Chciałam wyjaśnić - malutka bez problemu wybudziła sie po operacji. Wszystko przebiegało bez najmniejszych problemów. Nagle zaczęło się dziać coś niedobrego z malutką, była nawet próba akcji reanimacyjnej - podejrzenie problemów krążeniowych. A jako powód - skrzep. Obrażenia w wyniku postrzału były duże.
Wet, który operował malutką sam podjąl decyzję o konieczności przeprowadzenia sekcji przez innego weta.