Jest zdrowa, bura z białą krawatką i skarpetkami, na oko ma pół roku, może nieco więcej.
Jest jeszcze czyściutka, co znaczy, że długo się nie błąkała i nie przesiadywała w piwnicy.
Karmicielka ma w domu jednego nieszczepionego kota, ponieważ on ciągle choruje i nie ma okresu większej odporności...
Dlatego sama nie może jej nawet na krótko przetrzymać

Maleńka siedzi na klatce schodowej...
A to ZDECYDOWANIE nie jest bezpieczna okolica.
Zdarzały się tam osoby, które dosłownie wykopywały oswojone koty z bloku

Tu liczy się czas... Help

Za ewentualne leczenie, szczepienie itp. mogę oczywiście zapłacić.
Proszę...
o podrzucanie wątku też, coby był widoczny...
EDIT: wstawiam fotki na pierwszą stronę








nowe fotki











