Panny "P", czyli Puma i Pepsi :)

» Sob gru 13, 2008 13:23 Panny "P", czyli Puma i Pepsi :)

No i stało się... Myślałam, że się nie skuszę, ale jednak... Moje Panienki debiutują na Miau i będą zdobywać swoich wielbicieli

Puma - ma rok i 4 m-ce, jest bardzo ciemnobrązowa (na pierwszy rzut oka czarna), adoptowana od Nordstjerny razem z Guciem [']. Gucio jest już za TM

Odszedł 21 października :cry:

. Jego historia tu :arrow:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=76609&highlight=
Puma nie doczekała się swojego wątku na Kociarni, bo wcześniej została adoptowana

Pepsi - ma dopiero 4 m-ce, ale daje czadu niesamowicie. Jest śliczną buraską z białym brzuszkiem

Adoptowana od Sylwki. Jej początki tu :arrow:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=61 ... start=1110
Oto Pepsi:

A to Pumeczka:

Zapraszam do śledzenia losów moich Prześlicznych Łobuziar :twisted:

nanetka pisze:Zapraszam do śledzenia losów moich Prześlicznych Łobuziar

Pierwsza znaczę teren!

Panienki PRZECUDNE! :1luvu:

I jakie mają słodkie pysia :love:

Nanetko, autentycznie poryczałam się, jak przeczytałam historię Gucinka [*] :placz:

. Trzeba mieć nadzieję, że za TM jest mu dobrze, i cieszyć się, z tego świata odszedł kochany i szczęśliwy

.
Nie mogę pisać, po łzy mi same płyną po twarzy...

Ulla pisze:Nanetko, autentycznie poryczałam się, jak przeczytałam historię Gucinka [*] . Trzeba mieć nadzieję, że za TM jest mu dobrze, i cieszyć się, z tego świata odszedł kochany i szczęśliwy .
Nie mogę pisać, po łzy mi same płyną po twarzy...

Choroba była okrutna, zabrała nam Gucia bardzo szybko...

Pocieszeniem dla mnie jest to, że Gucio nie odszedł gdzieś pod blokiem. Odszedł godnie, będąc kochanym... Na zawsze pozostanie w naszej pamięci. Był wyjątkowym kotem... :cry:

Po odejściu Gucia, żeby Pumka nie była sama zapadła decyzja o dokoceniu. I stąd właśnie Pepsi

Mały bury pręgusek

» Sob gru 13, 2008 15:27

Pumeczka mi się nie pokazuje na zdjęciu - jest tylko "krzyżyk".

» Sob gru 13, 2008 15:36

Hmm to nie wiem czemu tak... Może spróbuj odświeżyć stronę to foto się załaduje... :roll:

Mnie otwiera się normalnie...

» Sob gru 13, 2008 16:12

duet PP

pepsi jakie futrzysko bajeczne :love:

» Sob gru 13, 2008 20:10

No Pepsi przepiękna

Ale Puma też śliczna

» Sob gru 13, 2008 20:59

No to ja sobie też zaznaczę. Sik-pstryk.

Czy Wy wiecie, że ja nawet nie wiem, że Pumeczka ma białą plamkę na brzuszku?! Ona w trybie super pilnym pojechała na zabieg, a potem miała wygolony brzuszek. A tu taka niespodzianka!

» Sob gru 13, 2008 21:02

Ano ma białą plamkę

I wygląda przecudnie jak tak leży i odpoczywa

Uwielbia tak :lol:

» Sob gru 13, 2008 21:07

nanetka pisze:Ano ma białą plamkę I wygląda przecudnie jak tak leży i odpoczywa Uwielbia tak

Czuje się bezpiecznie pannica u Was! Taki strachulec po przejściach. Bo Pepsi to luzak kompletny od początku. :-)

» Sob gru 13, 2008 21:12

Nordstjerna pisze:Czuje się bezpiecznie pannica u Was! Taki strachulec po przejściach. Bo Pepsi to luzak kompletny od początku.

No Pumka czuje się baardzo swobodnie

Ona tylko strachulcem była w stosunku do obcych (potencjalni porywacze

). Ale ostatnio był u nas kolega i Pumeczka o dziwo wyszła , przechodziła obok niego i nie ukrywała się! Pepsi chyba ją socjalizuje

» Sob gru 13, 2008 21:47

To ja też się melduję. Też nie miałam okazji zobaczyć brzucha Pumy. Łapiąc ją jako ciężarne dziecko pod blokiem myślałam tylko o tym aby nie była zbyt sprytna. Na szczęście głód był silniejszy od strachu. A z Pepsi to już kawał kota.