Wczoraj Malaga miała usg. Wątroba jest trochę lepsza ale okazało się, że przewód pokarmowy nie pracuje. Malaga miała o 20.00 w żołądku śniadanie, które zjadła o 10.00 rano a przy tym zupełnie puste jelita. Doktor się zmartwił ale dziś pokazałam dziewczynkę naszej nieocenionej doc. Poszła krew do badania. Malaga dostała tabletki na poprawę pracy jelit. Mam nadzieję, że będzie dobrze. Nie, właściwie to już jest dobrze bo nie jest gorzej z wątrobą, czyli dajemy radę.
Małe ma za to zapalenie gardła ale ja też bym miała
jakbym piła lodowatą wodę ze stawu.
Następna w kolejce do weta jest Żaba bo fatalnie chodzi.