Moje koty nigdy nie były złodziejami... do czasu.
Ostatnio jadam ogórki kiszone z żółtym serem - tak mnie naszło jakoś. O ile ogórki nie wzbudzają zainteresowania, tak ser żółty jest rozchwytywany przez Coco... właśnie, mała ruda kradnie mi z talerza kawałki żółtego sera
a później walczy o niego z Jambo.
Dziewucha pozbawia mnie posiłku i mam nadzieję, że jej szybko przejdzie, bo w przeciwnym razie będę chodzić głodna
Ale i tak kocham te futra ponad wszystko