Krk- działkowe dziczki.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 29, 2015 9:05 Re: Krk- działkowe dziczki.

ewan pisze:W miskach moich bezdomniaczków też się stołują te ohydy, ja wysypuję sól w pewnym oddaleniu od misek i to trochę pomaga, już tej bariery nie przechodzą, dobra jest też niska miseczka z piwem, włażą do niej i już nie wyłażą.


Oooo! Sprawdzę piwo.
Ja myślałam żeby zrobić coś typu kuweta z solą, a na to kratka (żeby kot nie stąpnął po soli) i na podwyższeniu miseczki. Jak to opatentuję to się podzielę...

A jak koty reagują na piwo? Nie zaszkodzi im jakby przyszła myśl się napić?

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 15, 2016 11:27 Re: Krk- działkowe dziczki.

Nie pisalam dość długo i nie wiem nawet na czym skończyłam (nie mam czasu więc wpadam tylko z ogłoszeniami)

Myź był przez parę mcy leczony i oswajany. Z oswajania nici,co gorsze cały ten stres powodował że chorował jeszcze bardziej od nowa...
Stwierdziłysmy więc że zostanie wyleczony, zadbany,zaszczepiony i wypuszczony. Nie wrócił jednak już na działli tylko został w okolicy tymczasu. Tam ma zapewnione bezpieczne schronienie i stałą opiekę.

Na działkach został na chwilę obecną nasz stały Batman.
Obrazek

Za to zaangażowałam się w pomoc kolejnym koteczkom.
Niestety mamy w stadzie białaczkę i to nam sporo pokomplikowało...
Jednemu udało się znaleźć dom,zostal jeszcze jeden...
Założyłam wątek :, viewtopic.php?f=1&t=172976 zapraszam.
Do tego na chwilę obecną mam na liscie jeszcze 7 piwnicznych dzikunów w wieku ok roku do wykastrowania,a gdzie dzwonię to mi tam odmawiają,bo miejsca nie ma...

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 15, 2016 20:25 Re: Krk- działkowe dziczki.

Ale piękny portret Batmana. I sam Batman :-)

marivel

Avatar użytkownika
 
Posty: 2400
Od: Sob mar 21, 2009 12:48
Lokalizacja: skądinąd

Post » Pt sty 15, 2016 21:13 Re: Krk- działkowe dziczki.

Batek to jest piękny kot. Teraz jest gruby i dostojny,ale mam gdzieś jego zdjęcia jak był takim roczniakiem szczypiorkiem :lol:
I pomyśleć ze to 10 lat już i tylko on został...

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 25, 2016 18:12 Re: Krk- działkowe dziczki.

MajeczQa pisze:Batek to jest piękny kot. Teraz jest gruby i dostojny,ale mam gdzieś jego zdjęcia jak był takim roczniakiem szczypiorkiem :lol:
I pomyśleć ze to 10 lat już i tylko on został...


Obawiam się że za szybko napisałam.... :strach:

Jakiś czas temu wpadłam na jedną z działkowych karmicielek. Dogoniła mnie na ulicy i płaczliwym tonem zapytała gdzie byłam jak działa się tragedia...

Z tego co zrozumiałam to jeden z działkowiczów znowu zagroził że przeszkadzają koty i znów dziwnym trafem taka sama historia jak te parę lat temu - za kilka dni na działkę mojej sąsiadki przywlókł się ledwo żywy kot i skonał im na oczach tocząc z pyska pianę...
Nie zgłosili tego nigdzie, nie oddali na żadną sekcję żeby sprawdzili czy kot faktycznie został otruty, zakopali kota pokornie i klęli w duchu na chłopa. Karmicielka powiedziała że otruł "tą czarną starą koteczkę" ale obawiam się że to nie koteczka a własnie Batek :placz: bo nie mieliśmy czarnej "oswojonej" koteczki...
Z nadzieją sprawdzam moją altankę na narzędzia, że Batek tam będzie... ale... na wytrzepanym kocyku nie ma ani pół kłaka, a miski są nie tknięte...
Nie ma śladu kotów....

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 25, 2016 19:52 Re: Krk- działkowe dziczki.

:cry: :cry: :cry:
[*] dla Kotka

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt mar 25, 2016 20:11 Re: Krk- działkowe dziczki.

Skur.... :(

Kiedyś dokarmiałam koty u mnie na działkach - 1-2x w tygodniu,było 17 sztuk + jeden czarny bez oka właścicielski, z domku obok działek. Tez zaczęły komuś przeszkadzać - zostały 2 i to czarnidło bez oka :(
Trzy koty moje. Czwarty tylko ze mną mieszka.

Fatka

Avatar użytkownika
 
Posty: 6048
Od: Pt sty 01, 2016 19:36

Post » Śro kwi 13, 2016 8:38 Re: Krk- działkowe dziczki.

Ciągle z nadzieją sypiemy na działkach karmę.
Nic jej nie zjada....
:(

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie mar 05, 2017 19:18 Re: Krk- działkowe dziczki.

Melduję że mi się znów coś czarnego pojawiło i osiadło na naszej działce na stałe.
Już jakiś czas temu widziałam że coś gości w altanie, pewne jest to że czarne tam zimowało.
Dziś spotkaliśmy się oko w oko. Jak zobaczyłam to aż zamarłam. Te same oczy... ten sam przerażony wzrok, kształt głowy... Wygląda zupełnie jak Miziak lub Batek. Ale to raczej nie oni.
Mamy więc coś nowego, zaczynam więc podrzucać znów tam jedzonko i intensywnie obserwować pod kątem sterylki.


EDIT 06.07.2017
Doszłam do tego skąd ten kotek. Jak się okazało to kotka, wychodząca, z domków niedaleko. Wysterylizowana, więc całe szczęście że nie pojechała na sterylkę po raz kolejny... :strach:

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 508 gości