Mój kot je tylko Whiskasa :(

[didus]

Hej, mam jeszcze jeden problem. Otóż mój 6-tygodniowy kotek, którego mam od tygodnia nie chce jeść nic poza Whiskasem Dałam mu go ze dwa razy, bo na początku nie wiedziałam czym go karmić, ale po przeczytaniu na forum o tym jakie to jest paskudztwo chciałam go zaniechać. Suchą karmę zamieniłam na RC Babycat, którą wcina ze smakiem... Lecz niestety zamiast puszek Whiskasa chciałam mu dawać domowe jedzonko, ale odrzuca go marchewka, wołowina, a nawet kurczak Podejrzewam, że oprócz mnie Whiskasem karmił go też jego poprzedni właściciel... Nie wiem co robić Niech mi ktoś powie czy to kwestia tego, że mój kociak jest jeszcze taki mały, że nie je mięsa w tej postaci czy tego, ze uzależnił się od Whiskasa?

[Femka]

to mały kotek, a whiskas pięknie pachnie, więc nic dziwnego, że koteczkowi pasuje. Whiskas faktycznie jest karmą miernej jakości, ale nie trucizną. Nie ma powodów do paniki. Spróbuj do saszetek dodawać gotowanego kurczaka albo wołowinki, żeby przyzwyczajał się do ich smaku. Stopniowo zmniejszaj proporcje na korzyść mięska.

Skoro je suchego baby cata, to już i tak jest nieźle, dostaje dobre jedzonko

[didus]

Dzięki wielkie za dobre rady, spróbuję tak zrobić A z tego RC też jestem dumna i cieszę się, że mój Kiciek chociaż na tym się poznał

[Femka]

ja mam cztery koty i żeby nie pójść z torbami kupując jakieś drogie puszki przyjęłam taką strategię, że mokre im kupuję surowe mięsko, za to suche wyłącznie RC. A jedna z moich kotek, która wiele lat spędziła w schronisku, ma czasami fazę na saszetki kitykata i za żadne skarby nie chce jeść nic innego. Coraz rzadziej jej się to zdarza, bo przyzwyczaja się do mięska, ale jednak. Moja wetka mówi, żeby się tym zupełnie nie przejmować.

[koteczekanusi]

Może spróbuj Animonda Vom Feinsten Select, Animonda Carny Ocean albo Fisch Menu - moje koty je uwielbiają, nawet Kawa, która wcześniej nie chciała tknąć saszetki ani puszki (tych brązowych brei nadal nie jada).
Animonda Vom Feinsten Select to wg mnie najlepsze jakościowo saszetki na rynku - wg spisu mają nawet 100% mięsa tudzież innych składników (różne dodatki - małże, ser, ryby, aloes). Tylko uważaj na nazwę, bo Vom Feinstenów jest kilka. Select to saszetki, reszta jest w koszyczkach.
Carny Ocean jest dość droga, więc kupuję raczej jako przysmak.
Można to wszystko kupić na animalii, w innych sklepach internetowych chyba też.

[Westi]

od kiedy whiskas jest na rynku jest on podstawowa karma moich kotow i przytlaczajaca wiekszosc kotow w mojej rodzinie zyla w zdrowiu i szczesciu te, ktore nie, to nie z powodu karmy takze krzywda im sie nie dzieje

[Femka]

bo jak napisałam wyżej, to nie jest trucizna.
Jest to tylko gorszy w sensie wartości odżywczych pokarm.
Wśród ludzi jest podobnie. Nie wszyscy przecież wcinamy cielęcinę i balerony. Są osoby, które z wyboru albo z konieczności wcinają salceson i kaszankę i żyją w zdrowiu długie lata.

[xandra]

tylko ze lepiej równac w góre a nie w dol - whiskas jest karmą kompletnie nieekonomiczną i lepiej kupić 2 puszki zdrowszego zarcia, a drozszego i do tego np. ryz niz kupić 5 puszek whiskasa z cukrem i zawartoscią miesa 4%

[Aga_]

No, nie wiem czy nie trucizna...Jako swiezozakocona- nieświadoma,zaczęłam karmic Minię właśnie tym.W rezultacie, ciągle wychodziła brudna z kuwety...Nawet nie to, żeby miała rozwolnienia ale trochę luzniawe stolce z duża ilością sluzu. Tak więc wychodziła brudna i zapach był niemiłosierny. Na szczęscie lubi surowe miesko a i szybko się przestawiła na RC. A problem zniknął bez sladu.

[hydra_pl]

polecam animonde (ja kupuje carny) jeżeli nie chce jeść nicm oprócz whiskasa to mieszja whiskasa z np animondą i powoli zmieniaj proporcje na rzecz animondy... co do ekonomiczności hmmm... ja puszkę dla dorosłego kota w drogim zoologiku kupuję za 5,30, podobnej wielkości puszka whiskasa kosztuje coś koło 4 złotych, tylko, że na whiskasie jest napisane, że kot ma niby zjeść puszkę dziennie... puszka animondy to nie dwa a kilka posiłków, bo jest bardziej energetyczna i kot się najada mniejsza ilością...

[kinia85]

Pomóżcie, mój kot od 3 lat jada tylko saszetki Whiskas Delice + oczywiście dobrej jakości karmę suchą, Royal Canin, Acana itd,
teraz chciała bym przestawić kota na jedzenie innej mokrej karmy Animonda Carny,
niestety moj kot nie chce jej jeść, podchodzi tylko do miski, patrzy i odchodzi, nie pomaga nawet mieszanie karmy Animonda z Whiskasem :/ Czy już na zawsze mój kot jest skazany na Whiskas Delice?
Jak go przestawić na karmę dobrej jakości z dużą ilością mięsa ?

Doradźcie coś, proszę.

[girlonthebridge]

Pomóżcie, mój kot od 3 lat jada tylko saszetki Whiskas Delice + oczywiście dobrej jakości karmę suchą, Royal Canin, Acana itd,
teraz chciała bym przestawić kota na jedzenie innej mokrej karmy Animonda Carny,
niestety moj kot nie chce jej jeść, podchodzi tylko do miski, patrzy i odchodzi, nie pomaga nawet mieszanie karmy Animonda z Whiskasem :/ Czy już na zawsze mój kot jest skazany na Whiskas Delice?
Jak go przestawić na karmę dobrej jakości z dużą ilością mięsa ?

Doradźcie coś, proszę.

wybieraj te najbardziej pachnące i z dużą ilością sosu w zależności co lubi jak ryby to Applawsa są dobre tuńczykowe na takie wybredziuchy, jest jeszcze taka karma zabijcie mnie ale nazwy sobie nie przypomnę na pewno marka na S (amerykańska ma takiego króliczka na opakowaniu w sensie, że nie testowana na zwierzętach) normalnie sama bym ją zjadła (gdybym nie była wegetarianką ), jeżeli nie ryby to są kurczaczki w sosie - są puszki z wyższej półki, które też są smakowe. Moja np. Ola też na początku wybrzydzała tylko whiskas i kitekat ale potem okazało się, że sosik w Royalu czy Animondzie jest bardziej zachęcający. Popróbuj, kup sobie z 5 saszetek w zoologicznym i popatrz co jej będzie pasowało bardziej ale wybieraj np, Animondy z napisem soup (nie znam kota który nie chciałby dokładki sosu ) potem jak się przekona może jeść inne (co do Animondy Carny - nawet moje bezdomniaki nie chcą tego jeść).

[ewar]

Nie każdą dobrą puszkę koty chętnie jedzą.Moje nie lubią Animondy Carny, nie tkną Grau, ale smakuje im Feline Porta.Dostają małą puszeczkę na cztery koty, bardziej jako obrywkę niż posiłek.Lubią też Shebę z indykiem i warzywami i bardzo taniutkie saszetki Optymalna Dieta.Dostają na zmianę, ale podstawą jest surowe mięso.Wychodzi najtaniej w gruncie rzeczy, a ja wiem, że koty najedzą się małą ilością, nie tyją i są zdrowe.Jedynie Gucia nie tknie teraz surowizny, nic na to nie poradzę.Dietę urozmaicam serkiem bieluchem, żółtkiem jajka, śmietanką, jogurtem, ale każdy z kotów lubi co innego.Aha, kupuję wołowinę dwójkę, gulaszową, taką poprzerastaną.Koty czyszczą sobie tym ząbki i mają tłuszcz, też im potrzebny.Bohun z Czarusiem uwielbiają surowe serca i wątróbkę, prawdopodobnie jest w nich coś, czego organizm się domaga.Ale to podroby, za często ich nie dostają.

[Femka]

Szczypiorki gardzą każdą dobrą karmą i nie ma siły, żebym je nauczyła to jeść. Od lat jadły małe gourmety gold. W zamian zawsze dostawały dobre chrupki i się wyrównywało.
Teraz, gdy przez kilka tygodni testowałam zmianę mokrego na dedykowane dla seniorów, po wielu próbach i tak skończyło się na felixie, który jest zaledwie tolerowany.

No, chyba, że mowa o piersi z kurczaka albo wołowinie, to owszem, zawsze chętnie .


EDIT: powyższe nie dotyczy Burka, który wchłania wszystko co jadalne stanie na jego drodze.

[ewar]

Podsumowując, z kotami jest jak z ludźmi.Mnie nikt nie przekona do flaków( w życiu tego nie skosztowałam), które uwielbia moja siostra.Znajomy ma mdłości jak tylko poczuje smażoną wątróbkę, którą ja z kolei lubię....itd.Nie stresować się więc, czasem na kota nie ma rady .Ale Kitekata o smaku kurczaka, ryby..itd, który zawiera 0,5 % (!) produktów pochodzenia zwierzęcego moje nie dostaną za żadne skarby.