Arlekin- i reszta, Maszy już nie ma Ofelki też

» Nie gru 28, 2008 15:57

Bardzo się cieszę :dance:

Cały czas zaglądałam i trzymałam kciuki

Ja też mam łaciatego fana samochodów - dlatego nosi obróżkę z adresem ... na wszelki tfu tfu ...

» Nie gru 28, 2008 16:37

Cudowna wiadomość!

I cudowny zbieg niesamowitych okoliczności, które doprowadziły do jego odnalezienia

(Magic nie o wszystkich jeszcze napisała :wink:

)

Często o nim myślałam, ostatnio dziś w nocy. Zastanawiałam się, czy mój zdrojowy podopieczny Rychu nie wsiadł do jakiegoś samochodu... Pomyślałam, że może Arlekin też...
---

» Nie gru 28, 2008 16:57

jestem w pozytywnym szoku

ale to znaczy ze nigdy nie mozna tracic nadzieji

» Nie gru 28, 2008 17:16

Bardzo, bardzo się cieszę :!:

Wspaniała wiadomość

» Nie gru 28, 2008 22:41

Zbiegiem okolioczności było to, że zapomniałam ogłosić Arlekina w wydaniu świątecznym gazety, a jednak ktoś to ogłoszenie umieścił, może było mało innych telefonów. I to, że ta pani sięgnęła po gazetę sąsiadki. Mam wrażenie, że ostatnio naduzywam słowa "cud", ale ciężko mi racjonalnie podejść do odnalezienia kota w Łodzi- czyli szpilki w stogu siana, czy wyciagnięcia Kosmitki ze schroniska.