Historia Forci znajduje się w tym wątku - "TRAGEDIA, 63 koty eksmitowane z mieszkania-błagam o pomoc"
Forca jest kotką z wątku o 63 kotach z Poznania. Nie planowałam drugiego tymczasa ze wględu na mojego Piracika ale... kiedy zobaczyłam wątek o 63 kotach którym "opiekunka" zgotowała taki koszmar, nie wytrzymałam i napisałam do Asi (jerzykowej) Ta kobieta urządziła kotom prawdziwy obóz koncentracyjny w malutkim mieszkanku... koszmar!!! Postanowiłam zabrać jedną malutką istotkę z tego piekła, wybrałam buraskę z białym, najbardziej przestraszoną. Ale problemem był transport. Myślałam że nie znajdę osoby która jeździ w tym kierunku (Poznań-Śląsk) i kot wróci do piekła. Ale napisałam na forum dogomania.pl i odezwała się do mnie Patrycja, dobra dusza która przywiozła mi Penelopkę z Łódzkiego schronu. Obiecała mi ją przywieźć. Wczoraj po nią pojechałam, biedulka była bardzo grzeczna, siedziała na tylnym siedzeniu i nawet nie miaukneła. W domu zwiedziła kąty i nasyczała na moje koty. Skusiła się na saszetkę Animondy i nadstawiła bródkę do miziania, jest słodka. To piękna i drobna buraska z białym krawacikiem i skarpetkami. Ma cudowne, miodowe oczy. W planach jest odrobaczenie a potem sterylka i szczepienie. Kotka jest bardzo strachliwa, ale będziemy oswajać... dlaczego Forca? już piszę. Force to po angielsku siła, moc, potęga... a Forca to również siła, ale po portugalsku.



"Z pamiętnika Forci"
"Jestem drobną buraską z białymi skarpetkami. Mieszkałam z innymi kotami w malutkim mieszkanku, czasami nic nie jadłam... głód jest straszny. Myślałam że umrę jak moi koledzy którym się nie udało... ale przyszła pomoc, dostałam dobre jedzonko i czystą kuwetkę. Ale ja chciałam czegoś więcej, człowieka i jego rąk do głaskania. Ktoś powiedział: nie bój się malutka, jesteś bezpieczna. Nie wrócę już do tego piekła... teraz jestem szczęśliwa"





Forca jest kotką zabraną z piekła. Żyła u kobieta która nie miała kontroli nad tym co się działo. Ale Force się udało... bo trafiła do domu tymczasowego gdzie nie musiała już walczyć o jedzenie i miejsce do spania. To bardzo drobna buraska z białym śliniaczkiem i skarpetkami, a na tylnej łapce ma cudowną, białą "rajstopkę". Ma około 1-2 lat, ale wygląda na dużo młodszą. Jest strasznym miziakiem, przychodzi do (siedzącego) człowieka i strzela baranki, ociera się i mruczy... jest jeszcze trochę nieśmiała, ale z każdym dniem przełamuje barierę strachu przed człowiekiem. Nie lubi innych kotów, dlatego szukam jej spokojnego, niezakoconego domku. Nie ma w niej nawet odrobiny agresji, kuwetkuje, nie grymasi. Posiada książeczkę zdrowia. Została już odrobaczona a na dniach zostanie wysterylizowana i zaszczepiona. Wymagane jest podpisanie umowy adopcyjnej, kotka może zostać dowieziona do nowego domku za zwrot kosztów paliwa.
Filmiki z Forcą (YouTube):
http://www.youtube.com/watch?v=Y9R1rzxlax8
http://www.youtube.com/watch?v=fNl06kAq7jA
http://www.youtube.com/watch?v=adYpV7iUUAA
Dziękuje Asi (jerzykowa), Agnieszce (aga9955) i Jowicie (Etka) za wypatrzenie Forci w przytulisku, pomoc finansową i transportową a także za rady i pomoc.
Kontakt w sprawie adopcji:
e-mail: cameo@va.pl
telefon: 661-326-962
gg: 12238144
30.04.2009
Forca pojechała do cudownego domku, zamieszkała z Piotrem (stola) i jego dziewczyną w Katowicach.