Co gubi (rozsiewa) mój kot ??

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 29, 2007 20:30 Co gubi (rozsiewa) mój kot ??

Witam wszystkich !!!!
Mam kota od jakiś 6-ciu lat (przybłęda, dachowiec). Jakiś czas temu zaobserwowałem, że na jego legowisku i wszędzie tam gdzie spał jest pełno takich małych, białych drobinek. Na początku pomyślałem ze może to jest złuszczony naskórek i jakoś większej uwagi na to nie zwracałem. Ale ostatnio gdy się przyjrzałem bliżej, te dziwne białe drobinki okazały się być identyczne, takie owalne, jakby małe jajeczka. Długo nie czekając, wygrzebałem ze strychu rosjejski :P mikroskop (z dziecięcych lat) i moje obawy się potwierdziły - to są jakieś jajeczka !!!! ale czego ??

Poniżej przedstawiam zdjęcia tego czegoś:

http://www.jurgiel1.republika.pl/jajeczka.jpg
http://www.jurgiel1.republika.pl/jajo1.jpg
http://www.jurgiel1.republika.pl/jajo2.jpg

Dodam jeszcze ze ok. 4 miesięcy temu dostał tabletkę na odrobaczywienie bo miał tasiemca :/ Po tej tabletce tasiemiec znikł a kot ładnie przytył i wypiękniał.
Dziś wykonałem też telefon do weterynarza w tejże sprawie i po moim wyczerpującym opisie tychże jajeczek stwierdził ze to mogą być główki (larwy) tasiemca (pochodzącego od mysz !?!) hmmm jakoś nie wydaje mi się, jest tego zbyt dużo i są bardzo maleńkie aczkolwiek nie znam się na tym. Ostatnio jak miał tasiemca to wychodziły mu z tyłka takie żywe larwy o długości od 0,5 do 1 cm grrr zgroza :/

Aha jeszcze jedno, wydaje mi się ze kot ma jeszcze świerzba, bo na karku i przy uszach ma wyczuwalne strupki. Czy to możliwe ze owe jajeczka są właśnie od świerzba ??

Kot większość czasu przebywa w domu ale jest wypuszczany na dwór (kilka godzin dziennie) wiec ma kontakt z innymi zwierzakami.

W skrócie:
Czy ktoś wie co to jest ? (czego to są jajeczka ?)
Jak to można zwalczyć ?
I czy człowiek może się tym zarazić ?

Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam wszystkich miłośników zwierzaków :) !!!

jurg

 
Posty: 10
Od: Sob gru 29, 2007 15:47

Post » Sob gru 29, 2007 20:43

Wygląda jak człony tasiemca, czy kot dostał zastrzyk na tasiemca? czym był odrobaczany? nie wszystko działa na tasiemca.
Świerzb uszny u kotów jest wywoływany przez pasożytnicze pajęczaki, tak małe, że trudno je zobaczyć gołym okiem. Jeżeli kot ma wyczuwalne strupy i jest spowodowane świerzbowcem to jest stadium bardzo zaawansowane.

Podsumowując trzeba się z kotem w trybie natychmiastowym udać do weta!
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob gru 29, 2007 20:47

wygląda na tasiemca :( kot wychodzący - a taki Twój jest - powinien być odrobaczany co trzy miesiące... łącznie z odrobaleniem właśnie na tasiemczycę.

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 29, 2007 20:58

Hmmm ale to jest takie maciupkie(1/2 milimetra albo jeszcze mniejsze, aż ciężko dostrzec), ostatnio jak zauważyliśmy u niego tasiemca to były takie larwy, ruszały się (i w porównując je do tych jajeczek to tamte były ogromne), a te na dodatek są tak idealnie owalne, nie ruszają się. Odrobaczany był tabletka, a w sumie jej połową - niestety nie pamiętam nazwy tej tabletki :/

jurg

 
Posty: 10
Od: Sob gru 29, 2007 15:47

Post » Sob gru 29, 2007 21:12

Tasiemiec, wyschnięte człony.

Trzeba odrobaczyć, ale z głową - odpowiednim na tasiemca środkiem, jeśli dopyszcznie to na czczo i nie karmić jeszcze godzine po podaniu itp. Wyczyścić i wyprać wszystkie legowiska, najlepiej wymyć mieszkanie.

Odrobaczanie to calkiem poważna sprawa :wink:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob gru 29, 2007 21:21

Człony tasiemca mogą być aż tak małe ??
Żeby lepiej zobrazować wam wielkość tych jajeczek, weźcie do ręki monetę jednozłotowa (1zł). I popatrzcie na literkę „O” w słowie ZŁOTY. W środek tej litery „O” wejdą co najmniej trzy takie jajeczka :]

A i dzięki wielkie za pomoc i zainteresowanie tematem

jurg

 
Posty: 10
Od: Sob gru 29, 2007 15:47

Post » Sob gru 29, 2007 21:25

Jak dla mnie to nie są człony tasiemca. To coś ma gładkie brzegi i jest idealnie owalne. Miałam kotkę z tasiemcem. Zaschnięte człony wygladąły inaczej. I jeszcze ilość tego czegoś jest przerażajaca.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 29, 2007 21:30

Jeśli masz czas to wejdź na stronę http://www.parazytologia.pl/ w zakładkę ŻYWICIELE I PASOŻYTY i dalej wybierz kot. Jest tam lista kocich pasożytów. Poszukaj zdjęć. Może coś znajdziesz.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 29, 2007 21:33

http://www.parazytologia.pl/index.html

Tak, to faktycznie mogą być jaja. Tasiemca :twisted:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob gru 29, 2007 22:32

Sylwka mi też się wydaje ze to nie są człony tasiemca, a co do ilości to jest tego niestety więcej niż na zdjęciach :/
Przeglądnąłem ta stonkę co podaliście, poszukałem zdjęć tych gadziejstw i nic mi do tego nie pasuje :/ aaleeeeeee …
Znalazłem takie coś na jedenj ze stronek „Tasiemiec pasożytuje w zasadzie tylko u dorosłych kotów, pozbawiając je pokarmu, ponadto produkuje mnóstwo jaj, wydostających się na zewnątrz i zakażających środowisko”. Czyli Jana chyba ma racje z tymi jajami :]
Hmmm jak dotąd myślałem ze dowodem na obecność tasiemca są człony wydostające się z tyłka kota, wiec poszedłem teraz sprawdzić wszystkie jego legowiska (miejscówki) i nicccc tylko te „jajeczka”, nie ma śladu po jakimś większym członie. Czy kot może mieć tasiemca, który nie członkuje ??

Jeśli to faktycznie jaja tasiemca to czy może on zarazić człowieka ?? odczuwam lekki dyskomfort :]

jurg

 
Posty: 10
Od: Sob gru 29, 2007 15:47

Post » Nie gru 30, 2007 13:26

tylko że jaja tasiemca wyglądają jak ryż - przynajmniej te, które ja widziałam

giegie

 
Posty: 692
Od: Sob cze 26, 2004 8:25
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie gru 30, 2007 13:46

Paskudztwo to jest okropne. Ale czy nie można zebrac tego paskudztwa do jakiejś fiolkii wyslać na badanie do jakiejś katedry parazytologii celem zbadania . Moe wtedy bedzie możnazastosowac odpowiedni środek na pozbycie sie tego. Biedny ten kot nosic w sobie taich obcych którzy go objadaja.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Nie gru 30, 2007 15:12

Zbierz to i zanieś do weta. W gabinecie na ogół jest mikroskop i wet bez trudu zidentyfikuje pasożyta.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14681
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie gru 30, 2007 15:58

Giegie - to o czym piszesz to są raczej człony tasiemca (fragmenty ciała), one są podobne do ziarna ryżu.
Iburg, mziel52 - tak właśnie zamierzam zrobić. Jutro zbiorę te jajeczka do jakiegoś pojemnika i przejdę się do weterynarza. Jak już czegoś się dowiem to nie omieszkam was poinformować.
Dzięki bardzo za pomoc !!!
Pozdrawiam

jurg

 
Posty: 10
Od: Sob gru 29, 2007 15:47

Post » Śro sty 02, 2008 13:14

W poniedziałek rano byłem u weterynarza z tymi „jajeczkami” oraz zdjęciami jakie zrobiłem. Weterynarz po oględzinach tego czegoś powiedział ze niestety nie wie co to dokładnie jest :/ Zasugerował że mogą to być odchody pcheł czy jakiś wesz kocich i zrobił test, który polegał na zwilżeniu tychże jajeczek na białej ligninie. Odchody, po zwilżeniu powinny się zabarwić na kolor czerwonawy i coś nie coś tam się zabarwiło ale te białe jajeczka pozostały białe. Na moje pytanie czy to mogą być jaja tasiemca odpowiedział ze raczej nie. Doradził mi żeby te jajeczka wraz z kałem przesłać do Wrocławia na dokładne badania, ale jest jeden problem. Mianowicie mój kot załatwia się na dworze i raczej nie widziałem żeby to robił na moim ogrodzie :/ wiec skąd mam wziąć jego kał grrrrrr zgroza

Weterynarz przepisał 2 środki:
Pierwszy jest to Advocate (już go zastosowałem):
http://weterynaria.bayer.com.pl/index.php?page=koty&p=02
Drugi to Profender spot-on (użyć po ok. 3 tygodniach od momentu podania tego pierwszego ):
http://weterynaria.bayer.com.pl/index.php?page=koty&p=17

Jeśli ktoś ma jakieś pomysły odnośnie tego, co to może być, to bym bardzo prosił o pomoc.
Pozdrawiam

jurg

 
Posty: 10
Od: Sob gru 29, 2007 15:47

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 311 gości