Layla odeszła ['] Nic już nie będzie takie same...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 20, 2007 11:41 Layla odeszła ['] Nic już nie będzie takie same...

Layla odeszła 09-10-2009, nie ma tej wspaniałej kocicy wśród nas....
[']



Layla, śliczna i miła laleczka ze schroniska w Łodzi.
Od 16 grudnia u mnie w sanatorium :)
Kicia bardzo proludzka i miziasta. Kochana krówka.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Layla choruje. Wierze ze z tego szybciutko wyjdzie.
Narazie meczy ja straszna biegunka. Stan zapalny, co wskazuja leukocyty 43 tys. Wczesniej bylo 56,6.

Zakładam watek bo Layla zasluguje by ja poznac. Słodka kicia ktora choruje i walczy ale ma samopoczucie dobre i uwielbia mizianki człowieka.
Ostatnio edytowano Pt paź 09, 2009 15:40 przez Etka, łącznie edytowano 18 razy

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 20, 2007 11:43

wszelkie rady dotyczace biegunki bardzo mile widziane. W sumie to lapie sie wszystkiego bo pannie jak narazie sie nic nie poprawia.
Powinna byc na specjalistycznej karmie, tylko i wylacznie ale wybrzydza RC Intestinalem straszliwie.
Chce dzis jeszcze sprobowac podac jej Lakcid, moze to zalagodzi jakos te jej biegunki.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 20, 2007 11:52

Na kocich biegunkach się nie znam (tfu, tfu), na ludzkich ... trochę :oops:
Moja mama miała niezłą jazzdę przedwczoraj w nocy, poza środkiem na zahamowanie dostała też Nifuroksazyd ... Toż samo dostawał mój smyk, jak był mały w formie płynnej, od roku w tabletkach.
Nie mam pojęcia czy można to podać kotu :?:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Czw gru 20, 2007 11:58

Niufroksydazyd dostawala w schronisku.

Teraz bierze ( nie wiem czy dobrze odczytam nazwy z ksiazeczki):
Bitamox, Dexa i tabletki na odrobaczenie Aniprazol

Ale wczoraj u weta miala pobierana krew pod pol-narkoza. Bylam w szoku ze ta mila, spokojna koteczka przy pobiaraniu krwi zamienila sie w wampira.
Za tydzien w piatek znow pobieramy krew ale tym razem poprostu wiecej osob bedzie ja trzymac, bo nie chce znow meczyc ja narkoza.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 20, 2007 12:10

Witaj, ja na ostre biegunki z zapaleniem jelit stosuję krople Veratrum Homaccord, są homeopatyczne. Podaję co 15 minut 5 kropli w przypadku małych kotów, dorosłych 10 kr. I tak przez dwie do 3 godzin, potem co pół godziny, potem co godzinę potem 3 x na dzień. Są rewelacyjne.
Ale jeżeli te krople nie wstrzymają to biegunka może być z powodu robali... i odrobaczanie chemią u weta może nie pomóc... Życzę zdrówka kotce.
joanna

joannaN

 
Posty: 195
Od: Pt paź 12, 2007 22:07
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw gru 20, 2007 12:18

Teraz i ja sie też melduję w Twoim wątku. Napisałam Ci w wątku Lemurka co zrób i może spróbuj to zrobic jeszcze przed świetami, bo każdy dzień tutaj jest ważny.
Szkoda że nie mieszkasz gdzieś bliżej, ale myslę, że i u was znajdzie się chociaż jednej wet, który zrobi te badania. Podzwoń.
Widze, że kicia też chuda jak Lemciu. :( Ale śliczna oczywiście. :D
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw gru 20, 2007 12:19

Te leki w lecznicy to antybiotyk i steryd.

Sporo pisała Jana i dziewczyny z Wwarszawy o taninie chyba.

"Moje" koty poschroniskowe biegunkowany po kilka tygodni...

Kotce z ulicy - Murce - pomogło długotrwałe podawanie Metronidazolu.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 20, 2007 12:39

Boże, jak dobrze widzieć Laylę nie za kratami schroniska.

Ale widzę, że biedzinka chudziutka, kurcze ta biegunka ją męczy :( Kompletnie się nie znam na tym, ale jedyne co mogę robić, to mocno trzymać kciuki za zdrówko malutkiej.

Jowito, jakbyś potrzebowała czegokolwiek...po prostu daj mi znać, jak tylko będę mogła, to pomogę
Ostatnio edytowano Czw gru 20, 2007 12:43 przez Mereth, łącznie edytowano 1 raz

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 20, 2007 12:42

bardzo dziekuje za podpowiedzi bo kazda jest cenna.
zdaje sobie sprawe ze biegunka moze sie utrzymywac dluzej ale strasznie martwi mnie ten stan zapalny tak wysoki. Szczegolnie ze lekarz nie wyklucza nowotworu :(

skonsultuje z nim na poczatek moze te krople homeopatyczne, ale reszte tez biore pod uwage.
Kolezanka jeszcze poradzila mi wegiel rozkruszac w jedzonku, sprobuje.

Czy ktos z Was mial ze kot mial biegunke i tak wysoki stan leukocytow jak Layla? Bo wet mnie tymi leukocytami straszliwie nastraszyl.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 20, 2007 12:44

Mereth pisze:Boże, jak dobrze widzieć Laylę nie za kratami schroniska.

Ale widzę, że biedzinka chudziutka, kurcze ta biegunka ją męczy :( Kompletnie się nie znam na tym, ale jedyne co mogę robić, to mocno trzymać kciuki za zdrówko malutkiej.

Jowito, jakbyś potrzebowała czegokolwiek...po prostu daj mi znać, jak tylko będę mogła, to pomogę


Joasiu bardzo dziekujemy za kciuki, napewno sie przydadza. Ja zaraz ide po wegiel i rozkrusze jej w jedzonku. Kupie tez Lakcid i strzykawke i taki z woda rozrobiony sprobuje do pysia. Aczkolwiek Layla wyczuwa tabletki na kilometr ;)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 20, 2007 12:51

Etko, mój pierwszy kot schroniskowy - Czakri - przyjechała do mnie po to, by w normalnych warunkach umrzeć.

Przewracała się na łapkach, miala wodobrzusze, zdeformowane jelito grube (dieta schroniskowe), grzyba, świerzbowca skórnego, nie pamiętam, co jeszcze, weci kiwali nad nią głową, robili różne badania łącznie z diagnostycznym zaglądaniem do środka - chyba laparoskopia.
Dla mnie najgorsze były straszliwe kupy opok kuwety (błeee)
Leczenie trochę trwało - ale koteczka wyrosła z tego na piekną pannę.

Będzie dobrze.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 20, 2007 15:16

dzieki za wsparcie, troche mi lepiej psychicznie bo widze ze to moze byc wszystko do wyleczenia. Miejmy nadzieje ze Layla szybko pokona stan zapalny!

Robie jej jeszcze badanie na lamblie. Bo jeden z kot ze schroniska w Łodzi własnie je ma. Moze i u niej tez one zyja.

Wlasnie zjadla pol saszetki RC Intestinal z pol tabletki wegla. Moze to tez w jakis sposob zatrzyma te okropna dla niej biegunke, bo mi tam ona az tak nie przeszkadza, Layla jest czysciutka koteczka i wszystko jest w kuwetce.

Wogole to przeurocza kicia, jak ja wypuszczam to mi towarzyszy, jak ja wolam to zaraz do mnie przybiega.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 20, 2007 15:37

Mureczka - nie schroniskowa, uliczna :D - miała giardie czy lamblie, nie pomogło ostre traktowanie ich fanbendazolem, Murenka co kilka tygodni dostawało kilkudniowej koszmarnej sraczki, odwodnienie, kropówki itp.
Pomógł metronidazol - jakoś "dziwnie" dawkowany, okres podawania, przerwa, potem znów podobny cykl.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 20, 2007 15:42

tak na zapas juz zapytam jakby sie jednak to lamblie okazaly- w jakiej formie on byl kotu podawany? (metranizadol)

Bo Layla nie przyjmuje lekarstw, wyniucha je wszedzie, jedynie zjadla z tym weglem ale podobno on slodki jest.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 20, 2007 15:48

tabletki dopyszcznie :twisted:
wszystkiego najlepszego :D :twisted:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Murraynah i 51 gości