zwyczaju ;)
Inna sprawa, że wspomniany drapak trochę rozwalił i skrócił o 1/3... :evil: No cóż, chłopak ma dalej do sufitu :lol:
Obrazek Nowe zdjęcia moich futer :)

fishy

 
Posty: 155
Od: Nie maja 17, 2009 21:21
Lokalizacja: Birmingham

Post » Nie kwi 03, 2011 13:54 Re: pojechałem po kota, dostałem 3...

:1luvu: ja chyba serio zacznę kopiować wasze zdjęcia i mówić, że na nich jest mój Stefan :mrgreen:
Fajnie, że koty dobrze zniosły przeprowadzkę. Mój rudzielec wprost kocha takie zmiany. Uwielbia zmieniać otoczenie. Lubi buszować po nowych terenach, dlatego chętnie z nami odwiedza znajomych :D Maniuś nie tak bardzo, ale jakoś mu specjalnie takie wydarzenia nie przeszkadzają o ile zabieramy ze sobą jego rzeczy (np. kocyk albo legowisko).
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Wto kwi 05, 2011 16:13 Re: pojechałem po kota, dostałem 3...

:kotek: :)
To nie koniec przeprowadzek w tym roku. Mam nadzieję, że futra dadzą radę i następnym razem. Teraz wiem, że muszę im głodówkę zrobić, żeby miały czysto w transporterku ;)
Obrazek Nowe zdjęcia moich futer :)

fishy

 
Posty: 155
Od: Nie maja 17, 2009 21:21
Lokalizacja: Birmingham

Post » Wto kwi 19, 2011 20:35 Re: pojechałem po kota, dostałem 3...

Ale ze mnie wyrodna Kocia matka :oops:
Zapomniałam o urodzinach rudych, które były 7 kwietnia. Nie wiem dlaczego, ale ubzdurało mi się, że przyszły na świat 20 kwietnia... W każdym razie dwuletnie futra mają się dobrze (Jambo aż za dobrze), tłuką się między sobą i bawią (razem z Jagą). Jak za długo wieczorami przed kompem siedzę to wołają do łóżka miaucząc, chrumkając i gruchając :)
Kochane są :kotek: :1luvu:

ps. w niedługim czasie temat wzbogaci się o nowe zdjęcia ;)
Obrazek Nowe zdjęcia moich futer :)

fishy

 
Posty: 155
Od: Nie maja 17, 2009 21:21
Lokalizacja: Birmingham

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 256 gości