Katy, ja tez trzymam, tylko czasu jakos malo..
Dobrze, ze jest Elizabeth
Jaki ten nowy dziczek, pamietasz o moich nieustajacych poszukiwaniach marmurkowego kastrata...?
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Jestem na zwolnieniu, wyszlam wiec rano nakarmić dziczki. Idę i z daleka widzę dwa czarne koty, tych samych rozmiarów. Ucieszyłam się, bo myślałam, że to Elizabeth i Malcolm. Podeszłam bliżej i to był Malcolm... Ale to nie była Elizabeth... Tylko jakaś czarna kocica w ciąży Nie mam pieniędzy na sterylkę, nie mam gdzie jej przetrzymać, nie mam jak jej złapać i jestem chora, i powinnam leżeć w łóżku
Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.
Juz wiem o co chodzi. Fundacja Canis ma pieniądze na sterylki dzikich kotów. Gdybyś ją złapała lub ktoś inny to dr Lesiak by ją wysterylizował bez problemu. Na talon - do załatwienia.
Pomóżcie tylko znależć miejsce do przechowania kotki przez 2 tygodnie.
Aha i jeszcze jedna rzecz. Ktoś dał kotom do jedzenia sałatkę Z pomidorem, ogórkiem kiszonym, kukurydzą, majonezem i innymi rzeczami I wywalił w miejscu gdzie stawiam jedzenie Musiałam to sprzątnąć, jeszcze by się potruły
Szkoda słów dla takich karmicieli
Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.
katy, jak bedziesz potrzebowala pomocy przy lapaniu kotki to ja chetnie sie stawie. moze daloby sie kotke po zabiegu przetrzymac w szpitalu u weta? salatka sie nie przejmuj, koty pewnie nie takie rzeczy jadly
teraz nigdzie sie nie ruszaj i zdrowiej bo koty i tak nie beda mialy pozytku z chorej opiekunki
Wygrzać to się wygrzeję dopiero od niedzieli bo zjazd mam i musze wyjść jutro z domu
Szkoda tej kici, a jeszcze bardziej tych kociaków, jak się urodzą to nie przeżyją
Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.