Strona 1 z 2

uważajcie na uchylne okna !!!

PostNapisane: Nie cze 01, 2008 21:09
przez mamba luna
dzialo sie to 3 tyg. temu, ale i tak Wam to opisze, bo moze nie kazdy zdaje sobie z tego sprawe, ze uchylne okna to nie tylko niebezpieczenstwo z zewnatrz ale i od wewnatrz moga zrobic krzywde kotu!
wrocilam z pracy, obiad, male sprzatanie, itd. a potem sprawdzanie poczty
siadlam wiec do komputera, okna byly caly czas uchylone, widzialam jak Mamba cos kolo nich broi, ale nigdy odkad je mam ani Kicia ani Mamba nie byly nimi zainteresowane, ale...moze to byl paproszek co lata? moze ptak w poblizu? moze pajak w oknie? a moze zwykle przeciagniecie no i stalo sie-Mamba zahaczyla przednia lapka o uchylone okno, zaczela sie wyrywac, miauczec, szarpac, pobieglam jej z pomoca: Kicia miauczala, Mamba miauczala ja probowalam jakos ja wyciagnac, ale nie chciala, pomyslalam wiec o reczniku, zeby ja nakryc, bo sie wyrywala, ale niestety nie zdazylam-zostalam ugryziona dosc mocno w reke, na tyle mocna, ze zbiegli sie sasiedzi, bo podobno bardzo krzyczalam, caly pokoj we krwi, ja niewiem co robic, Mamba w oknie sie szarpie a ja myslalam, ze umieram...
byc moze moj krzyk tak Mambe przestraszyl, ze sama wyswobodzila sie z sidel okiennych i na szczescie przeciela sobie tylko skore na przedniej lapce i wyrywajac sie zaczepila tez tylna nozke o okno, ale tez tylko miala niewielkie zadrapanie-a moglo byc gorzej! duzo gorzej i z nia i z moja reka!
Mamba mogla sobie zlamac lapke, albo wyrwac i by juz jej nie bylo, a mnie mogla ugryzc o 1 cm dalej i przegryzlaby mi glowna tetnice-na szczescie wbila mi kly w sciegno i mialam jeszcze kilka zadrapan, ktore mnie nawet nie bolaly, bo zaraz pojechalam na pogotowie, gdzie dali mi zastrzyk przeciw tezcowi oraz dostalam antybiotyk i tabletki przeciwbolowe
reka nie moglam ruszac przez prawie tydzien, miala dosc duzy obrzek, krew saczyla przez 4 dni, a w okolicy kciuka mialam i mam caly czas lekko zdretwiale miejsce-dzis reke mam sprawna w 80 %, ale mam nadzieje, ze jeszcze kilka dni i bedzie wszystko jak dawniej
i teraz pytanie-jak to sie stalo? wiec pamietajcie, ze kot to kot i zawsze moze sie czyms nieoczekiwanym zainteresowac i mam do Was pytanie-jak mozna zabezpieczyc okna od wewnatrz? Mamba przez 2 dni nie wchodzila do pokoju, potem nie zblizala sie do okna, potem juz tylko nie wchodzila na parapet-teraz jakby o tym nieszczesciu zapomniala, choc nie do konca, bo raczej nie podchodzi do prawej strony, w ktorej to wszystko sie stalo
w kuchni nadal nie interesuje sie oknem-w ogole nie intersuja sie obie, ale...mialam i bede miec na nie okno-wiec-czy jest jakis sposob, zeby te okna zabrzpieczyc? nie ma mowy o kracie w pokoju, myslalam moze o jakiejs gąbce? moze macie jakies patenty-nie chcialabym zeby znowu stalo sie nieszczescie, bo teraz moze byc gorzej!

PostNapisane: Nie cze 01, 2008 21:12
przez Jana
Na forum temat niebezpieczeństwa uchylnych okien jest już bardzo długo obecny...

PostNapisane: Nie cze 01, 2008 21:14
przez mamba luna
tak wiem, ale chcialam opisac to zdarzenie, zeby wszyscy jednak pamietali o niebezpieczenstwie i przy okazji pytam sie o zabezpieczenia, bo szczerze przyznam, ze nie widzialam nic o zabezpieczeniach od wewnatrz...

PostNapisane: Nie cze 01, 2008 21:15
przez Satoru
całe szczęście mam kraty

PostNapisane: Nie cze 01, 2008 21:55
przez grrr...
Satoru pisze:całe szczęście mam kraty


Masz kraty od wewnątrz (tzn. w pokoju)?

PostNapisane: Nie cze 01, 2008 22:04
przez reddie
mamba luna pisze:czy jest jakis sposob, zeby te okna zabrzpieczyc? nie ma mowy o kracie w pokoju, myslalam moze o jakiejs gąbce? moze macie jakies patenty-nie chcialabym zeby znowu stalo sie nieszczescie, bo teraz moze byc gorzej!

Może taką kratką zabezpieczyć przestrzeń w oknie uchylnym? http://animalia.pl/produkt.php?id=11913&kat=158

PostNapisane: Nie cze 01, 2008 22:05
przez Wojkor
Ważny wątek warto dać go do kociego ABC. Trzy miesiące temu nasza Dunia dostału szału bo nie chciałam jej wypuścic na zewnątrz, skakała na tą szparę, w samą porę zamknełam okno. Teraz są już zabezpieczone.

Uważajcie na swoje futerka :cry:

PostNapisane: Nie cze 01, 2008 22:11
przez mamba luna
reddie pisze:Może taką kratką zabezpieczyć przestrzeń w oknie uchylnym? http://animalia.pl/produkt.php?id=11913&kat=158

myslalam juz nad roznymi kratkami, kratami, gąbkami, itd...ale czegos takiego nie widzialam-pomysl mi sie podoba, pokazywalam mezowi-dzieki bardzo :)
jest tylko problem, bo i tak balabym sie zostawiac nawet zabezpieczone okna w nocy-czy tez tak macie? czy ja mam jakies urojenia? :roll:
Wojkor pisze:Ważny wątek warto dać go do kociego ABC

wazny ze zwgledu na koty i na nas!
zazwyczaj wydaje sie nam, ze jestesmy opanowani, ale w moim przypadku i zapewne u wielu z Was reakcja bylaby taka sama, bo zostalam bardzo mocno i gleboko ugryziona, wiec zanim pomozecie kotu, uwazajcie tez na siebie! kot to drapieznik i nie zawsze wie, ze chcemu mu pomoc-w przypadku mojej Mamby byla to bezsilnosc, ogromny bol, moze stach, a moze wszystko na raz? rame okna mam podrapana (pcv), wbite pazurym wiec musiala mocno walczyc i dlatego mnei ugryzla-z bezsilnosci, rozpaczy?

i jeszcze jedna sprawa-byc moze nie poruszana na forum w ogole:
kratki wentylacyjne :!:
kilka dni po tym zdarzeniu, Mamba wyrwala kratke wentylacyjna ostrzac sobie o nia pazurki! dobrze, ze sie wystraszyla huku i dobrze, ze bylam jeszcze w domu, bo nie wiem jakby sie to skonczylo? komin jest bardzo waski i nie wiem czy ktos dal by rade wyciagnac Mambe z potrzasku-o ile nie spadlaby pietro nizej-nawet nie chce myslec co by moglo byc!!!
teraz kratke mam zamknieta, wszystko poodsuwane od szafy, ale nie moge tak dluzej i musze temu zardzic! nie wiem czy sruby utrzymaja nacisk pazurkow? jesli macie na to jakis sposob-prosze o rade!

PostNapisane: Nie cze 01, 2008 22:45
przez Blond Tornado
Wojkor pisze:Ważny wątek warto dać go do kociego ABC. Trzy miesiące temu nasza Dunia dostału szału bo nie chciałam jej wypuścic na zewnątrz, skakała na tą szparę, w samą porę zamknełam okno. Teraz są już zabezpieczone.

Uważajcie na swoje futerka :cry:

Wojkor- wątek o oknach jest w ABC podlinkowany już dawno, ten można równiez dodać- wystarczy porosić Anję.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=45334

PostNapisane: Nie cze 01, 2008 22:48
przez Anja
o uchylnych oknach juz jest w ABC jak wspomniano wczesniej, ale oczywiscie dodam i ten watek ;)

PostNapisane: Śro kwi 29, 2009 17:48
przez Minia
Żałuję że tego wątku wcześniej nie przeczytałam :( :(
NIECH TO BĘDZIE PRZESTROGA, ŻEBY NIE UCHYLAĆ OKNA JAK SIE MA KOTA!!!
Moja najukochańsza Mika siedziała sobie na balkonie (taras) 2 piętro dobrze wiedziałam że kotu nic się nie stanie jak siedzi na balkonie (po sterylce) bo nic złego się nie działo dopóki jak się nie uchyli okna...
Mika siedząc na balkonie patrzyła przez szybę wewnątrz domu co robi mój narzeczony w kuchni (balkon jest w kuchni) potem narzeczony Miki poszedł do pokoju, tymczasem drzwi balkonowe trzasnęło i się zamknęła, Mika bardzo się przestraszyła że o niej zapomnieliśmy, no i wskoczyła przez uchylone okna i Miaaaaaau! mraaaa! khy! Harrrr! buuuaaauuu, słysząć jej przerażliwe wrzaski pobiegłam do kuchni mika wisiała karkiem w szparę okna nie mogła wyjąć łepka język wystawiła wisiała może 10 sekund, zachowałam zimną krew gwałtownie wypchnęłam łepka z okna wreszcie wypadła na parapet a stamtąd na balkon, wróciła do mieszkania troszkę oblizywała się i po 5 minutach była okazem zdrowia, całe szczęście że byłam w domu, słyszałam jej wrzask i o mały włos ja nie straciliśmy po takim wypadku Mika zapomniała o wszystkim i zaczeła normalnie sie bawić i wygłupiać dosłownie 5min po wypadku! zdarzyło się 3 dni temu, boję się uchylac okna w nocy bo ją nie usłyszę, uchylam w tedy kiedy jestem w domu, a tak trzeba zamykać aby nie stała się krzywda. Ludzie pilnujcie kota żeby nie zostawiać uchylonego okna przez cały czas nawet latem, kot potrafi umierać cicho. Mój wujek tez miał kota i ten sam sposób udusił sie gdy spał bo nie słyszał płacz kota....

PostNapisane: Śro kwi 29, 2009 18:06
przez Kazia
Takie mam we wszystkich oknach, rowniez w drzwiach balkonowych.
Nigdy nie otwieram zadnego okna uchylnie.

Obrazek

PostNapisane: Śro kwi 29, 2009 18:18
przez mamba luna
ja mam podobne zabezpieczenie, ale na uchył, z tym, ze uchylone okno moze byc na doslowie pol milimetra, albo na 2 cm max-i tak zostawiam okno jak wychodze do pracy albo na noc
ale to co masz jest interesujace-gdzie takie zabezpieczenie mozna kupic i za ile?

PostNapisane: Śro kwi 29, 2009 18:36
przez Beliowen
Ja kupowałam w Praktikerze.

PostNapisane: Śro kwi 29, 2009 18:39
przez Martyna-Tina
A może najlepiej nie uchylać w taki sposób okien tylko normalnie, wtedy kotek (jak jest siatka) nic sobie nie zrobi i nie ucieknie. :)