PAKT CZAROWNIC 3! SABAT - FOTY! s.89!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 05, 2008 6:26

Aleksandra59 pisze::D :D Żem się ubawiła - ponieważ nie wiem czyje posty cytować, to nie będzie żadnego cytatu 8) Poproszę oczywiście o numer konta (z informacją o wysokości statutowej składki :wink: )
Ponieważ zorientowałam się, że "wymagana" jest prezentacja futrzastych uprzejmie informuję, że stali to trójka w następującej kolejności (z uwzględnieniem czasu zasiedzenia, a nie wieku):
Fifi - lat już za 9 miesięcy skończone 8
Obrazek

Mimi, co do której wieku nigdy nie jestem pewna tak 3 - 4 lata (to jest konsekwencja odmładzania samej siebie 8)
Obrazek

Kika, kocica moich Rodziców, w skrócie kilkunastoletnia:
Obrazek

I na tymczasie 10-letni kocurek Agatka, szukający po śmierci właścicelki kochającego domeczku (załączam zdjęcie, które niekoniecznie potwierdza wiek Agatki :D )
Obrazek

:D :D :D :D

Aleksandro Kociaste są Sliczne Obrazek

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23506
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Sob sty 05, 2008 12:07

Na Mataharii!

U niej jedne koty wchodzą jednymi drzwiami, a drugie wychodzą drugimi.
Jak na Manhattanie. :lol:
Trzeba Siostrze koniecznie pomóc. 8)
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob sty 05, 2008 12:26

W nowym roku zgłaszam swoja kandydaturę.
Jak minie przyjmiecie do grona czarownic to prosze o numer konta.
Moje czarne koteczki uważają, że tu musimy być i już.
U nas rezyduje Pysia (czarno - biała) - zjawiła się w naszym domu 7 sierpnia 2005 (miała wtedy około 6 tygodni) i jest kotem niepełnosprawnym - przypodłogowym oraz
Haker ( cały czarny) który zawitał 22 września 2006 ( miał 4 dni, zamknięte oczka i pępowinę) i jest rozpieszczonym kotem z ADHD .
Obrazek
I Pysia z dewizę po pierwsze, po drugie i po trzecie należy się ... wyspać na każdym boczku
Obrazek Obrazek

I Haker którego naczelną dewiza jest ... a tutaj co się dzieje.
Obrazek Obrazek Obrazek

PS. Ponieważ do dłuższego czasu nie mogę doprosić się o zmianę nica od razu prostuj, że nie jestem Agą - to córka. Moje imię jest w podpisie.

Hannah12

 
Posty: 22926
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Sob sty 05, 2008 16:51

Witaj Aga86 :))
Ale fajnie, że z Nowym Rokiem nas przybywa :) Sama radość :)

Na wszelki wypadek wysłałam pw.

I Siostrze Aleksandrze59 też :)
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

Post » Sob sty 05, 2008 18:36

pw otrzymane, skonsumowane i odpowiedź napisana :wink:

Hannah12

 
Posty: 22926
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Sob sty 05, 2008 18:48

witam serdecznie nowa siostre :wink:
Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Sob sty 05, 2008 19:26 Prezentacja Kota Bazyla - na prosbe ajmk

Na prosbe ajmk zacytuje kilka wiadomosci opisujacych sytuacje Bazylka:

Osobno - link do strony dedykowanej Bazylkowi: http://www.bazylek2007.republika.pl/historia.html

wiadomosci z usenetu:

29 11 07 Dzisiejszy stan Bazyla nie jest najlepszy ponieważ znów ma infekcję, najprawdopodbniej jako powikłanie po kolejnym zachłyśnięciu się
jedzeniem. Przy okazji wyszlo na jaw, że nosek nie jest w 100% drożny
więc i to trzeba bedzie ustawić.
Antybiotyki są w ruchu, a po zakończeniu ich brania dostanie na
uodpornienie interferon. I dopiero wtedy będzie można zrobić mu
zdjęcie RTG. W najbliższym tygodniu rozstrzygnie się czy jeden z najlepszych krakowskich weterynarzy podejmie się operacji lamania i ponownego zestawiania szczęki Bazyla oraz prostowania nochalka. Trzymajcie kciuki aby sie podjął. w imieniu Bazyla Anna Głowacka-Rutkowska


28 12 07 Zebrałam sie w sobie i uaktualniłam wpis na stronie Bazyla
http://www.bazylek2007.republika.pl/historia.html
dlatego nie będę się tu produkowac ponownie, jeśli nie macie nic
przeciwko temu.
Bazyl czuje sie dobrze, tylko na moj widok ze strzykawka w ręce ma
ochote zniknąć. Tabletki muszę mu rozdrabniać i rozpuszczac albo w
wodzie albo w śmietance. Biedak ma wtedy slinotok.
Ale natychmiast po tym jest słodki i mruczaśny jak zawsze.
On nawet u weterynarza mruczy, byle tylko mu nie naruszac godnosci
termometrem. Anka, Bazyl i reszta futerek


28 12 07 Witam wszystkich,
przepraszam, że tak długo sie nie odzywałam ale oprócz Bazyla mam też
ciężko chorego Reksa (niedowład tylnych łap), który właśnie złapał
jakąś infekcję żołądkową skutkującą biegunką. Do tego świeta za pasem.
Nie wiem w co najpierw ręce włożyć.
W skrócie o Bazylu: zdjęcia RTG zrobione dwóch lekarzy krakowskich
przeglądnęło je i podjęta została decyzja o zabiegu usuwania zębów po
Nowym Roku.
Co do samej operacji oboje jeszcze myślą o tym, ale nasza stała wetka
zabiera zdjęcia na konsultacje do Wrocławia. Opinie nie są zbyt
optymistyczne bowiem brakuje spory kawałek kosci szczękowej dolnej
(ubytek), który trzeba by sztukować implantem. Nie wiadomo czy
organizm Bazyla przyjmie implant. Nos jest drożny, za to odcinek
tchawicy jest zniekształcony i to właśnie powoduje, że się dusi i
zachłystuje przy jedzeniu. Na kościach wzdłuż szczęk widać niewielkie
narośle (a więc nie tylko w stawach), które nie wyglądają na
nowotworowe (narazie i oby tak zostało).
Tak więc konkrety dotyczące zabiegu rekonstrukcji szczęki wciąż są
jeszcze dyskutowane. Jak tylko dowiem się jaki bedzie wynik
konsultacji wrocławskiej natychmiast dam znać.
A narazie ośmielam się życzyć Wam wszystkich i Waszym Pupilom dużo
zdrowia, wszelkiej pomyślności i spełnienia marzeń! Niech wigilijne
pogawędki ze zwierzatkami będą radosne i usmiechniete a Nowy Rok
przyniesie same dobre dni. Ana, Bazyl i reszta futerek.

pozdrawiam i zapraszam w imieniu Ani na strone Bazyla !
zo + 4,5

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 05, 2008 20:23

witam serdecznie nowe siostry... :twisted:

Szacowna Siostra Prezes przybyła... inspekcji dokonała... faworki i pierogi pożarła... zdecydowała, że koteczki mogą zostać i wybyła... miałam już bliskie spotkania z pazurkami Tekli i ślady są... :twisted:

bardzo się cieszę Aga, że mogłam Cię poznać... :twisted:

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob sty 05, 2008 21:02

Matahari pisze:witam serdecznie nowe siostry... :twisted:

Szacowna Siostra Prezes przybyła... inspekcji dokonała... faworki i pierogi pożarła... zdecydowała, że koteczki mogą zostać i wybyła... miałam już bliskie spotkania z pazurkami Tekli i ślady są... :twisted:

bardzo się cieszę Aga, że mogłam Cię poznać... :twisted:


Tak szybko?? To chyba miotełka z napedem atomowym :twisted:
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

Post » Sob sty 05, 2008 21:24

Trinity36 pisze:
Matahari pisze:witam serdecznie nowe siostry... :twisted:

Szacowna Siostra Prezes przybyła... inspekcji dokonała... faworki i pierogi pożarła... zdecydowała, że koteczki mogą zostać i wybyła... miałam już bliskie spotkania z pazurkami Tekli i ślady są... :twisted:

bardzo się cieszę Aga, że mogłam Cię poznać... :twisted:


Tak szybko?? To chyba miotełka z napedem atomowym :twisted:


wiesz... paliwko uzupełniła... to i szybko do domku doleciała...

SIOSTRO PREZES... może jakieś zalecenia pokontrolne???

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob sty 05, 2008 22:16

Uff!!
Miotełkę to ja mam z turbodoładowaniem...
Latam po tym świecie. Kontrole muszę czynić po chatkach Czarownic. Bądźcie czujne, bo nie znacie dnia ani godziny!
Jutro wylatuję na dłużej... Ba! Będę bez netu kilka dni!
No to dla porządku!
Moje obowiązki na czas mojej nieobecności netowej przejmuje Siostra Skarbniczka Trnity36 (cieszysz się Trini? :twisted: )
Po inspekcji u Matahari stwierdzam, że moja Tekla mimo wielkich starań raczej tej Wiedźmy nie pokona. :evil: Kociaki zostawiłam spokojna o ich los, ale u mnie jakoś tak pusto i smutno. Normalnie żałoba. My naprawdę nie możemy być tymczasem (nawet tymczasowym) :cry: Wiem, że u Matahari będzie im dobrze. I to mnie pociesza.
Zalecenia pokontrolne: TAK TRZYMAĆ! I więcej pierogów :wink:
Normalnie tak nas Siostra nakarmiła, że ho, ho!! Palce lizać. Ale ciiiiii :wink:
Gosiu to ja się cieszę, że mogłam Was poznać! DZIĘKUJĘ!
Siostrzyczki nie będzie mnie kilka dni. Potem odezwę się z dalekiego kraju. Badźcie niegrzeczne :twisted: Pilnujcie wątku i głosowania. Trzymam kciuki. Dacie radę.
A ja będę pierwszy raz w życiu w samolocie. Też wymyślają te inżyniery... Jakby normalna miotełka nie wystarczyła 8O PHI!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob sty 05, 2008 22:18

siostro prezes uwazaj na siebie... i wracaj szczesliwie i szybko....
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 05, 2008 22:22

Bez pożegnań proszę... Bo mi smutno. Tam dokąd lecę jest mnóstwo kotów w potrzebie... Może coś tam zaczaruję... Wy tylko pilnujcie spraw tu na miejscu.
Teraz to już naprawdę uciekam i zajrzę dopiero za kilka dni.
Pa Siostrzyczki moje koffffane :wink:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob sty 05, 2008 22:25

Siostro ajmk a co Ty masz do inżynierów, hę? :wink: A poważnie do spokojnych lotów życzę.
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob sty 05, 2008 22:32

ajmk pisze:Uff!!
Miotełkę to ja mam z turbodoładowaniem...
Latam po tym świecie. Kontrole muszę czynić po chatkach Czarownic. Bądźcie czujne, bo nie znacie dnia ani godziny!
Jutro wylatuję na dłużej... Ba! Będę bez netu kilka dni!
No to dla porządku!
Moje obowiązki na czas mojej nieobecności netowej przejmuje Siostra Skarbniczka Trnity36 (cieszysz się Trini? :twisted: )


Oczywiście, ze się ciesze, będe tu ekonomem :twisted: :twisted:

ajmk pisze:A ja będę pierwszy raz w życiu w samolocie. Też wymyślają te inżyniery... Jakby normalna miotełka nie wystarczyła 8O PHI!


Siostrzyczko się nie boj!! Lot samolotem to zajebiaszcza jazda !!! Co prawda najfajniej jest przy starcie i lądowaniu ale spodoba Ci się :D:D
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], imatotachi i 684 gości