Od miesiąca, może więcej przychodzi na jedzenie szylkretkowa kotka. Mała, chudziutka, widać, że chora Od miesiąca próbuję ją podejść. Dałam karton z sianem w którym widzę, że leży ale jak podchodzę do niego to Ona ucieka. Podstawiałam transporterek była szybsza...chcę zatkać wejście kocem..ucieka. Teraz już nie zmyka daleko..okrążą mnie i staje przy pojemnikach na jedzenie, ale jest strasznie nieufna. Wczoraj byłam o 23 i jej nie było w kartonie, pewnie śpi gdzie indziej. Jak ją złapać, jak jej pomóc? Wiosna przyjdzie, będzie rujka i kociaki A Ona taka maleńka i wychudzona