SPRYTNE ISTOTY TE MOJE KOTY - KOTełkowa Drużyna

Iwonko, zlecając badanie dobrze byłoby doczytac jaki jest jego sens

Ale ok, sprawa zamknięta - cukrzycą się już nie zajmujemy.
Teraz pytanie co dalej. Czy znajdziesz neurologa, okulistę, kardiologa? I worek pieniędzy na to wszystko?

W Krakowie okulistę dobrego polecę, kardiologa też (ale ciśnienia nie zmierzy nikt

), z neurologiem nie miałam do czynienia co nie znaczy, że go nie ma. Jest w Bielsku ktoś, do kogo mozesz się udać?

Liwia pisze:Iwonko, zlecając badanie dobrze byłoby doczytac jaki jest jego sens Ale ok, sprawa zamknięta - cukrzycą się już nie zajmujemy.
Teraz pytanie co dalej. Czy znajdziesz neurologa, okulistę, kardiologa? I worek pieniędzy na to wszystko? W Krakowie okulistę dobrego polecę, kardiologa też (ale ciśnienia nie zmierzy nikt ), z neurologiem nie miałam do czynienia co nie znaczy, że go nie ma. Jest w Bielsku ktoś, do kogo mozesz się udać?

Żeby być pewna do końca chciałabym jednak sprawdzic kilka razy mocz, Liwio prosze doradź mi jakie te paski mam kupić?

No niestety w Bielsku marnie , nic nie znalazłam. Pytałam, więc i neurolog i okulista jest we Wrocławiu :cry:

No to Iwonko będziemy zbierać dutki na wyjazd do Wrocławia.
Paski do badania cukru, które ja znam i używam są dostępne bez recepty i kłopotu w aptekach - Ketodiastix. Jest ich 50 w opakowaniu, kosztują kilkanaście złotych. Jeśłi chcesz to mogę Ci kilka przesłać ale dojdą pewnie na poniedziałek - wtorek.

witam się i u was na wątku no ale muszę przyznac że tyle futerek w domu to dopiero frajda

Liwia pisze:No to Iwonko będziemy zbierać dutki na wyjazd do Wrocławia.
Paski do badania cukru, które ja znam i używam są dostępne bez recepty i kłopotu w aptekach - Ketodiastix. Jest ich 50 w opakowaniu, kosztują kilkanaście złotych. Jeśłi chcesz to mogę Ci kilka przesłać ale dojdą pewnie na poniedziałek - wtorek.

Dzis już nie kupie , bo u mnie juz apteka zamknieta a nie pomyslałam jak byłam w centrum :evil:

Będę jeszcze szukac kogos blizej choćby po to żeby uzyskac wstępną diagnozę a jesli nie to musze myslec o Wrocławiu. Ale czarno widzę znalezienie jakiegokolwiek specjalisty z potrzebnej mi dziedziny :roll:

panimama pisze:witam się i u was na wątku no ale muszę przyznac że tyle futerek w domu to dopiero frajda

Witaj panimama

No to duuuuuuża frajda :wink:

Nareszcie udało mi się zbadać mocz. Nie chcecie wiedzieć jak czatowałam i jak złapałam

Co prawda mogłam go zbadać dopiero po trzech godzinach, bo czekałam aż TŻ przywiezie mi paski. Ale jak później przeczytałam na ulotce, dobrze go zabezpieczyłam, czyli zamknęłam pojemniczek i włożyłam do lodówki

Zrobiłam test aż 3 razy dla pewności i......nawet troszeczke nie zmieniła się barwa

Jak tylko uda mi sie "upolować" znowu to zrobie jeszcze raz żeby mieć całkowitą pewność.

Liwia dziękuję Ci za cenne wskazówki :1luvu:

Teraz muszę myśleć jaka jest przyczyna ślepnięcia Bodzia :roll:

Majka może Ty coś doradzisz? z ludzkiego punktu widzenia

A to jednak nie cukrzyca ? Nadal szukamy przyczyny :roll:

Z jednej strony to super że nie cukrzyca ,tylko teraz znaleźć przyczynę :roll:

Może on ma kurzą ślepotę ? :oops:

Warto by mu dać witaminy A albo tran :roll:

Wyczytałam też że brak tauryny może powodować ślepotę i degenerację siatkówki .Występuje głównie w surowym mięsie ...

Napisz mi dokładnie co widział wet w oku Bodzia to ja siem zapytam mojej okultystki ludzkiej. Ale dopóki nie zmierzy się Bodziowi ciśnienia w oku i dna oka to nic nie wymyślimy

amyszka pisze:A to jednak nie cukrzyca ? Nadal szukamy przyczyny

Z jednej strony to super że nie cukrzyca ,tylko teraz znaleźć przyczynę
Może on ma kurzą ślepotę ? Warto by mu dać witaminy A albo tran Wyczytałam też że brak tauryny może powodować ślepotę i degenerację siatkówki .Występuje głównie w surowym mięsie ...

Ja się kompletnie na tym nie znam ale mysle, że chyba jakby były jakieś braki witamin to chyba by wyszło w wynikach krwi :roll:

majencja pisze:Napisz mi dokładnie co widział wet w oku Bodzia to ja siem zapytam mojej okultystki ludzkiej. Ale dopóki nie zmierzy się Bodziowi ciśnienia w oku i dna oka to nic nie wymyślimy

Kurcze, nie bardzo wiem co widział, na pewno wylewy , które wtedy (czyli gdy go badałam ostatni raz) nie były widoczne na zewnątrz. Pamiętam tylko tyle, ze to zapalenie błony naczyniowej i nic wiecej nie wiem :roll:

amyszka pisze:Warto by mu dać witaminy A albo tran Wyczytałam też że brak tauryny może powodować ślepotę i degenerację siatkówki .Występuje głównie w surowym mięsie ...

Dodatek tauryny do pokarmu jest zawsze jak najbardziej wskazany, gdyż przeważająca większość karm komercyjnych zawiera akurat tyle tauryny, żeby kot nie oślepł. Nawet przy BARF-ie dodaje się taurynę, bo surowe mięso nie zawiera wystarczającej ilości tego aminokwasu. Moje zdrowe kotki dostają codziennie dodatkowo do karmy 250 mg czystej tauryny.

Z suplementowaniem witaminy A byłabym ostrożna. Najpierw trzeba by przeanalizować zawartość witaminy A w karmie, którą dostaje Bogdan, i porównać tę ilość z zapotrzebowaniem kota. Witamina A nie jest rozpuszczalna w wodzie, więc jej nadmiar gromadzony jest w organizmie i przy ewentualnym przedawkowaniu mógłby wyrządzić więcej szkody niż pożytku. Bez diagnozy i jednoznacznych wskazań bałabym się jej suplementować.

Iweta pisze:Ja się kompletnie na tym nie znam ale mysle, że chyba jakby były jakieś braki witamin to chyba by wyszło w wynikach krwi

Coś takiego w normalnych badaniach krwi nie wyjdzie (jedynie w morfologii za mało witaminy B 12 i żelaza). W tym celu robi się badania specjalistyczne (uzupełniające). A np. tauryna nie jest witaminą, lecz aminokwasem, więc w badaniach krwi niemożliwa do sprawdzenia. Nie można jej też przedawkować, jeśli rosądnie się ją suplementuje. Znam wiele osób, które mają chore koty (cukrzyca i PNN) i które podają im codziennie dodatkowo do pokarmu 500 mg czystej tauryny.

Pozdrawiam
Tinka

Tinka07 pisze:
amyszka pisze:Warto by mu dać witaminy A albo tran Wyczytałam też że brak tauryny może powodować ślepotę i degenerację siatkówki .Występuje głównie w surowym mięsie ...
Dodatek tauryny do pokarmu jest zawsze jak najbardziej wskazany, gdyż przeważająca większość karm komercyjnych zawiera akurat tyle tauryny, żeby kot nie oślepł. Nawet przy BARF-ie dodaje się taurynę, bo surowe mięso nie zawiera wystarczającej ilości tego aminokwasu. Moje zdrowe kotki dostają codziennie dodatkowo do karmy 250 mg czystej tauryny.

Z suplementowaniem witaminy A byłabym ostrożna. Najpierw trzeba by przeanalizować zawartość witaminy A w karmie, którą dostaje Bogdan, i porównać tę ilość z zapotrzebowaniem kota. Witamina A nie jest rozpuszczalna w wodzie, więc jej nadmiar gromadzony jest w organizmie i przy ewentualnym przedawkowaniu mógłby wyrządzić więcej szkody niż pożytku. Bez diagnozy i jednoznacznych wskazań bałabym się jej suplementować.

Iweta pisze:Ja się kompletnie na tym nie znam ale mysle, że chyba jakby były jakieś braki witamin to chyba by wyszło w wynikach krwi
Coś takiego w normalnych badaniach krwi nie wyjdzie (jedynie w morfologii za mało witaminy B 12 i żelaza). W tym celu robi się badania specjalistyczne (uzupełniające). A np. tauryna nie jest witaminą, lecz aminokwasem, więc w badaniach krwi niemożliwa do sprawdzenia. Nie można jej też przedawkować, jeśli rosądnie się ją suplementuje. Znam wiele osób, które mają chore koty (cukrzyca i PNN) i które podają im codziennie dodatkowo do pokarmu 500 mg czystej tauryny.

Pozdrawiam
Tinka

Dzięki Tinka za te informacje, czyli turynę jak najbardziej moge podawać Bogdanowi i innym moim kotom też. Czy turyne kupuje się u weta czy w aptece? :roll:

Iweto, czystą taurynę dostaniesz w zooplusie. Kupiłabym Felini taurynę (czystą w proszku). Ta jest najlepsza. Produktu Gimpet nie kupuj, bo te tabletki zawierają po pierwsze za mało tauryny, a po drugie szkodliwą witaminę K3.

http://www.zooplus.pl/shop/koty/karmy_s ... auryna_kot

Tinka07 pisze:Iweto, czystą taurynę dostaniesz w zooplusie. Kupiłabym Felini taurynę (czystą w proszku). Ta jest najlepsza. Produktu Gimpet nie kupuj, bo te tabletki zawierają po pierwsze za mało tauryny, a po drugie szkodliwą witaminę K3.

http://www.zooplus.pl/shop/koty/karmy_s ... auryna_kot

Dzieki wielkie :ok:

Zapraszam na mój bazarek, który niestety wystawiłam dla siebie a właściwie dla Bogusia :roll:

viewtopic.php?f=20&t=109100 na ten sam cel, czyli Bogusia jutro wystawie jeszcze jeden bazarek na, który już teraz zapraszam

Dziewczyny przepraszam, że nie dla Was, ale.......no tak wyszło :cry:

SPRYTNE ISTOTY TE MOJE KOTY - KOTełkowa Drużyna

Kto przegląda forum