» Nie cze 06, 2004 23:19
Ako przenioslam sie do czajnikowego wątku, link na poprzedniej stronie, no ale generalnie nadal ma te skurcze, coraz rzadziej i coraz mniej intensywniejsze ( około 14-15 dziennie, maksymalnie), wygląda na to że samo powoli przechodzi. W kazdym razie kota nie zwraca juz w ogóle uwagi na to, ze nia czasem telepnie. Jutro kolejna wizyta u weta, ale na dzien dzisiejszy diagnoza jest taka, że to jakies zaburzenia neurologiczne, ale ponieważ kot został obadany na wszytskie strony i wyniki są w normie, to na razie więcej sie zrobic nie da. No chyba że ataki będą mocniejsze, albo znowu zaczną być na tyle częste że jej to będzie przeszkadzać, wtedy pozostaje jeszcze tomografia.