Ja odrobaczam Cestalem.
Działa na tasiemca i inne paskudztwa.Jedna tableta starcza na 4 kg.kota.
Koszt jednej tabletki to od 5 do 7 zł.Ja u mojego weta kupuję po 5 zł.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Jana pisze:Ale raz czy kilka dni pod rząd, tak jak panacur?
Kazia pisze:Fenbenat.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=29 ... 70d6ccb194
Taki proszek, paczuszka 200 gram jest na ok 500 kg "zwierza"
Zawiera fenbendazol, tylko i wylacznie.
Problemem moze byc podzielenie na porcje dla pojedynczego kota...ja sama jeszcze nie stosowalam.
Zamowic trzeba u weta.
Kosztuje 12 zl.
http://www.naturan.com.pl/fenbenat.htm
Jana pisze:Praksedo, nie było żadnych kłopotów po iwermektynie? To ryzykowny środek, były przypadki zejścia kotów po podaniu tego (fakt, że chyba tylko kociaków), iwermektyna nie jest dla kotów zarejestrowana. Tępi też świerzba, o glistach nie słyszałam.
berni pisze:c
Ostatecznie zdecydowalam sie na aniprazol (znalazlam tabletki po 3,8 zł )
Pyrantelum działa wyłącznie na robaki obłe (glisty, etc.) na płaskie (tasiemca) -- nie.Prakseda pisze: /.../ Małym i słabym można w to miejsce podac Pyrantelum. /.../
Tasiemiec pchli (Dipylidium caninum ), jak sama nazwa wskazuje przenoszony jest przez pchły ,aby się zarazić, nasz pies lub kot musi zjeść pchłę. Tasiemiec ten wywołuje u psa charakterystyczne ‘saneczkowanie’ spowodowane świądem okolic odbytu, a także zmatowienie włosa, biegunki, osłabienie
ana pisze:Pyrantelum działa wyłącznie na robaki obłe (glisty, etc.) na płaskie (tasiemca) -- nie.Prakseda pisze: /.../ Małym i słabym można w to miejsce podac Pyrantelum. /.../
jestem tego absolutnie pewna.
Acha, w przypadku inwazji tasiemców: trzeba dbać o zabezpieczenie zwierząt przed pchłami (jeden z tasiemców jest przez nie roznoszony):Tasiemiec pchli (Dipylidium caninum ), jak sama nazwa wskazuje przenoszony jest przez pchły ,aby się zarazić, nasz pies lub kot musi zjeść pchłę. Tasiemiec ten wywołuje u psa charakterystyczne ‘saneczkowanie’ spowodowane świądem okolic odbytu, a także zmatowienie włosa, biegunki, osłabienie
http://www.laboratoriumfelix.com/pasazer.html
O niedoskonały przekazie internetowy!Prakseda pisze: Ano przeczytaj uważnie mój post.
Ja pisze o tym, że trzeba zadziałać dwutorowo na tasiemce Anipracitem, a na glisty Pyrantelum.
ana pisze:O niedoskonały przekazie internetowy!Prakseda pisze: Ano przeczytaj uważnie mój post.
Powinnam była podkreślić, że nie kwestionuję twojej wypowiedzi, lecz ją uzupełniam i podkreślam obły aspekt.Ja pisze o tym, że trzeba zadziałać dwutorowo na tasiemce Anipracitem, a na glisty Pyrantelum.
Jasne - takie postępowanie jest bardzo skuteczne
Jana pisze:Kazia pisze:Fenbenat.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=29 ... 70d6ccb194
Taki proszek, paczuszka 200 gram jest na ok 500 kg "zwierza"
Zawiera fenbendazol, tylko i wylacznie.
Problemem moze byc podzielenie na porcje dla pojedynczego kota...ja sama jeszcze nie stosowalam.
Zamowic trzeba u weta.
Kosztuje 12 zl.
http://www.naturan.com.pl/fenbenat.htm
Ja mam, zapłaciłam 6,00 zł. za całe opakowanie.
I nie mam pojęcia jak podzielić Chyba pójdę do apteki, ale pewnie zapłacę majątek za rozważenie tego...
ana pisze:O niedoskonały przekazie internetowy!Prakseda pisze: Ano przeczytaj uważnie mój post.
Powinnam była podkreślić, że nie kwestionuję twojej wypowiedzi, lecz ją uzupełniam i podkreślam obły aspekt.Ja pisze o tym, że trzeba zadziałać dwutorowo na tasiemce Anipracitem, a na glisty Pyrantelum.
Jasne - takie postępowanie jest bardzo skuteczne
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 492 gości