Siemię lniane dla młodego(????)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 04, 2008 19:15 Siemię lniane dla młodego(????)

Norek ,wiek jakies 7 tygodni ,zaparcie po pascie odrobaczajacej . Je ale mniej niz przedtem i ma problem z wykupkaniem sie .Wet powiedzial ,ze mam mu tylko masowac brzuszek i ze nie wolno podawac nic na zaparcie. Wymasowalam brzucho ale na razie nie ma efektu .Podobno siemie lniane jest nieszkodliwe dla kota i pomocne z takimi problemami . Kupilam mielone i w ziarenkach .Prosze mnie oswiecic jakiego uzyc ,w jakich ilosciach i jak przyrzadzic .

kya

 
Posty: 6511
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw gru 04, 2008 19:20

Mielone zaparzyć - wystarczy płaska łyżeczka - gorącą wodą, wyjdzie z tego taki kleik, ostudzić lekko i polać tym jedzenie kota. Powinien zjeść, to chyba nie ma smaku w zasadzie żadnego.


Ale nie wiem czy to pomoże na zatkanie - uważaj na niego, zaparcia po pastach odrobaczających są niebezpieczne dla takich maluchów.
Czym był odrobaczany?
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Czw gru 04, 2008 19:22

Kurcze,nie wiem jak to sie nazywa.Dostalam te paste w strzykaweczce .Podobno delikatna ,dobra dla malcow.Tym samym odrobaczalam poprzedniego malucha,jeszcze mlodszego i tamtemu nic nie bylo ale Norek taki troszke chyba niedorobiony jest:( Calkiem go nie zatkalo bo na drugi dzien zrobil kupalka ale malutkiego i wczoraj tez taka kupka jak paznokiec:(

kya

 
Posty: 6511
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw gru 04, 2008 19:28

No siemie na pewno mu nie zaszkodzi.

Jak go nie zatkało tak zupełnie to powinno być ok :wink:
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Czw gru 04, 2008 19:28

dzieki ,lece przyrzadzic ten przysmak

kya

 
Posty: 6511
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw gru 04, 2008 19:38

Zasadniczo przy odrobaczaniu należy być przygotowanym na to, że może dojść do zaparcia. Chodzi o to, że padające robaki blokują prześwit jelita i może dojśc do niebezpiecznego zatrucia.

Tak więc trzeba być czujnym i reagować szybko. Masaż brzuszka to dobra rzecz, ale może nie wystarczyć. Siemię jest nieszkodliwe, a co więcej, działa adekwatnie do sytuacji: biegunkę łagodzi, zaparcie pomaga usunąć.

Jeśli nie pomoże, koniecznie konsultuj się z wetem.

janykiel

Avatar użytkownika
 
Posty: 2457
Od: Wto lip 05, 2005 19:54
Lokalizacja: miejscowy od 2002: ex Gandalf Jarka, ex janykiel3, ex ascalithion:P, ex Jose AB

Post » Czw gru 04, 2008 19:38

Siemię lniane, otręby pszenne, płatki owsiane wymieszać z gerberkiem albo mokrym dla kociąt bardzo dobrze robi na wykupanie i uregulowanie pracy jelit.
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Czw gru 04, 2008 19:44

Eeeee...ale ja "konsultowalam sie " z wetem .Wczoraj dzwonilam ...powiedzial ,ze poczekac do dzisiaj a dzisiaj malego zapakowalam i zawiozlam do weta .Ten orzekl ,ze ze 3 x masaz brzucha i pojdzie . Sama z zasady nie staram sie kombinowac i zawsze najpierw pytam weta ale nie jestem przekonana czy sam masaz tu pomoze stad ten pomysl z siemieniem.

kya

 
Posty: 6511
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw gru 04, 2008 19:53

moje tymczasowe kociaki lubiły pić RC convalescense rozrobiony z przygotowanym wcześniej siemieniem lnianym - piły same, chętnie.
Faktycznie, ładnie reguluje wypróżnianie ;)

Na zaparcia poodrobaczeniowe najszybciej działa chyba parafina - też zupełnie nieszkodliwa dla kotów w takiej sytuacji, a nawet chyba lepsza, bo dodatkowo wyściela jelita i trochę blokuje wchłanianie potencjalnych toksyn (padłe robale) - dla kociaka wystarczy ok. 2 ml, strzykawką do pyszczka.

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Czw gru 04, 2008 19:54

kya pisze:Eeeee...ale ja "konsultowalam sie " z wetem .Wczoraj dzwonilam ...powiedzial ,ze poczekac do dzisiaj a dzisiaj malego zapakowalam i zawiozlam do weta .Ten orzekl ,ze ze 3 x masaz brzucha i pojdzie . Sama z zasady nie staram sie kombinowac i zawsze najpierw pytam weta ale nie jestem przekonana czy sam masaz tu pomoze stad ten pomysl z siemieniem.


kya... uwierz... czasami konsultacje z wetem za przproszeniem g.... dają... :roll:

Straciłyśmy ostatnio cudną koteczkę w Lublinie przez zatrucie robalami i weci nic nie pomogli, chociaż jak najbardziej byli w stanie. Wmawiali nam, że to białaczka... :evil:
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Czw gru 04, 2008 20:13

Na razie wymieszalam mu polowe siemienia z kurczakiem .Nie wiem ile da rade tego zjesc bo to ciagnie sie jak za przeproszeniem gile . Jest po 2 masazu brzuszka i dupa zimna,na razie nic sie nie dzieje . Kurcze,nie mam parafiny w domu . A jakby co to siemie + parafina to nie za duzo?

kya

 
Posty: 6511
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt gru 05, 2008 6:23

kya pisze:Eeeee...ale ja "konsultowalam sie " z wetem .Wczoraj dzwonilam ...powiedzial ,ze poczekac do dzisiaj a dzisiaj malego zapakowalam i zawiozlam do weta .Ten orzekl ,ze ze 3 x masaz brzucha i pojdzie . Sama z zasady nie staram sie kombinowac i zawsze najpierw pytam weta ale nie jestem przekonana czy sam masaz tu pomoze stad ten pomysl z siemieniem.

Ale to było zalecenie weta jak koteczka miała zaparcie :D
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: agatela, Chanelka, kasiek1510, Majestic-12 [Bot], ryniek, Vi i 541 gości